Co ile powinno się wymienić linki w rowerze? chodzi mi o hamulcowe i do przerzutek.
Jak się kończą. Rdzawe ślady, postrzępione końcówki, pozrywane włókna, popękane pancerze i tak dalej to znak, że trzeba wymienić. Nawet jak nie widać, to warto to zrobić co parę lat, przerzutki zaczynają lepiej chodzić, hamulec staje się ostry, a nie gumowy. Linki kosztują grosze, można to zrobić w 15 minut samemu więc nie widzę problemu.
Chodzi mi głównie o to, czy przy wymianie linek, wymieniają z izolacją czy bez?
Wymień z pancerzem.
Inna sprawa, że moim zdaniem kupowanie klocowatego górala do jeżdżenia po mieście jest bez sensu. Można za grosze kupić fajną, używaną szosówkę na dobrej ramie i dobrym osprzęcie, wymienić szytki na jakieś opony 30c i jeździć. Taki sprzęt bez wysiłku się nawet tłuściochowi bez formy pozwoli rozpędzić do 30 km/h i utrzymać prędkość przez dłuższy czas, na lekkim zjeździe bez problemu łamie się przepisy co do prędkości w terenie zabudowanym, a sam rower jest lekki i jak trzeba można go nawet po schodach wnosić do pracy czy do domu. Sam mam zabytkowego Rometa Jaguara na ramie stalowej, Peugeota z lat 80/90 na alu i współczesny rower na ramie karbonowej i tak naprawdę to na każdym z nich można z powodzeniem śmigać na codzień. Nie trzeba więc kupować nowego i wypasionego sprzętu.
Użytkownik Dr Röck edytował ten post 11.07.2017 - 10:54