Napisano 29.05.2014 - 13:57
Napisano 29.05.2014 - 14:50
User może być albo całkowicie zawieszony (nie może się wtedy logować), albo mieć tylko blokadę pisania (zwykły, 30-dniowy ban). Jeśli mówimy o drugiej opcji to może on czytać wątki, przyznawać punkty reputacji, pisać na SB i PW, natomiast nie jest w stanie pisać postów i tworzyć tematów.
Napisano 29.05.2014 - 17:48
User może być albo całkowicie zawieszony (nie może się wtedy logować), albo mieć tylko blokadę pisania (zwykły, 30-dniowy ban). Jeśli mówimy o drugiej opcji to może on czytać wątki, przyznawać punkty reputacji, pisać na SB i PW, natomiast nie jest w stanie pisać postów i tworzyć tematów.
Bardzo fajne te definicje ale trochę jakby uciekające od sedna problemu
Teraz to jest bardzo wygodne....minusuje i nie musi się wypowiadać.Z profilu tego użytkownika wynika że ostatnio nic innego nie robi tylko minusuje...coś tu jest nie tak....
To rzeczywiście trochę nie halo jest.
Jak rozumiem, zawieszenie, czy blokada, ma być formą kary, za konkretne przewinienia - i to jest jakby ok.
Wygląda na to jednak, że notoryczne, uporczywe "minusowanie" (bez dania racji) jest również pewnego rodzaju działaniem, które można by podciągnąć pod definicję "niepożądane" i jako takie, powinno podlegać pewnego rodzaju piętnowaniu - w jakiejś konkretnej i odczuwalnej formie.
Nie bardzo sobie wyobrażam, zupełny brak reakcji w stosunku do takiego hejtera - bo tak go trzeba chyba nazwać - ze strony administracji forum.
Byłoby to bowiem wyraźne przyzwolenie na tego typu działania, które może skutkować, pewnego rodzaju ucieczką osób będących na bakier z regulaminem (nie tylko zresztą nich) "w szarą strefę", w której nie obowiązują żadne obostrzenia.
Pomijam kwestię, że jest to dość krzywdzące dla użytkowników, których to dotyka, a którzy mają w pewnym stopniu ręce związane regulaminem - mogą więc tylko biernie obserwować i godzić się na tego typu działania.
Prosiłbym zatem o jakieś wyjaśnienia w tej kwestii.
P.S. Nie odnoszę się do tego konkretnego przypadku (nie znam szczegółów ani skali problemu) - chodzi mi o wyjaśnienia natury ogólnej.
Napisano 29.05.2014 - 17:48
Bądźmy konsekwentni, każdy z blokadą wypowiedzi powinien stracić możliwość oceny postów, na równi ze świeżakami. (Jak dobrze pamiętam nie mogą rozdawać reputacji, jeśli się mylę to poprawcie mnie.) Wystarczy stworzyć ukrytą grupę z restrykcjami do której każdy zbanowany byłby przypisywany automatycznie i po problemie.
Napisano 30.05.2014 - 18:49
Bez przesady...chyba większość użytkowników siedzących tu trochę ma jakiegoś ulubieńca który powoduje wahania poziomu reputacji. To że się minusuje będąc na urlopie można porównać do minusowania bez wypowiadania się-były deklaracje aby ci co jedynie wypowiadają się mogli mieć możliwość rozdawania reputacji, dobrze że to padło.
Użytkownik Robakatorianin edytował ten post 30.05.2014 - 18:50
Napisano 30.05.2014 - 19:12
D.K. stwierdziła, że Regulamin nie określa zasad przyznawania reputacji, więc nie można ukarać danego użytkownika za notoryczne minusowanie.
No, tak ale Regulamin (przez duże R) tworzony jest przez... No, właśnie.
Więc powoływanie się na niego, o tyle jest słuszne o ile zabezpiecza on prawa wszystkich zainteresowanych stron. Rozumiem, że forum jest prywatne, a my jesteśmy tylko jego gośćmi i jako tacy, powinniśmy się stosować do zasad wprowadzonych przez właściciela / gospodarza - to jest ok.
Ale, tak jak w życiu, jeżeli gospodarz chce żeby jego goście czuli się u niego dobrze, to powinien dać również coś od siebie. Nie musi to być od razu nerka - czasami wystarczy nie pozwolić swojemu pieskowi na podgryzanie kostek tych, których zaprasza do siebie.
Bez przesady...
Chodzi o zasady.
Użytkownik pishor edytował ten post 30.05.2014 - 20:02
Napisano 30.05.2014 - 21:46
Chodzi o zasady.
Zasady nie zostały złamane, nawet nagięte.
Jaka jest różnica? Wspominamy o tym że ktoś na urlopie minusuje innych i inni nie mogą się odegrać na nim bo nic nie pisze bo nie może.
To tak samo jak z osobą która minusuje i nie pisze bo nie chce lub nie ma czasu. Zezwolicie na jedno ja będę żądał drugiego a następnie ktoś inny poszerzy zakres roszczeń.
Zresztą krzyk o kilka minusów...
Napisano 30.05.2014 - 22:12
Nie sprowadzajmy tego do kwestii "kilku minusów" - bo co one mogą zmienić w naszym życiu?
Nic. Dosłownie i literalnie - NIC.
Ale umówmy się, skoro zdecydowaliśmy się brać udział w tej zabawie pt. forum (bo to zabawa jest - i nic więcej), skoro zgodziliśmy się na przestrzeganie zasad tej zabawy, skoro według tych zasad organizujemy nasze uczestnictwo w tym forum, to nie udawajmy, że nas nie interesuje, że ktoś próbuje odreagowywać swoje frustracje z realnego życia naszym kosztem.
Nie wiem czy te frustracje wynikają z kwestii "bo zupa była za słona" albo "bo ona mnie nie kocha" ale, szczerze mówiąc - nawet nie chcę wiedzieć.
Nie moja sprawa bo, każdy ma jakieś problemy. Ja również - ale nie przenoszę ich na plac zabaw pt. forum.
I tego samego oczekuję od innych. Bo nie jestem tu po to, żeby moim kosztem leczyli oni swoje kompleksy, typu: niemoc w łóżku, zła sentencja na obrączce, czy nadwaga przyszłej żony (przykładowo).
Jestem tu po to, żeby się oderwać na chwilę od realnego życia - bo taką mam fantazję, potrzebę i ochotę.
I mierzi mnie, że ktoś, kogo nie stać na wyartykułowanie kilku prostych i nieskomplikowanych zdań, w JAKIMKOLWIEK temacie, próbuje to sobie zrekompensować moim kosztem.
Bo, niby dlaczego miałbym zgadzać się na to, żeby jego szara, przaśna i mało perspektywiczna egzystencja miałby być bardziej kolorowa dzięki temu, że zamiast pogonić swoją nadmiernie wypasioną wybrankę do zajęć ruchowych, będzie to sobie zastępował substytutem tych dwóch minusów na sesję?
0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych