Skocz do zawartości


Zdjęcie

Dowody oficjalnej wersji


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
411 odpowiedzi w tym temacie

#46

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

O termicie było już w innych tematach pisane. Znaleźli go tyle co kot napłakał. Najpierw zgromadź jakąś wiedzę.

Użytkownik Wszystko edytował ten post 31.05.2014 - 07:16

  • -2



#47

luk26.
  • Postów: 384
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

no tak ale szukali w pyle vala stal wyjechala bez badan do chin tam pewnie bylo by wiecej a stal wtopiona w beton rowna sie termit
  • 0

#48

luk26.
  • Postów: 384
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

ok bylo go malo jednak musimy pamietac ze nie przebadano stali,przynajmniej przez wiarygodne instytucje,nie ma sie co oszukiwac ze rzadowi nie chce sie wyjasnic tej sprawy dokladnie tak aby rozwiac watpliwosci takie jak wyparowanie samolotow,dziura w pentagonie,zawalenie wtc7.moze ty wiesz  czy rzad odpowiedzial cos na zapytania architektow czy milczy nadal?mnie tylko dziwi watek ze niby to porywacze zyja do dzis a nikt jeszcze ani ich nie nagral ani nie pogadal a przekopalem neta i nic nie znalazlem


Użytkownik luk26 edytował ten post 31.05.2014 - 12:44

  • 0

#49

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jeśli dobrze pamiętam raport z tego badania (a czytałem) pobór próbek wyglądał tak, że zbadano metalową część podniesioną z ulicy przez jednego badacza i próbkę pyłu wysłaną w kopercie przez jakiegoś obywatela. De facto nie zostało udokumentowane pochodzenie próbek z WTC ani miejsce budynku z którego pochodziły części.

Zresztą kolumny rdzenia na dość dużej długości pozostały nie przecięte nawet po zawaleniu.


  • 0



#50

luk26.
  • Postów: 384
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

no tak ale trudno zeby calosc byla pocieta w drobny mak przy takich gabarytach budynkow,pamietam ze mowili ze przy wyburzeniu wazne jest uszkodzenie dolu konstrukcji a na zdjeciach byly pokazane sciete po skosie '"bele".w jakims filmie widzialem ze przez pare miechow wpadala tam na noc ekipa remontowa lecz nikt w sumie nie wiedzial po co tam sa,pewnie widzieliscie jak dziennikarz pokazal jakiemus wazniakowi z rzadu zdjecie satelitarne gdzie widac bylo bardzo wysoka temperature,mowil ze to bardzo ciekawe i bedzie chcial to na @ po wyl.kamer powiedzial ze ma zapomniec ze poda mu swojego @ i temat sie skonczyl


  • 0

#51

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

W ogóle wybuch w podziemiach do niczego nie pasuje - podcięcie konstrukcji u podstawy spowoduje, że zacznie się zawalać od dołu, a tu zawalała się od góry. Nie ma takiej opcji aby przecięcie kolumn rdzenia gdzieś w podziemiach zawaliło najpierw górną część.


  • 0



#52

luk26.
  • Postów: 384
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

mysle ze chodzilo o naruszenie konstrukcji gdyby zawalila sie od dolu nie byloby dzisiaj tematu,na moje zaczely wybuchac zgodnie z upadkiem wiezy fragment wtc ktory wbil sie w inny budynek nie mogl sie tam znalezc na skutek swobodnego spadania


  • 0

#53

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A pył który pokrył połowę miasta też nie mógł się tam znaleźć w wyniku swobodnego spadania?
  • 0



#54

luk26.
  • Postów: 384
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

dmuchnij w kupke kurzu i kamien 5kg i napisz co bardziej zmienilo polozenie


  • 0

#55

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ale wedle spiskowych stron wybuch w podziemiach miał miejsce przed uderzeniem samolotu, godzinę przed zawaleniem. To do niczego nie pasuje. Podcięcie konstrukcji przy ziemi ani utrudni ani ułatwi zawalenie się od góry. Nie ma po prostu sęsu.

 

Zrzuć pustak z piątego piętra na chodnik i powiedz mi jak dużo powstało kurzu.


Użytkownik Zaciekawiony edytował ten post 31.05.2014 - 17:10

  • 0



#56

luk26.
  • Postów: 384
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

moze chodzi tu o to aby budynek zlozyl sie do srodka ale nie wiem poszukam


zerknij na wtc7 jakby go cos zassalo


wpisz to na ytWTC Eksplozja w pierwszej wieży sekunde przed uderzeniem teraz znalazlem krotkie ale ciekawe
tu masz link
a to ciekawe
to zalezy od sprzataczki;]
nie chodzi ze powstal kurz tylko o to ze gdyby pustak spadl ci z parapetu polecialby na dol a nie na druga strone ulicy do tego potrzebowalby juz jakiejs sily
nie moge wkleic foto tej czesci a jest dosc spora
  • 0

#57

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Na tym pierwszym filmie te niby wybuchy są zaraz pod miejscami objętymi przez ogień. Co w tym dziwnego? I są to wybuchy po uderzeniu a nie przed.

 

A co do zawalania się budynku,. Ty myślisz że tylko pył drobny jak mąka leci na więcej niż 5 metrów a reszta spada pionowo w dół i ląduje nie dalej niż 30 cm. od zarysu budynku?? człowieku...


  • 0



#58

luk26.
  • Postów: 384
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

czlowieku ja nie mowie 0 30 cm i nie o 5kilowej pilce lekarskiej
  • 0

#59

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

W ogóle wybuch w podziemiach do niczego nie pasuje - podcięcie konstrukcji u podstawy spowoduje, że zacznie się zawalać od dołu, a tu zawalała się od góry. Nie ma takiej opcji aby przecięcie kolumn rdzenia gdzieś w podziemiach zawaliło najpierw górną część.

No, nie wiem.

Rdzeń wieży (obu wież) był gwarantem jej stabilności, bo to na nim opierała się cała jej konstrukcja - i to jego osłabienie, powodowało, że cała reszta, nie będzie się miała na czym trzymać. Jeżeli więc, ktoś chciałby "ułatwić" wieżom zejście w dół, to powinien zacząć od rdzenia właśnie a konkretnie, od jego podstawy.

Zauważ, że w przypadku wieży północnej, pierwszym objawem jej zwałki było nieznaczne zapadnięcie się masztu antenowego, którego konstrukcja, montowana była bezpośrednio nad rdzeniem. Przypadek?

 

Co wind.

Sprawdziłem i mogę zweryfikować moją poprzednią informację. W obu wieżach układ wind był jednakowy (ale mnie interesuje tylko wieża północna - dlatego do niej będę się odnosił). Były w niej tylko trzy windy, których szyby przecinały cała wysokość wież - jedna towarowa (z piwnic na sam szczyt) i dwie pasażerskie ( z lobby, aż do restauracji Windows on the World (kondygnacje 106 i 107)

Pozostałe windy obsługiwały budynek w poniższym zakresie

 

Piętrami granicznymi każdej strefy były Sky Lobby (piętra przesiadkowe), znajdujące się na parterze, 44. piętrze i 78. piętrze. Windy ekspresowe kursowały jedynie między lobby (parter), a jednym ze Sky Lobby. Każdą z trzech stref obsługiwał niezależny system wind: piętra 0-20, piętra 21–60 z windami ekspresowymi na 44. piętrze oraz piętra 61-107 z windami ekspresowymi na 78. piętrze.

 

źródło

 

W przekroju wyglądało to tak mniej więcej LINK

 

W tym LINKU można zobaczyć (na rzutach) układ szybów windowych na poszczególnych kondygnacjach poniżej (to ważne) strefy uderzenia (WTC1) - dla przypomnienia, budynek ten został trafiony pomiędzy 93 a 99 piętrem. Jak łatwo się zorientować, poza tymi trzema windami szyby wszystkich pozostałych wind, które prowadziły od lobby na parterze, kończyły się 15 pięter poniżej strefy uderzenia. Czyli na "przesiadkowym" piętrze 78

 

Logicznym więc, byłoby przyjmować, że tylko tymi trzema szybami wind, paliwo z rozbitego Boeinga, mogłoby się przedostać do lobby na parterze, w postaci płynnej lub jako "kule ognia".

 

Tymczasem w tym LINKU znajdziesz pełno relacji strażaków, którzy przybyli po ataku do WTC1, z których wynika, że widzieli całe mnóstwo ofiar wybuchów, oraz pozostałości po tych wybuchach (w postaci "wydmuchanych" drzwi do wind, śladów ognia itp) w dolnej części wieży północnej.

Jest tam również relacja strażaka, który stan lobby na parterze określił mniej więcej tak - "Wyglądało ono jak to w nie trafił samolot". Popękane szyby w oknach (albo zupełny brak szyb), popękana albo zupełnie zerwana ścienna okładzina z płyt marmurowych - czy to wszystko mogły spowodować wybuchy paliwa tylko w trzech szybach wind?

A jeśli nie, to W JAKI sposób paliwo pokonało 15 pięter, dostało się do szybów pozostałych wind i dopiero tam zaczęło siać zniszczenie?

 

Zadania nie ułatwia sam NIST, który do tej kwestii, w swoim raporcie odnosi się "półgębkiem".

 

cyt.

“There are numerous media reports of building occupants being burned in the ground-floor lobby of WTC 1 following the aircraft impact. Numerous eyewitness accounts describe a large flash fire on the concourse floor lobby at the time of aircraft impact, that came from one or more of the elevator shafts that ran from the concourse floor of the tower past the floors where the aircraft impact took place. This observation suggests that sufficient burning liquid aviation fuel entered at least one of these elevator shafts to continue burning, while it fell roughly 1,175 feet. Even after falling this distance, sufficient unburned fuel was available to create the overpressure that opened the elevator shaft at the concourse level and forced additional unburned fuel into the lobby area, creating the extensive flash fire observed.” NIST NCSTAR 1-5A, p 80

 

Czyli - na podstawie doniesień medialnych i relacji świadków, można przyjąć, że obserwowane na parterze wybuchy miały swoje źródło w paliwie spływającym z górnych pięter szybami wind (z wysokości 1,175 stóp !)

Czy to założenie zostało potwierdzone jakimiś dokładniejszymi badaniami? Czy stwierdzono JAKA konkretnie ilość paliwa i którymi KONKRETNIE szybami wind pokonała wysokość 93 pięter żeby eksplodować na parterze? Czy ilość paliwa, która spłynęła ze strefy uderzenia uwzględniono w obliczeniach ilości (czy odjęto je od tej zakładanej ilości) w tej strefie w przeliczeniu na rozmiar pożarów, które ono tam wywołało?

 

Pytam o to, bo temat nosi tytuł Dowody oficjalnej wersji, myślę więc, że taki dowód byłby w sam raz. Jeżeli ktoś ma do niego dostęp, to chętnie bym się zapoznał.

 

Polecam link do ciekawego artykułu, w którym te i inne jeszcze pytania odnośnie paliwa w szybach wind stawia jego autor. LINK

 

A tak poza wszystkim.

Jeżeli rzeczywiście, jakimś cudem, paliwo znalazło się w większej (niż te trzy) ilości szybów. I było tego paliwa na tyle, że wybuchało nawet 93 pięter poniżej strefy uderzenia samolotu, to zastanawiam się nad jednym - wszystkie te szyby wind zlokalizowane były bezpośrednio w rdzeniu wieży i były tak naprawdę jednymi wielkimi kominami, którymi to paliwo powinno było spływać, generując cała masę łatwopalnych oparów. Jeżeli zatem tak byłoby rzeczywiście, to te szyby wind / kominy, przy zapłonie tego paliwa powinny były praktycznie zostać rozsadzone - co powinno skutkować na poważne osłabienie rdzenia budynku.

A jeśli tak, to jego colaps nie powinien był zacząć się w strefie uderzenia, tylko dużo poniżej.

Czy nie tak?


Użytkownik pishor edytował ten post 31.05.2014 - 20:04

  • 2



#60

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Daleko za obrys poleciały szczątki, które upadając odbiły się od innych, lub znajdowały się na szczycie łamiących się paneli powłoki. Najdalej poleciały kolumny rdzenia - końcówka kolumny zmasakrowała fasadę Raifaisen Banku.

 

@ Pishor

 

Wcale nie. Podcięcie rdzenia u podstawy, skutkujące jego obsunięciem się, pociąga za sobą równoczesną zapaść całości. Nie spowoduje natomiast sytuacji zawalania się począwszy od dachu bez deformacji pięter poniżej.

Uszkadzanie rdzenia przy fundamentach było do kollapsu zupełnie niepotrzebne, a już tym bardziej uszkadzanie przy pomocy wybuchów na godzinę przed właściwym zawaleniem, gdy znajdujący się w pobliżu świadkowie mogli coś zauważyć i uciec.


Użytkownik Zaciekawiony edytował ten post 31.05.2014 - 20:08

  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych