223 odpowiedzi w tym temacie

[Wszystko]

jasne, a myślisz że nikt nie pamięta tego tematu? http://www.paranorma...326-co-to-jest/

[Amasunda]

A co to ma kolego do rzeczy? zdjęcie wyszło ciekawie, więc wstawiłam,to evp obiecałam że wstawie , czy zrobiłam coś niedozwolonego?. Nie mam w zwyczaju kłamać, wiele osób słyszało nagranie,na innym forum  ludzie którym się chciało wyciszyli wszelkie inne szumy i głos był wyraźniejszy choć i tu też jest, i ludzie potrafili się normalnie wypowiedzieć. Nie zmuszam nikogo żeby uwierzył,wstawiam bo wg mnie jest ciekawym dowodem że można nagrać coś dziwnego zwykłym dyktafonem. Nie obchodzi mnie czy Ty lub ktoś uwierzy,jak tak będzie mi miło,jak nie trudno. Ważne że ja wiem jak było . Wstawiam bo może znajdzie się ktoś zainteresowany tematem i wywiąże się ciekawa dyskusja,jak było na innym forum( każdy wypowiadał się co słyszy na nagraniu,co ten mężczyzna mówi)Pozdrawiam!

Użytkownik Amasunda edytował ten post 06.12.2015 - 21:04

[Wszystko]

A jak odróżnić głos ducha od głosu człowieka? Nie da się, bo nie ma wiarygodnych nagrań wypowiedzi duchów, próbek głosu. Twoje nagrania są bezwartościowe, bo nie da się tego zweryfikować. Nie da się przeprowadzić wnioskowania falsyfikującego.

 

Więc każde takie nagrani, twoje lub innych ludzi jest bezużyteczne.

[Amasunda]

Nie masz racji,bo można wyczyścić wszystkie szumy z zewnątrz jeśli ktoś umie i bawi się w takie rzeczy i ma trochę czasu, i można poznać czy to fałszywe czy głos nie należy do mnie czy kolegi czy trzeciej podstawionej osoby,słychać przecież że głos wcina się nagle i na innych nieco częstotliwościach, nie znasz się na temacie i się wypowiadasz,czekam na wypowiedź osoby która się interesuje i zna.

[Lupus28]

A niby w jaki sposób rozpoznajesz, że na innych rzeczywistościach? Ten dźwięk to mogło być cokolwiek, dlaczego miałby to akurat być duch?

[Urgon]

AVE...

To jak z "widzeniem" twarzy na zwykłych rzeczach. Mózg interpretuje losowe dźwięki i szumy jako głos, a następnie próbuje poskładać z tego coś sensownego. Stąd między innymi legenda o tym, że jak się puści płytę winylową zespołu [tu wstawić nazwę heavymetalowej kapeli, którą na cel wzięła sobie lokalna organizacja chrześcijańska], to słychać głos Belzebossa. Równie dobrze można powiedzieć, że Szatan do nas przemawia, jak się puści do tyłu płytę Justina Biebera. Co nie jest takie złe, bo jak się puści normalnie, to słychać Justina Biebera.
Jak do tej pory nie było ani jednego nagrania głosu autentycznego ducha. Głównie dlatego, że jest deficyt autentycznych duchów...

Użytkownik Urgon edytował ten post 07.12.2015 - 08:19

[Amasunda]

Nie był to żaden dźwięk,ani płyta od tyłu, bo nagrywane było dyktafonem z telefonu, dodatkowo kamerą i jeszcze były robione zdjęcia. Nie wiem jak mam udowodnić że głos czyjś jest,nie wiem czyj ale nie mój ani kolegi ani nikogo innego, bo nikogo tam innego nie było, bo jedna osoba nagrywała a druga była na zewnątrz i sprawdzała czy ktoś się nie kręci.Mogłabym wysłać oczyczczone nagranie ,ale chciałam wysłać to autentyczne. Ale widzę że nie ma sensu,bo cokolwiek by nie wysłać i wstawić na tym forum to nikt sensowny nie odpowiada,tylko sobie jaja robi z człowieka .

[Profesor Proton]

Jeżeli szukacie chętnych do wypraw w Krakowie do szukania i nagrywania ,,duchów", to nie wiem, czy tu ich tak prędko znajdziesz.
 
Robimy sobie jaja, ponieważ wiemy, że do powstania dźwięku potrzebne jest źródło, które będzie jego początkiem. Źródłem dźwięku może być wiele otaczających nas na co dzień przedmiotów, pod jednym jednak warunkiem, że będą one podlegać drganiom.
 
Jeżeli według was duch jest NIEMATERIALNY to jak może wydawać dżwięk? I to w dodatku po angielsku, bo ja tam słyszę coś w stylu ,,agreed" ze słownika w telefonie komórkowym. Mój znajomy mówi, że  odgłos przypomina mu starą żabę w trawie, to może być nawet dżwięk z daleka, bo w sekundę dżwięk potrafi przelecieć z 300 metrów od żródła.
 
Z własnego doświadczenia wiem, będąc sobie na spacerze w lesie, że można się czasem nasłuchać tak nietypowych dżwięków, że wiele z nich przypisałbym zjawom, elfom i w co tam jeszcze wierzycie.
 
Wasze szukanie ducha i nagranie go na siłę przypomina mi ten program na Discovery, co tam niby poszukiwacze duchów latali po ,,nawiedzonych" pomieszczeniach i na każde pierdnięcie reagowali jak w ekstazie ,,słyszelicie to? słyszeliście?"  Oczywiście to duch, bo z góry takie nastawienie poszukiwacze mają.
 
A tak poza tym - zapraszam do siebie. W moim domu zmarła pięc lat temu moja matka.  Nawet śpię w łóżku w którym zmarła. Do dziś żadnych szeptów do ucha, żadnego stukania i pukania, nic. Ale wy byście zarejestrowali nawet wodę pyrkającą w kaloryferze, mówiąc że to głos z zaświatów. Dlatego nie dziwcie się, że na te wszelkie, naciągane ,,rewelacje" dwudziestoparolatków ze znudzenia poszukujących na siłę duchów reaguje się drwiącym uśmiechem.

Użytkownik Profesor Proton edytował ten post 07.12.2015 - 14:38

[Amasunda]

No ok, w porządku, tylko gdyby było jak piszesz to za każdym razem by coś tam się nagrało z oddali,a wcale tak nie jest i nie było. Dziwnego masz kolegę który ma skojarzenia z żabą, żadna osoba słuchająca tego nic takiego nie stwierdziła, wszyscy mówią że jest to głos. Ale ok, nie liczę że ktoś tu w cokolwiek uwierzy. Liczyłam że na forum paranormalnym ,można się czegoś dowiedzieć ciekawego,wymienić doświadczeniami, czy poprostu normalnie o tym pogadac a nie od razu naśmiewać się. Nie jestem głupią idiotką,czy niewykształconą osobą, interesują mnie zjawiska których nie można wyjaśnić , czy istnieją czy nie, dreszczyk jest i o to w tym chodzi, a obrażanie kogoś,wyśmiewanie,kierowanie do lekarza jest nie na miejscu i tylko zniechęca od opisywania,wstawiania i dzielenia się czymkolwiek. Wystarczy odpisać,coś w stylu:,,Wydaje mi się  że to może być to czy to ... ". Nie nagrywaliśmy dźwięku ,i filmu, czy nie robiliśmy zdjęć z nudów,a tylko dlatego że dużo o tym domu słyszeliśmy i chcieliśmy pójść tam z ciekawości, nie licząc na nic ,mieszkam niedaleko więc czemu nie?pomyślałam ,to było dla siebie a że się coś nagrało to wyszło przypadkiem przy odsłuchiwaniu.Nie zadawaliśmy nikomu żadnych pytań,nagrywaliśmy właściwie własną rozmowę. ALe co ja będę rozwlekać,od razu z góry jak zaczęłam pisać na tym forum zostałam potraktowana niezbyt fajnie,jak i wiele piszących tutaj osób,więc daruje sobie dalsze pisanie i znajdę sensowniejsze forum. Tego i tak nikt pewnie nie przeczyta,a i komentarzy dalszych nie chce czytać bo wiem co będzie,oprócz tego że dostane zapewne kolejne ostrzeżenie:-P Żegnam! Bawcie się dobrze!!!

Użytkownik Amasunda edytował ten post 07.12.2015 - 23:12

[Profesor Proton]

To co napisałem nad Twoim postem to nie jest wyśmiewanie.
Przedstawiłem przykłady - może to być odgłos zwierzęcia, albo ŻYWEGO człowieka - niesionego przez wiatr.
Jednak ty upierasz się, bym uznał to za coś nadprzyrodzonego.

Czy nie zastanawia ciebie, w jakim celu taki duch powiedziałby tylko jedno słowo? Oznacza to dla mnie niewystarczający dowód.
Aby mieć mocny atut, duch powinien wyłożyć kawa na ławę, byście mieli pełne portki strawionego jedzenia. Na przykład ,,Jestem duchem, tutaj zginąłem", a nie jakieś mruknięcie pod nosem. Nieśmiały duch. Takiego zachowania nikt nawet w realu nie bierze na poważnie, a duch nawet po śmierci mógłby się bardziej wysilić. Przecież może on nawet wykrzyczeć obelgi do ucha, nikt go nie widzi.

Ludzie za wszelką cenę chcą namacalnego dowodu na ducha. Posiłkują się tabliczką ouija - czyli duchy nie mogą NIC MÓWIĆ, jedynie mogą poruszać przedmioty. Inni chcą udowodnić, że ducha można sfotografować i nagrać. Tu mamy zaprzeczenie - raz duchy mogą się ukazywać i wydawać dżwięki bez ouija oraz bez pomocy medium, a w innych przypadkach brakuje im języka w gębie i muszą się bawić w magiczne sztuczki. Okazuje się, że za tymi wszystkimi cudami kryją się jedynie ludzie i ich wynalazki, zmieniające się przez lata. Typowa ewolucja. Kiedyś szamani, potem ouija, a teraz sprzęt RTV oraz telefonia komórkowa.

[Wszystko]

Również baw się dobrze. I jak chcesz żeby ktoś się zachwycał twoim nagraniem to daj to na forum nautilusa oni tam potrafią się spuszczać nad każdą podobną historią. Bo są fora na których dalej wierzą w to co zostało juź setki razy wyjaśnione.

Użytkownik Wszystko edytował ten post 08.12.2015 - 18:21

[Sony]

Człowiek słyszy w dniu urodzenia w zakresie od 20Hz do 20kHz. Potem w wyniku używania słuchawek czy tam chodzenia na koncerty, mieszkania w mieście łorewa, słuchu człowiekowi trochę ubywa. W praktyce zakres ten często wynosi 25Hz - 18kHz. Taki słuch też mam ja, ponieważ jest lekko zniszczony paroletnią pracą z dźwiękiem. Głos męski, w zależności od wysokości występuje na paśmie od ok 150 hZ do 2kHz. Żeby wyprodukować dźwięki w postaci męskiego głosu, coś musi zadrgać, żeby zmienić ciśnienie powietrza. Tak powstaje w dużym uproszczeniu fala dźwiękowa. I nie ma wuja, żeby zrobić dźwięk z niczego. Nie ma też opcji, żeby człowiek usłyszał coś poza skalą 20Hz - 20 kHz , z drobnymi wyjątkami. Nie ma możliwości też stwierdzić, czy głos na nagraniach EVP jest "paranormalny". No bo jak ? Taki "wcinający" się nagle głos można bez problemu zreprodukować na jakimkolwiek komputerze z prostym edytorem audio i paroma próbkami głosu. Dla mnie wszystkie, absolutnie wszystkie nagrania EVP z technicznego punktu widzenia są nic nie warte. Nie ma technologicznej możliwości rozpoznania czy to "duch". Nie chcę już nawet pisać o tym, że często takie próbki są rejestrowane amatorskim sprzętem, bez porządnego omikrofonowania, nie można stwierdzić skąd dochodzi dźwięk (nie mówiąc już o tym, że na komputerze przy użyciu pogłosów i prostej panoramy można uzyskać wrażenie "głosu zzaświatów").  Ostatnio zresztą na Fundacji Nautilius czytałem, że szachy to gra wymyślona przez kosmitów, więc jak pisał kolega wyżej, myślę że to najlepsze miejsce dla takich rewelacji. Tutaj na forum jest za dużo mądrych i wyedukowanych osób, by wierzyć w takie rewelacje. 

[skittles]

 

Nie masz racji,bo można wyczyścić wszystkie szumy z zewnątrz jeśli ktoś umie i bawi się w takie rzeczy i ma trochę czasu, i można poznać czy to fałszywe czy głos nie należy do mnie czy kolegi czy trzeciej podstawionej osoby

 

A ja nie rozumiem jak wyczyszczenie szumów może nam powiedzieć cokolwiek o pochodzeniu tego głosu, no ale widocznie na innych forach jest więcej specjalistów w tej dziedzinie. Już pomijam fakt, że życie to nie CSI miami i jakakolwiek obróbka pliku dźwiękowego tak marnej jakości cudów nie przyniesie. To trochę tak jakby filmować panoramę miasta w 480p, a potem oczekiwać, że po "wyczyszczeniu szumów" dostrzeżemy przez okna na filmie, co kto ma w mieszkaniu.

Użytkownik skittles edytował ten post 10.12.2015 - 10:51

[Sony]

 

 

Nie masz racji,bo można wyczyścić wszystkie szumy z zewnątrz jeśli ktoś umie i bawi się w takie rzeczy i ma trochę czasu, i można poznać czy to fałszywe czy głos nie należy do mnie czy kolegi czy trzeciej podstawionej osoby

 

A ja nie rozumiem jak wyczyszczenie szumów może nam powiedzieć cokolwiek o pochodzeniu tego głosu, no ale widocznie na innych forach jest więcej specjalistów w tej dziedzinie. Już pomijam fakt, że życie to nie CSI miami i jakakolwiek obróbka pliku dźwiękowego tak marnej jakości cudów nie przyniesie. To trochę tak jakby filmować panoramę miasta w 480p, a potem oczekiwać, że po "wyczyszczeniu szumów" dostrzeżemy przez okna na filmie, co kto ma w mieszkaniu.

 

 

 

 

Skittles - dodam, że nie da się całkowicie bezstratnie odszumić nagrania. Profesjonalne, duże studia są w stanie zrekonstruować dźwięk w miarę bezstratnie.