Skocz do zawartości


Zdjęcie

Ciemnogród czyli psi smalec


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
120 replies to this topic

#16

Michalluss.
  • Postów: 46
  • Tematów: 3
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Po pierwsze – Nie okrzyknąłem się obrońcą zwierząt jak próbujesz mi – czy też sobie wmówić
Głównym i w zasadzie jedynym problem mojego postu jest właśnie wmawianie wszystkim wokoło przez takich jak Ty, czy też autorka tematu tego, że piesek lub kotek jest zwierzęciem lepszym i wrażliwszym niż ta nasza przykładowa świnka.
PODKREŚLAM – każde zwierzę umierając cierpi tak samo, każde ma taki sam cel w swoim istnieniu – przeżyć i spłodzić potomstwo, zapewnić przetrwanie gatunku. Dzielenie ich na gorsze lepsze lub wrażliwsze, bo „drapiesz je za uchem” jest niesprawiedliwe, nie używając mocniejszych słów.
Od tego tylko krok od dzielenia ludzi na gorszych i lepszych.

 

 

Jeśli ktoś widzi znak równości między psem a pająkiem to współczuję, historia sojuszu psiego rodu i ludzkiego rodzaju jest raczej bogatsza niż przygody Spidermana :>

 

może kiedyś, ale obecnie wybacz, moim zdaniem pająki są o wiele pożyteczniejsze od czworonogów wylegujących się w przedpokoju, jednak nikt nie robi afery gdy ktoś dokonuje masowych mordów na pająkach kapciem .  


  • 0

#17

Cascco.
  • Postów: 589
  • Tematów: 9
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Aha. Czyli chodzi o przydatność? W takim razie, skoro nie jesteś mi potrzebny, to mogę cię odstrzelić (np. żeby sobie pojeść :) )?

 

Tobie może nie ale społeczeństwu tak, bzdurne pytanie , naprawdę....

 

Tak, bo zakłada się, że "ma być przerobiony na pokarm".

 

Jeszcze raz..czego nie zrozumiałeś w mojej wypowiedzi?

A to ciekawe. Uprawiam sport od kilku lat, nie jem mięsa i jakoś żyję. Poza tym, chyba nie wszędzie się je krowy? Indie na przykład.

 

Rośliny też żyją i mają prawo do życia a ty jesz taką sałatę.... proszę cię chcesz do tematu ładować dyskusję o wegetarianizmie? Nie będę o tym dyskutował bo to offtop.

 

A gdybyś nie miał psa?

 

Reakcja byłaby taka sama... wysil się trochę z pytaniami.

 

Dzielenie ich na gorsze lepsze lub wrażliwsze, bo „drapiesz je za uchem” jest niesprawiedliwe, nie używając mocniejszych słów.

 

 

To nie znaczy że nie  mogę  pokazać swoje oburzenia na taki stan rzeczy. Nie muszę się godzić i przytakiwać takim bestialskim czynom.


  • 1

#18

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Głównym i w zasadzie jedynym problem mojego postu jest właśnie wmawianie wszystkim wokoło przez takich jak Ty, czy też autorka tematu tego, że piesek lub kotek jest zwierzęciem lepszym i wrażliwszym niż ta nasza przykładowa świnka.

 

 

Jak widzę uparcie próbujesz udawać, że nie wiesz o co chodzi w tym temacie, czyli mówiąc kolokwialnie - rżniesz głupa.

Bo, że rzeczywiście nie rozumiesz - w to trudno mi uwierzyć.

To jakby nie moja sprawa, więc nie mam zamiaru wyjaśniać ci sedna problemu.

Prosiłbym jednak, żebyś darował sobie sobie teksty o "wmawianiu" komukolwiek czegokolwiek, bo jest to po prostu nieprawda - a przy okazji zaczynasz wkraczać na grząski grunt wycieczek personalnych w argumentowaniu swoich racji.

To zupełnie niepotrzebne

 

PODKREŚLAM – każde zwierzę umierając cierpi tak samo, każde ma taki sam cel w swoim istnieniu – przeżyć i spłodzić potomstwo, zapewnić przetrwanie gatunku.

 

Nikt tego nie neguje i nie znajdziesz w moich wpisach w tym temacie ani jednej wypowiedzi, która mogłaby to potwierdzać.

Z tym, że akurat ten KONKRETNY temat poświęcony jest KONKRETNEJ sprawie - znęcaniu się nad psami.

Nie bardzo zatem rozumiem po co to generalizowanie? Chcesz się odnieść do tematu, to się odnieś - napisz coś w stylu "zwisa mi to" albo "potępiam to". Albo po prostu nic nie pisz. Ale nie rób z tego krucjaty skierowanej przeciwko tym, którym nie jest to obojętne i dają temu wyraz swoimi wpisami.

Jak już pisałem - chcesz podnieść kwestię WSZYSTKICH zwierząt, które czują i cierpią? Żaden no problem - załóż temat, wyartykułuj swoje stanowisko i czekaj na komentarze.

 

Dzielenie ich na gorsze lepsze lub wrażliwsze, bo „drapiesz je za uchem” jest niesprawiedliwe, nie używając mocniejszych słów.

 

 To nie jest dzielenie na "na gorsze, lepsze lub wrażliwsze" tylko próba pokazania, że są zwierzęta, do których człowiek łatwiej i mocniej się przywiązuje, a w związku z tym ich los jest mu mniej obojętny niż tych pozostałych. Być może jest to niesprawiedliwe ale sam byłeś uprzejmy napisać - takie jest życie.

Ja nie jestem św. Franciszkiem i nie będę płakał nad każdym stworzeniem, co nie zmienia faktu, że jeśli pojawi się tym forum temat o bestialstwie w stosunku do KAŻDEGO żywego stworzenia, to moja reakcja będzie taka sama jak w tym temacie.
 

 

Od tego tylko krok od dzielenia ludzi na gorszych i lepszych.

 

Ten fragment twojej wypowiedzi pozwolę sobie przemilczeć, bo chociaż osobiście mnie obraża, to składam to na karb totalnego niezrozumienia przez ciebie istoty problemu poruszanego w tym temacie (bo dochodzę do wniosku, że jednak nie udajesz, tylko po prostu nie wiesz o co w nim chodzi).


Użytkownik pishor edytował ten post 29.05.2014 - 18:33

  • 3



#19

Magda72.
  • Postów: 758
  • Tematów: 36
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Głównym i w zasadzie jedynym problem mojego postu jest właśnie wmawianie wszystkim wokoło przez takich jak Ty, czy też autorka tematu tego, że piesek lub kotek jest zwierzęciem lepszym i wrażliwszym niż ta nasza przykładowa świnka.
PODKREŚLAM – każde zwierzę umierając cierpi tak samo
 

Znowu piszesz nie czytając wypowiedzi ale ochoczo szastasz osobistymi wycieczkami.Gdzie napisałam że pies jest zwierzęciem lepszym,że inne zwierzeta nie cierpią przy śmierci???Cały czas z uporem maniaka staram Ci sie łopatologicznie wytłumaczyć mój punk widzenia.
To Ty segregujesz zwierzęta na lepsze i gorsze np.tym ostatnim wpisem

moim zdaniem pająki są o wiele pożyteczniejsze od czworonogów wylegujących się w przedpokoju

Przepraszam ale moim zdaniem jesteś zwykłym forumowym prowokatorem a dla dyskusji z Tobą szkoda mi mojego czasu i nerwów bo odpowiadanie na takie zaczepki mija się z celem....
  • 1



#20

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

może kiedyś, ale obecnie wybacz, moim zdaniem pająki są o wiele pożyteczniejsze od czworonogów wylegujących się w przedpokoju, jednak nikt nie robi afery gdy ktoś dokonuje masowych mordów na pająkach kapciem .

 

Przeszkolony pies potrafi wykryć narkotyki, znaleźć zaginionego po zapachu, pomóc osobie niewidomej, jest skuteczny w terapiach z dziećmi, jeśli nauczysz tego pająka to wtedy możemy pogadać.


  • 3



#21

StatystycznyPolak.
  • Postów: 2574
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Michallus. Autorce w tym temacie wcale nie chodzi o to że to jest akurat pies czy kot. Lecz o to że taki brutalny i zabobonny precedens istnieje.

No niestety, póki co nasze społeczeństwo (nie będę wymieniał poszczególnych grup społecznych) jest troche zacofane w niektórych kwestiach i wierzy w tym przypadku w "medycynę" z poprzedniej epoki.
Jak już ktoś wcześniej napisał jest podaż jest popyt.
  • 0



#22

Michalluss.
  • Postów: 46
  • Tematów: 3
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

pishor - ok sprowadzając całość do konkretnego tematu nie sposób sie z Tobą nie zgodzić, ma co dalej offtopowac i się niepotrzebnie "spinać"

 

 

Przepraszam ale moim zdaniem jesteś zwykłym forumowym prowokatorem a dla dyskusji z Tobą szkoda mi mojego czasu i nerwów bo odpowiadanie na takie zaczepki mija się z celem....

 

Jestem na tym forum od 2007 i trollowanie to nie moja działka, ogólnie mało się wypowiadałem wole raczej obserwować tematy. Pieski to dla Ciebie temat bardzo drażliwy wiec może faktycznie nie odnoś się do moich postów. Ja też obiecuje się już nie wypowiadać w tym temacie. 

 

 

Przeszkolony pies potrafi wykryć narkotyki, znaleźć zaginionego po zapachu, pomóc osobie niewidomej, jest skuteczny w terapiach z dziećmi, jeśli nauczysz tego pająka to wtedy możemy pogadać.

 

Chodziło mi o przydatność dla planety, natury, całego ekosystemu, to o czym Ty wspominasz to jedynie przydatność dla ludzi, dla jednostek.


  • 0

#23

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie słyszałem aby świnie przed zabiciem obijano w rzeźniach kijem, żeby smalczyk lepiej schodził.

 

To kolejny przykład późno przetrwałego zabobonu.


  • 0



#24

Daniel..
  • Postów: 4140
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ale dyskusja wyniknęła. Nie za bardzo chcę mi się wchodzić w takie pierdoły, więc tylko zarzuty na szybko odeprę.

Magda może i jestem egoistą, ale na peewno twardo stąpam po ziemi i zdaję sobie sprawe z tego, że życie jest ciężkie, polega na cierpieniu, krzywdzie i ciągłej walce. To jest brutalne, ale to jest prawdziwe, takie jest życie. Nie popieram ani tych ludzi co mordują te psy, ani nie jestem z tego powodu szczęśliwy, ale również nie jestem Jezusem Chrystusem i świata nie naprawię, a wylewanie moich żali na forum niczego nie zmieni, ani żadnemu ANI JEDNEMU psu nie pomoże. Również nie będę interweniował na żywo, żeby ratować pieski, kotki czy inne krówki, kiedy sam ledwo wiąże koniec z końcem i muszę się martwić o swoje. Takie pisanie i zakładanie tematów nic nie zmieni, Twój post ma tyle samo wartości w tej sprawie co i mój, czyli NIC.

Takie jest życie. Człowiek zabija krowy, kot zabija myszy, mrówki zjadają ślimaki, lwy pożerają antylopy, itp, itd.

Oczywiście jest różnica w zabiciu pająka, a w zabiciu psa. Ja natomiast do wszystkich zwierząt podchodzę tak samo, czyli: KAŻDY Z NICH ŻYJE i nie ważne czy to jest pies czy krowa czy choćby ten mały pająk, jeśli nie mam potrzeby to nie zabiję nawet muchy, tylko zwyczajnie ją łapię i wyrzucam za okno, bo zawsze mam w głowie, że przecież ona też chcę żyć.

Podsumowując: nigdy nie skrzywdziłem żadnego zwierzaczka(pomińmy już te walki z komarami) i nigdy tego nie zrobię, bo nierzadko mam więcej miłości do takiego niczemu winnego stworzenia niż do człowieka, ale to nie znaczy, że będę tworzył o tym tematy na paranormalne i z oburzeniem pisał, że co to się wyprawia. Nie lubię jak ktoś tak robi i już, wyraziłem swoje zdanie.


  • 3



#25

Cascco.
  • Postów: 589
  • Tematów: 9
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Również nie będę interweniował na żywo, żeby ratować pieski, kotki czy inne krówki, kiedy sam ledwo wiąże koniec z końcem i muszę się martwić o swoje. Takie pisanie i zakładanie tematów nic nie zmieni, Twój post ma tyle samo wartości w tej sprawie co i mój, czyli NIC.

 

Zmieni, nawet pisanie o tym na forum zmienia dużo, ponieważ ludzie przynajmniej dowiedzą się o tego typu sytuacjach co może wywołać zwiększoną czujność na takie zachowania u jednostek mieszkających w naszej okolicy. Nie zwróci to życia zwierzakom ale może uratować przyszłe, jeden post może dać do myślenia człowiekowi który to czyta więc kompletnie milczenie na ten temat jest wielce niewskazane.

 

Takie jest życie. Człowiek zabija krowy, kot zabija myszy, mrówki zjadają ślimiki, lwy pożerają antylopy, itp, itd.

 

Takie jest życie dla ciebie, skoro lubisz tak pisać i przyjmować ciosy na twarz nie oddając to twój wybór. Ja wolę dostać po pysku i iść dalej nie poddawać się. To że takie jest życie nie znaczy że muszę je takie przyjmować i akceptować.

 

Zacytuję tu Rocky Balboa bo jest adekwatny cytat do sytuacji

Powiem ci coś, co sam dobrze wiesz. Świat to nie samo słoneczko i tęcze. To podłe i okrutne miejsce i nieważne, jaki z ciebie twardziel, powali cię na kolana i tak przytrzyma, jeśli na to pozwolisz. Ty, ja ani nikt inny nie bije tak mocno, jak życie. Ale nie chodzi o to, jak mocno bijesz. Chodzi o to, jak mocno możesz oberwać i ciągle przeć do przodu. Ile możesz znieść i ciągle przeć do przodu. Tak się zwycięża!

 

 

Tak więc masz wybór, możesz to olać a możesz nie olać i takie zachowanie tępić na każdym kroku, choćby po to by świat stał się lepszym miejscem do życia. Jeśli nie dla ciebie to dla twoich dzieci.

 

 

 

Nie lubię jak ktoś tak robi i już, wyraziłem swoje zdanie.

 

Na tym forum pisze się na różne tematy nie tylko paranormalne, tak jest od X lat odkąd forum istnieje, zabawne że akurat ten temat ci przeszkadza. 


Użytkownik Cascco edytował ten post 29.05.2014 - 22:56

  • 0

#26

Daniel..
  • Postów: 4140
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Więcej zmieni rozmowa wśród znajomych niż pisanie na tym forum, zresztą są o tym specjalne grupy internetowe, specjalne akcje, itp, itd.

Gdzie ja napisałem, że lubię przyjmować ciosy na twarz? W ogóle jakiś przykład oderwany od rzeczywistości. Są rzeczy, których nie zmienisz nigdy i albo to akceptujesz jak twardy facet, albo wypisujesz żale w internecie, które jak wspomniałem nic nie wnoszą. Właśnie w tej chwili w którymś zakątku świata jest katowane zwierzę, zmienisz coś? Zrobisz? Uratujesz je? NIE! Takie jest życie i trzeba to pojąć, jest okrutne po prostu. Okej, skoro Ty wolisz o tym wypisywać na forum - Twój wybór, ale ja mam swoje zdanie.

Tępienie takich rzeczy nie zmieni świata na lepsze. Jedyne co możemy zmienić to coś w swoim otoczeniu. Mogę sprawić, żeby było lepiej mnie, bądź moim dzieciom i polecam to każdemu.

Taką samą reakcję wywołałby u mnie temat z płaczem, że w Afryce głodują dzieci i jakie to jest okrutne, itp.


Użytkownik Daniel. edytował ten post 29.05.2014 - 23:11

  • 0



#27

Magda72.
  • Postów: 758
  • Tematów: 36
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Więcej zmieni rozmowa wśród znajomych niż pisanie na tym forum, zresztą są o tym specjalne grupy internetowe, specjalne akcje, itp, itd. W ogóle jakiś przykład oderwany od rzeczywistości. Są rzeczy, których nie zmienisz nigdy i albo to akceptujesz jak twardy facet, albo wypisujesz żale w internecie, które jak wspomniałem nic nie wnoszą.

....i najlepiej zamiatać takie sprawy pod dywan bo nam ludziom tak jest wygodniej.Ogłuchnąć,oślepnąć to motto ludzi którzy są zapatrzeni tylko w czubek własnego nosa a empatia to dla nich zupka chińska.

Tępienie takich rzeczy nie zmieni świata na lepsze. Jedyne co możemy zmienić to coś w swoim otoczeniu. Mogę sprawić, żeby było lepiej mnie, bądź moim dzieciom i polecam to każdemu

Zmieni...nawet nie wiesz jak dużo....

Użytkownik Magda72 edytował ten post 30.05.2014 - 09:02

  • 0



#28

Dexter.
  • Postów: 306
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Osobiście wolałbym na ten temat pogadać w grupie niż pisać na forum. Wiadomo, pisanie o takich rzeczach przychodzi ciężej, zwłaszcza dla mnie, czyli dla człowieka, który nigdy nie opowiada się po żadnej ze stron. Staram się w takich sprawach być neutralny bo naprawdę, naprawdę nie wiem czy to powinno mieć miejsce, czy nie.

Może mądrze powiedział znany pewnie wielu osobom logistyk Bertrand Russell "To smutne, że głupcy są tak pewni siebie, a ludzie mądrzy tak pełni wątpliwości", dlatego też uważając się za człowieka mądrego posiadam te wątpliwości co do uboju tych zwierząt.

przeanalizujmy to:

Popatrzę wpierw na to oczyma człowieka, który zabija te psy. 

 Więc jest to jego sposób na życie. On nie robi tego dla przyjemności, bo lubi. To nie tak działa. Zgaduję, że jest prostym człowiekiem, który jakoś tam wiąże koniec z końcem w tym kraju. Sadząc po wypowiedziach od wielu ludzi bije serce miasta, Mało kto z was był przy ubijaniu świni, czy ktokolwiek z was obcinał siekierą głowę kurze? Dla chłopa ze wsi zabić psa, czy inne zwierzę to tak zwany jeden kij. Ludzie, którzy zostali wychowani z dala od takiego życia nigdy tego nie pojma. Każdy pieniądz jest potrzebny, a że zginie trochę piesków czy kotków to nie problem, ginie ich w dziesiątkach tysięcy dziennie na świecie. Kotów czy psów biega po tym kraju w każdej mieścinie czy wiosce bardzo mnogo, a już nie wspomnę co się dzieje w innych miejscach na globie. W Chinach wśród niektórych kręgów kulturowych zjadanie psa to nic nadzwyczajnego, ot to taki schabowy dla nas. Są ludzie, którzy robią o wiele gorsze rzeczy dla pieniędzy, więc zabicie przy tym tych futrzaków to nic strasznego, wręcz delikatna zbrodnia. Taki mamy pokręcony świat, składa się on z bólu i cierpienia, z resztą tu odnoszę się do poprzedniego postu Daniela.Nie ma co płakać nad psami, skoro nasza rasa ludzka wybijana jest milionami rocznie przez głód, choroby, brak pomocy humanitarnej, ideologie, wojny, przekonania, autorytety.

 Naprawdę, chciałbym to jakoś sprecyzować ująć w jakąś ładną formułkę. To naprawdę ciężkie. Po prostu nie wiem z jakiej strony na to spojrzeć. Osobiście jestem twardym facetem i staram się jakoś obiektywnie patrzeć na ten świat i nie wiem czy mam się przejmować, ze taka rzecz mnie nie rusza, czy może być szczęśliwym za ten dar, Osobiście głaszczę sobie teraz moją kocurkę, która siedzi mi na kolanach i za nic bym jej nie skrzywdził, ani nie dał przerobić jej na smalec. Czuję, że broniłbym jej aż starczyłoby sił, ale wiem też, że to tylko przywiązanie. Zadaję sobie pytanie, czemu nie rusza mnie krzywdzenie innych nie znanych mi zwierząt, a gdybym widział śmierć mojego kociaka zapewne uroniłbym łze...? Może tu nie chodzi o samą śmierć tych zwierząt, ale o sposób w jakie są zabijane, czyli nawalane kijami bóg wie jaki czas aż do śmierci. To nie sama śmierć jest smutna, bo śmierć jest normalna. Nawet z ręki człowieka, jest normalna. To sposób śmierci jest najsmutniejszy. Przecież każdy z nas chciałby zginąć ze starości w swoim łóżku, najlepiej przez sen. Nikt z nas w głębi serca nie chce zginąć gdzieś w okopie na wojnie, po brzuch w bagnie z jelitami na wierzchu, samotny w około słysząc tylko wybuchy i jęki kolegów. Może za bardzo odleciałem od tematu, ale jedyne co mam w głowie to wątpliwości, wątpliwości i tylko wątpliwosci,

 Może to nie my, forumowi myśliciele powinniśmy się zając tym tematem, a rząd i organizację, które jako jedyne mają możliwości żeby z tym walczyć? 

 

 


  • 4



#29

Cascco.
  • Postów: 589
  • Tematów: 9
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Nie można być neutralnym , jeśli jesteś neutralny to opowiadasz się po stronie zła.

 

 Więc jest to jego sposób na życie. On nie robi tego dla przyjemności, bo lubi.

 

Skąd ta pewność? Skoro okłada psy kijem a  potem gotuje je to jego poziom empatii dla życia jest stosunkowo niski. To tak jakbyś napisał że rodzina która adoptowała 5 dzieci ostatnio i otrzymywała dotację za nie ale molestowała je w domu i biła jest normalna, że na takie sytuacje trzeba spojrzeć z dwóch stron? Uważasz się za mądrego człowieka? Trochę za wysokie masz mniemanie o sobie.

 

Sadząc po wypowiedziach od wielu ludzi bije serce miasta, Mało kto z was był przy ubijaniu świni, czy ktokolwiek z was obcinał siekierą głowę kurze?

 

Oczywiście że nie, niemniej jak już wspomniano tutaj wiele razy w dodatku pishor pisał tak bardzo sensownie że dziwi mnie twoja wypowiedź. To tak jakbyś kompletnie nie czytał postów a napisał dla zwykłego widzimisię, skoro stoisz po neutralnej tronie to czytaj wszystko zanim się wypowiesz. 

 

Dla chłopa ze wsi zabić psa, czy inne zwierzę to tak zwany jeden kij.

 

Na szczęście miastowych jest więcej...

 

Każdy pieniądz jest potrzebny, a że zginie trochę piesków czy kotków to nie problem, ginie ich w dziesiątkach tysięcy dziennie na świecie.

 

Idąc tym tokiem rozumowania, nie pomogę dziecku które leży na ulicy bo dziesiątki tysięcy ginie takich dzieci codziennie na świecie. Każdy organizm zasługuje na życie i zabijanie od tak dla siebie w tak bestialski sposób jest nie do przyjęcia dla człowieka który ma choć trochę empatii. To też było już poruszane w tym temacie, bije od ciebie ignorancją na przysłowiowy kilometr.

 

W Chinach wśród niektórych kręgów kulturowych zjadanie psa to nic nadzwyczajnego, ot to taki schabowy dla nas.

 

Ale my żyjemy w Polsce. Po drugie chodzi tu o metodę zabijania i brak wiedzy w stosunku do wyrobów z psów. Czytaj uważnie temat zanim się wypowiesz.

 

Są ludzie, którzy robią o wiele gorsze rzeczy dla pieniędzy,

 

Dokładnie, dopóki  będzie pozwalać na to "mniejsze" zło nigdy nie zwalczymy tego większego.

 

więc zabicie przy tym tych futrzaków to nic strasznego, wręcz delikatna zbrodnia.

 

Zbrodnia to zbrodnia, mniejsza większa nie ma znaczenia. Po co to dzielisz? 

 

Taki mamy pokręcony świat, składa się on z bólu i cierpienia, z resztą tu odnoszę się do poprzedniego postu Daniela.Nie ma co płakać nad psami, skoro nasza rasa ludzka wybijana jest milionami rocznie przez głód, choroby, brak pomocy humanitarnej, ideologie, wojny, przekonania, autorytety.

 

Tak więc zostawmy wszystko i żyjmy samolubnie dla siebie? Przez taki tok myślenia właśnie dzieje się tak a nie inaczej. Przez takich ludzi z takimi poglądami stoimy w miejscu miast iść do przodu, dzieciaki się od was uczą że nie warto pomagać nawet psu a co dopiero człowiekowi. Gratuluję.

 

Naprawdę, chciałbym to jakoś sprecyzować ująć w jakąś ładną formułkę.

 

Nie da się tego sprecyzować 

 

Osobiście jestem twardym facetem

 

Twardy facet nie stoi obok i patrzy się na to co się dzieje, twardy facet nie jest neutralny. Twardy facet działa .

 

Osobiście głaszczę sobie teraz moją kocurkę, która siedzi mi na kolanach i za nic bym jej nie skrzywdził, ani nie dał przerobić jej na smalec.

 

Pogadamy jak ci ta kocurka ucieknie ale ktoś ją schwyta na podwórku myśląc że jest bezpańska a potem przerobi na smalec. Zastanawiam się czy wtedy tak powiesz "śmierć jednego futrzaka to nic, trudno, na świecie giną setki ludzi".

 

Zadaję sobie pytanie, czemu nie rusza mnie krzywdzenie innych nie znanych mi zwierząt, a gdybym widział śmierć mojego kociaka zapewne uroniłbym łze...?

 

Dla mnie to brzmi jakbyś miał problemy emocjonalne, bez urazy.

 

To nie sama śmierć jest smutna, bo śmierć jest normalna.

 

Śmierć jest śmiercią ale nigdy nie jest taka sama. Chcesz umrzeć płonąc żywcem czy spokojnie podczas snu z starości?

 

Nawet z ręki człowieka, jest normalna.

 

Powiedz to "heretyczkom" spalonym na stosach w czasach średniowiecza. Albo ludziom którzy byli wbici na pal i umierali w agoni czasem nawet przez 5 dni czując jak pal wbija im się z godziny na godzinę coraz głębiej w ciało.

 

Może za bardzo odleciałem od tematu, ale jedyne co mam w głowie to wątpliwości, wątpliwości i tylko wątpliwosci,

 

W tym poście chciałeś podkreślić że jesteś mądry bo masz wątpliwości i twardy z ciebie facet ale ci się coś nie udało zbytnio...

 

Może to nie my, forumowi myśliciele powinniśmy się zając tym tematem, a rząd i organizację, które jako jedyne mają możliwości żeby z tym walczyć?

 

To dotyczy każdego człowieka ponieważ każdy może temu przeciwdziałać, zwalanie odpowiedzialności na rządy i organizacje to uciekanie od problemu. Beznadziejny tok myślenia.

 

3.7 Dyskutuj na temat treści wypowiedzi innych Użytkowników, ale nie atakuj ich personalnie, nie odnoś się do ich cech charakteru, stopnia rozwoju umysłowego, przynależności do określonej rasy, grupy religijnej itp.

upomnienie.gif

 

Blitz Wolf


Użytkownik Blitz Wolf edytował ten post 30.05.2014 - 16:20

  • 0

#30

Magda72.
  • Postów: 758
  • Tematów: 36
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Widzę że zakładając ten temat otworzyłam puszkę pandory.Wypełzają z niej na światło dzienne przeróżne typy osobowosci ludzkich-najczęściej negujący wszystko'ot tak dla zabawy/zasady i mają bardzo dużo do powiedzenia na temat ,którego nawet dobrze nie przeczytali i starają się nie rozumieć w czym tkwi problem.A ten tkwi w zacofaniu,chęci szybkiego zarobku,egoizmie i braku empatii.
Jak to powiedział ktoś mądry:Taki jest problem w tej naszej kochanej Polsce że jedna połowa stara się coś robić a druga podstawia im nogi...
Ps.organizacje też mają związane ręce-lokalnymi układami,niekompetencją weterynarzy i beztroską sądów....i nic się nie zmieni dopóki nie zmienimy naszej mentalności i nie weżmiemy odpowiedzialności za to co oswoiliśmy i uzależniliśmy od siebie...
Dokąd osoby uważajace się za mądre,myślące itp będą broniły takich oprawców i solidaryzowały się z nimi ja będę się wstydziła że jestem człowiekiem

Użytkownik Magda72 edytował ten post 30.05.2014 - 15:54

  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych