Znalazłem dość ciekawy tekst, "Posiadamy dowody na to że Bill Gates oraz agencje rządowe CDC i NIH są właścicielami patentu na szczepionkę Ebola."
http://wolna-polska....epionke-2014-10
Napisano 15.10.2014 - 17:57
Znalazłem dość ciekawy tekst, "Posiadamy dowody na to że Bill Gates oraz agencje rządowe CDC i NIH są właścicielami patentu na szczepionkę Ebola."
http://wolna-polska....epionke-2014-10
Napisano 15.10.2014 - 18:43
Heh... Gates ma akcje Monsato o wycenie 23 mln D. Całkowita wartość majątku Monstato to 12 mld D. Jest więc bardzo ważnym udziałowcem, mającym na własność aż 2% ich majątku. Czyli że pewnie jest ich szefem i może rozkazywać. A skoro 10 lat temu Monsato współpracowało z rządem w kwestii zrobienia szczepionki, to Bill ma nad nią kontrolę...
Na szczęście można bardzo łatwo zajrzeć do patentu Ebola CA 2741523 A1 i przekonać się, że dotyczy on szczepu wyizolowanego podczas epidemii w 2008 roku, a opatentowana zostaje metoda izolacji i wykrywania, wykorzystanie białek wirusowych i wykorzystanie fragmentów DNA wirusa. Nie jest to natomiast patent na sztucznie zrobionego, wynalezionego wirusa.
http://www.google.co...2741523A1?cl=en
Zastanawiam się teraz tylko, czy dziennikarze Wolnej Polski sami kłamią, czy zrzynają z zachodnich serwisów spiskologowych?
Użytkownik Zaciekawiony edytował ten post 15.10.2014 - 18:43
Napisano 16.10.2014 - 13:10
Użytkownik Magda72 edytował ten post 16.10.2014 - 13:22
Napisano 24.10.2014 - 03:01
W mieście Koidu w Sierra Leone doszło do zamieszek. Przedstawiciele służb medycznych chcieli pobrać próbkę krwi od chorej 90-letniej kobiety, aby sprawdzić czy ma ebolę. Jej syn nie zgodził się. W niezgadzaniu się pomogło mu kilku sąsiadów z maczetami, dlatego wezwano służby porządkowe. Starcie przerodziło się w zamieszki, podczas których zdemolowano siedzibę lokalnego radia, dwie osoby zginęły a kilkanaście jest rannych.
http://www.tvn24.pl/...ole,480577.html
Tymczasem Korea Północna w ramach ochrony przed epidemią przestała wpuszczać zagranicznych turystów.
Natomiast w Mali zanotowano jeden przypadek zakażenia - to dwuletnia dziewczynka która kilka dni wcześniej wróciła od rodziny w Gwinei.
http://wiadomosci.on...li-w-mali/j0pgk
W Nowym Jorku izolacji poddano lekarza, który wrócił z Afryki siedem dni temu. Poczuł się źle i zgłosił gorączkę. Wstępny test potwierdził wirusa. Trwają poszukiwania możliwych kontaktów - wieczorem przed pojawieniem się objawów był na kręgielni. Gdy nad ranem poczuł się źle, nie wpuszczał nikogo do siebie i zgłosił telefonicznie swoje objawy.
http://nypost.com/20...ly-ebola-virus/
Tymczasem raport WHO z 20 października mówi o 9911 zarażonych i 4868 zmarłych
Napisano 24.10.2014 - 07:06
W mieście Koidu w Sierra Leone doszło do zamieszek. Przedstawiciele służb medycznych chcieli pobrać próbkę krwi od chorej 90-letniej kobiety, aby sprawdzić czy ma ebolę. Jej syn nie zgodził się. W niezgadzaniu się pomogło mu kilku sąsiadów z maczetami, dlatego wezwano służby porządkowe. Starcie przerodziło się w zamieszki, podczas których zdemolowano siedzibę lokalnego radia, dwie osoby zginęły a kilkanaście jest rannych.
http://www.tvn24.pl/...ole,480577.html
Wyjechać stamtad i nie pomagać im, zamknąć granice w USA i Europie, niechcą pomocy to niech sobie sami radzą, a przy okazji i my będziemy bezpieczni, bo żaden zakażony lekarz nie wróci.
"Tymczasem raport WHO z 20 października mówi o 9911 zarażonych i 4868 zmarłych"
Czyli przez tydzień zaraziło się kolejne 1000 osób i zmarło ponad 400.
Napisano 24.10.2014 - 09:31
W przypadku pojawienia się pacjenta z podejrzeniem zakażenia wirusem kluczowe są trzy elementy systemu: karetka z odpowiednią kapsułą zabezpieczającą, za pomocą której zostanie onprzetransportowany do szpitala, szpital z izolatką z oddzielnym wejściem oraz kombinezony ochronne.
Zastanawiam się po co te kombinezony, skoro choroba nie przenosi się drogą kropelkową.
Napisano 24.10.2014 - 09:40
przenosi http://www.who.un.or...i=&year=&back=/
W zasadzie chyba do końca to nie wiadomo, niektóre źródła podają że się przenosi a inne nie http://www.medycynat...rwotoczna-ebola
Użytkownik Wszystko edytował ten post 24.10.2014 - 09:56
Napisano 24.10.2014 - 11:43
Prawdopodobnie nie jest to typowa droga kropelkowa, a więc zakażenie drogą wziewną przez płuca z powodu aerozolu śliny i śluzu, lecz raczej narażenie na kropelki krwi, ewentualnie na kropelki wymiocin. Wtedy miejscem zakażenia mogą być na przykład oczy czy usta. Dowodów na roznoszenie drogą kropelkową jak grypa na razie nie potwierdzono, choć w poprzednich epidemiach było kilka podejrzanych przypadków zakażenia bez znanego kontaktu z chorymi. W badaniach ze zwierzętami opisano przypadki transmisji między zwierzętami w osobnych klatkach, jeśli były bardzo blisko (rzędu 20-30 cm) ale nie dało się rozróżnić czy czynnikiem był aerozol czy krople. W poprzednich epidemiach jeśli chory przed przeniesieniem do szpitala kaszlał w domu, nie zwiększało to częstości zakażeń u domowników. Tutaj jest to szczegółowo opisane:
http://www.cdc.gov/v...ansmission.html
Napisano 26.10.2014 - 15:46
Dane z 24 października mówią o 10 141 zarażeniach i 4922 zgonach. Warto zauważyć, że wzrost liczby nowych zgonów przyhamował - wcześniej między raportem a raportem (a te są publikowane co 3-4 dni) przyrost wynosił 200-400 przypadków, od trzech raportów jest to 70 przypadków.
Jest też nieco dobrych wiadomości - w Nigerii i Senegalu uznano że lokalne transmisje wygasły czyli epidemia skończyła się. 20 października minęło 42 dni od ostatniego znanego przypadku w tych krajach. Okres wylęgania to maksymalnie 21 dni, dlatego osoby mające kontakt z chorymi po tak długiej kwarantannie są zwalniane; natomiast brak nowych przypadków po podwojonym okresie wylęgania oznacza, że nie ma już utajonych chorych, którzy mieliby się zarazić od innych utajonych chorych, bo już dawno u któregokolwiek pojawiłyby się objawy.
Po zdiagnozowaniu wirusa u nowojorskiego lekarza, który wrócił z Afryki, dwa amerykańskie stany wprowadziły obowiązkową 21-dniową kwarantannę dla wszystkich lekarzy, pielęgniarek i wolontariuszy wracających z krajów epidemicznych. Już objęto nią na lotnisku dwie osoby. I bardzo dobrze.
Napisano 19.11.2014 - 01:23
Ostatni raport WHO mówi o 14 400 przypadkach zarażeń i 5492 zgonach. Jeśli chodzi o zmiany w ostatnim czasie - pod koniec października napłynęły dane z Liberii, o dotychczas nie zgłoszonych przypadkach z odległych placówek. Było w tym wiele przypadków sprzed tygodni, których nie raportowano wcześniej, przez co liczba nowych zarażeń skoczyła o 2 tysiące. Obecnie jednak epidemia w Liberii przyhamowuje, nowych przypadków jest tam nie kilkaset lecz kilkadziesiąt na tydzień, a zgonów kilkanaście w czasie od raportu do raportu. Podobnie spowolnił wzrost w Gwinei. Natomiast szybki wzrost pojawił się w sierra Leone - nowy raport podaje 220 nowych przypadków.
Po pierwszym przypadku w Mali, pojawiły się kolejne. W mieście Bamako do szpitala trafił imam, który przybył z Gwinei. Choroba nie została rozpoznana, bowiem mężczyzna równocześnie cierpiał na chorobę nerek, dlatego nagłe pogorszenie stanu zdrowia uznano za wynik tej choroby. Dopiero gdy po jego śmierci zachorowała i zmarła pielęgniarka, która się nim opiekowała, wykryto że był chory na Ebolę. Śledząc kontakty odkryto, że tydzień wcześniej zmarł znajomy imama, który odwiedzał go w szpitalu. Zachorowała i zmarła też kobieta która obmywała ciało duchownego przed pogrzebem. Wiadomo o zakażeniu lekarza z tego samego szpitala i drugiej kobiety obmywającej zwłoki. 150 osób poddano kwarantannie.
Tymczasem oficjalnie uznano, że równoczesna epidemia w Kongu, została zakończona - od 21 dni nie zanotowano nowych przypadków.
Napisano 23.12.2014 - 01:32
Raport WHO z 22 grudnia podaje 19 340 zakażeń i 7518 zgonów z powodu Eboli. Od ostatniego raportu z 14 grudnia najwięcej nowych przypadków przybyło w Sierra Leone - 600 zakażeń i podejrzeń, częściowo jest to wynik akcji szukania niezgłoszonych chorych - lekarze dosłownie chodzą od domu do domu, zwłaszcza w dzielnicach biedy na obrzeżach stolicy i szukają potencjalnych chorych, których choroby nikt nie zgłaszał a którzy stanowią źródło nowych zakażeń.
http://apps.who.int/...0141222?lang=en
http://en.wikipedia...._in_West_Africa
W Sierra Leone prezydent odwołał wszystkie uroczystości związane z Bożym Narodzeniem, radząc obywatelom aby spędzali święta we własnym gronie. Zwyczaje świąteczne wyjazdu do rodziny i dalekich krewnych na prowincji, mogłyby bowiem sprzyjać dalszemu szerzeniu się choroby.
Napisano 29.12.2014 - 22:49
W szpitalu w Glasgow potwierdzono pierwszy w WB przypadek zachorowania na Ebolę. Chorą jest pielęgniarka, która wróciła w niedzielę z Sierra Leone. W poniedziałek źle się poczuła i poinformowała o tym służby medyczne, które umieściły ją w izolacji.
http://www.bbc.co.uk...otland-30628349
Jeszcze się odniosę do drugiego wymienionego w temacie wirusa - ostatnie dane mówią o 941 zakażeniach i 347 zgonach z powodu MERS. Większość miała miejsce w Arabii Saudyjskiej, bądź była związana z pobytem w tym miejscu. Zidentyfikowano też rezerwuar wiirusa - są to wielbłądy dromadery. W większości odnotowanych przypadków, chorzy mieli kontakt z wielbłądami, bądź jedli ich mięso, albo też pili nieprzegotowane mleko lub mocz wielbłąda. A ponieważ wielbłądy są tam wciąż bardzo popularne, jasne staje się dlaczego zachorowania koncentrują się w tamtej okolicy.
Użytkownik Zaciekawiony edytował ten post 29.12.2014 - 23:29
Napisano 30.12.2014 - 20:28
Medycyna ludowa zaleca mocz wielbłąda na różne schorzenia. Co gorsza, dwa razy mocz wielbłąda polecił chorym Prorok w Koranie, i wiele osób idzie za tą radą. Dlatego w pewnym stopniu jest to epidemia specyficzna dla tamtejszej kultury. Notabene średniowieczna europejska medycyna ludowa stosowała na choroby okłady z odchodów i używała moczu zwierzęcego jako składnika leków.
0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych