Jak na taki samolot to niewiele części znaleziono.Obejrzyjcie sobie zdjecia czesci samolotu, calkiem sporo znaleziono, wystarczy pogooglowac troche.
Ma miejsce inny widok niż w przypadku Pentagonu.Albo zdjecia z katastrof lotniczych co zostaje z samolotu jak walnie w sciane czy w budynek. Najlepiej zdjecia jak B747 przyladowal w Amsterdanie w blok mieszkalny.
Ujmijmy to tak. Pentagon jest wojskowym sercem Ameryki. Ich skarbem, bowiem zawiera wszystkie tajemnice skrywane przez armię Stanów Zjednoczonych. I ten sam Pentagon zarejestrował uderzenie weń samolotu z jednej, jedynej kamery - w dodatku nie na terenie samej placówki, a na sąsiadującej stacji benzynowej. Kamera ta nie pokazała zbyt wielu konkretów lub ujmę inaczej - pokazała ich tak niewiele, że pole do spekulacji jest otwarte na oścież.I ze w spisek jest wciagnieta cala policja, strazacy, ratownicy, lekarze, swiadkowie, kontrolerzy lotu i obsluga na lotniskach, pracownicy uniwersytetow i instytutow badajacych te katastrofy (na calym swiecie) jak rownierz oczywiscie media.
Wszystkie siły ratownicze, siły publiczne - państwowe mogły być w to zamieszane. Pracownicy Uniwersytetów, Instytutów i inni naukowcy...heh, co za problem powołać się na 2-3 instytucje, które"przebadały" zjawisko i nie stwierdziły "nic nadzwyczajnego"? Wyjaśnij mi, dlaczego w takim razie inni naukowcy, bądź ludzie analizujący wydarzenia 9/11 widzą, że coś jest nie tak?
Zaś media...tu już wkraczasz na niebezpieczne dla swojej teorii pole, bowiem media szukają sensacji, w chwilach zagrożenia są elementem działającym szybko i pochopnie, ponieważ każdy chce jak najszybciej przekzać informacje co do tego, co się wydarzyło. Często przy tym wiele szczegółów jest pomijanych, pojawiają się niedopowiedzenia. Najważniejszym aspektem jest jednak fakt, że we współczesnym świecie media main-streamowe są kontrolowane.
Oczywiście. Teraz możesz iść pooglądać lądowanie na księżycu, czy czerwoną planetę - Marsa. I nie zapominaj, że w katastrofach 9/11 nie ma nic nadzwyczajnegoCzyli w spisku sa praktycznie wszyscy czyli spisku nie ma?