Mi to ściemą myrdzi na kilometr, bo nie bardzo rozumiem jak autor zdjęcia mógł nie zauważyć czegoś "niby" tak dużego
Pomijając fakt, że zdjęcie było robione zwykłym aparatem, który na zdjęciach uwiecznia takie samo widmo
światła jakie widzi ludzkie oko więc:
1. Albo to coś poruszało się tak szybko, że robiący zdjęcie tego nie zauważył "w co wątpie bo obiekt nie jest rozmazany, a wręcz przeciwnie sprawia wrażenie unoszącego się w powietrzu"
2. Autor zdjęcia jest ślepawy i nie bardzo widzi co fotografuje

A pomijając już ten obiekt to samo zdjęcie jak dla mnie nie jest zbyt interesujące (jakaś górka w lipnym świetle), ale o gustach się nie dyskutuje
Fake jak nic.