343 replies to this topic

[Aidil]

Świat który nas otacza staje się coraz bardziej bezwzględny wobec kobiet. Nie ma on tylko i wyłącznie zabarwienia religijnego ponieważ pod okrucieństwem wobec kobiet podpisują się wyznawcy różnych religii oraz w dużej mierze ateiści.
W Egipcie kobiety gwałcone są na ulicach miast otacza je grupa mężczyzn rozbierają je biją, gwałcą i nikt nie jest wstanie temu zapobiec. Podobnie jest w Indiach.
Męska część polaków coraz chętniej powołuje się na restrykcyjne obyczaje w innych kulturach wobec kobiet. Powołując się przy tym dodatkowo na Boga, zwyczaje i biologie. Kobieta stała się stworzeniem przynoszącym "pożytek" tak jak krowa która daje mleko czy owca która daje wełnę. Kobieta w tym układzie ma rodzić dzieci i pracować w domu inaczej jest jałowa, bezużyteczna.

[Blitz Wölf]

Z uwagi na kontrowersyjny temat proszę, abyście mieli na względzie kulturę polemiki. Informuję, że autorzy postów propagujących przemoc i nawołujących do nienawiści będą odpowiednio karani.
Zapraszam do dyskusji.

[Zaciekawiony]

Coraz bardziej? Moim zdaniem jedynie coraz lepiej o tym słyszymy bo wreszcie zaczęto o tym mówić.

[Magda72]

Pamiętam jak pod koniec lat 80 w moim babskim liceum ekonomicznym gościł pan Korwin-Mikke.
Nastawiłyśmy się na ciekawą dyskusję, tymczasem on w pierwszych slowach zapytał nas po co sie kształcimy skoro powinnością kobiety jest gotowanie obiadów i rodzenie dzieci...
Myśląc że to taka mała prowokacja żebyśmy przekonały go że jesteśmy "nowoczesnymi kobietami" staralyśmy się udowodnić że wiemy co robimy i nie damy się zaszufladkować...Niestety reakcja tego pana była na tyle gwałtowna a tezy przez niego wysuwane tak wulgarne że dyrekcja czym prędzej zakończyła spotkanie...

Szlag mnie trafia gdy ktoś mówi że coś wypada mężczyznie ale kobiecie już nie...
Facet może być pod wpływem ale kobieta już nie-bo nie wypada i brzydko wygląda.A facet lepiej?Jedno i drugie wygląda tak samo nieciekawie.
Gdy facet ma wiele kobiet to się nazywa że ma powodzenie,gdy kobieta-to od razu nazywana jest puszczalską itp.
Niestety od takich pogladów do przemocy,linczu i nienawiści jest tylko jeden krok...

[Kuruša]

Kompletnie nie rozumiem o co tym kobietom tak naprawdę chodzi.

 

Szlag mnie trafia gdy ktoś mówi że coś wypada mężczyznie ale kobiecie już nie...
Facet może być pod wpływem ale kobieta już nie-bo nie wypada i brzydko wygląda.A facet lepiej?Jedno i drugie wygląda tak samo nieciekawie.
Gdy facet ma wiele kobiet to się nazywa że ma powodzenie,gdy kobieta-to od razu nazywana jest puszczalską itp.
Niestety od takich pogladów do przemocy,linczu i nienawiści jest tylko jeden krok...

 

 

Czemu? Analizując przytoczone przez Ciebie przykłady:

Zgoda jest w tym, że wygląda to nieciekawie. Ale kobieta, która się zatacza i puszcza pawia wygląda o wiele gorzej. Po to kobiety są ładne, żeby wyglądały ładnie. Jeżeli mówi się, że kobiecie nie wypada być pod wpływem, to najwyraźniej uznaje się, że jest w pewien sposób "wykwintna" oraz po prostu umie pić. Wygląda też na to, że jest mądrzejsza od swojego faceta, który schlał się do nieprzytomności- ale co tam, lepiej narzekać, że "nie wypada"

Drugi argument- to facet ma się starać o swoją damę, a nie na odwrót. Jak kobieta jest ogólnodostępna, że tak to nazwę, to jaka jest jej wartość? Jaka jest pewność, że jak wyjedziesz za chlebem to nie puści się z pierwszym lepszym? Prawdę mówiąc, większość z tych "ograniczeń" to tak na prawdę wyróżnienie dla kobiety, za jej delikatność, piękno i pewną aurę doniosłości i powagi. Ale fakt, lepiej sobie ponarzekać, że to "głupio wygląda".

 

No a ostatnie Twoje zdanie...

 

PS. Kiedyś już próbowano stworzyć równość męsko-żeńską. Nie skończyło się najlepiej.

[Tenhan]

Gdy facet ma wiele kobiet to się nazywa że ma powodzenie,gdy kobieta-to od razu nazywana jest puszczalską itp.

 

Nie chcę już powoływać się na oklepane przysłowie z kluczem i zamkiem ale to stwierdzenie akurat jest normalne. W końcu to od chęci kobiety zależy czy do czegoś dojdzie, to facet tu jest myśliwym a kobieta zwierzyną. Mówiąc wprost kobieta daje a facet bierze więc to oznacza że jeżeli mężczyzna jest na tyle atrakcyjny że wiele kobiet chce mu się oddać to świadczy o nim to dobrze bo facet musi się czymś wykazać aby mieć powodzenie a kobieta? Kobiecie wystarczy tylko przeciętna uroda żeby był do niej sznurek chętnych i jak kobieta nie jest za gruba albo zbyt wiekowa to żeby wyrwać faceta na seks wystarczy jej tylko... chęć  Wystarczy wejść na jakąś stronę z randkami erotycznymi i zobaczyć ile jest profili mężczyzn a ile kobiet co jest bardzo wymowne a wy chcecie żeby podchodzić do tego równo

Użytkownik Tenhan edytował ten post 12.06.2014 - 18:52

[Zaciekawiony]

Ja bym jeszcze nawiązał do kwestii tego jak się pojmuje okrucieństwo wobec kobiet. Przez długie lata tolerowano znęcanie się mężów nad żonami, uważając najwyraźniej, że skoro bił to się jej należało. Teraz w zasadzie nie słyszy się takich opinii ale nadal podobną retoryką chce się usprawiedliwiać gwałcicieli, na zasadzie "pewnie go prowokowała".

[mjr Tsu]

Męska część polaków coraz chętniej powołuje się na restrykcyjne obyczaje w innych kulturach wobec kobiet

 

Możesz rozwinąć temat ? Bo ciężko dyskutować bez postawienia  popartej czymś tezy.

Użytkownik mjr Tsu edytował ten post 12.06.2014 - 19:01

[Magda72]

A dlaczego nie odnosicie się Panowie do pierwszej części mojego wpisu : >

Użytkownik Magda72 edytował ten post 12.06.2014 - 19:06

[Zaciekawiony]

@ Magda

Jaki JKM jest, każdy widzi...

Użytkownik Zaciekawiony edytował ten post 12.06.2014 - 19:12

[Magda72]

Gdy facet ma wiele kobiet to się nazywa że ma powodzenie,gdy kobieta-to od razu nazywana jest puszczalską itp.

 
Nie chcę już powoływać się na oklepane przysłowie z kluczem i zamkiem ale to stwierdzenie akurat jest normalne. W końcu to od chęci kobiety zależy czy do czegoś dojdzie, to facet tu jest myśliwym a kobieta zwierzyną. Mówiąc wprost kobieta daje a facet bierze więc to oznacza że jeżeli mężczyzna jest na tyle atrakcyjny że wiele kobiet chce mu się oddać to świadczy o nim to dobrze bo facet musi się czymś wykazać aby mieć powodzenie a kobieta? Kobiecie wystarczy tylko przeciętna uroda żeby był do niej sznurek chętnych i jak kobieta nie jest za gruba albo zbyt wiekowa to żeby wyrwać faceta na seks wystarczy jej tylko... chęć  Wystarczy wejść na jakąś stronę z randkami erotycznymi i zobaczyć ile jest profili mężczyzn a ile kobiet co jest bardzo wymowne a wy chcecie żeby podchodzić do tego równo

Facet nie jest mysliwym a tym bardziej kobieta nie jest zwierzyną !
Zdradzisz swoją kobietę bo inna-mówiąc kolokwialnie Ci to umozliwi?
Dlaczego gdy kobieta nie jest z nikim związana nie ma prawa mieć kilku partnerów-oczywiście nie naraz.Dlaczego nie ma prawa sprawdzić z którym jej dobrze,który zasługuje na jej zaufanie,z którym chce być do końca swoich dni?

Użytkownik Magda72 edytował ten post 12.06.2014 - 19:20

[Tenhan]

A dlaczego nie odnosicie się Panowie do pierwszej części mojego wpisu : >

 

Jeżeli oczywiście to jest autentyczne to fakt, JKM trochę przesadził.

 

Ciekawi mnie czy teraz Ty się odniesiesz do tego dlaczego nie powinno być że jak "akwizytor jest obrotnym handlowcem i umie sprzedać swój towar wielu klientom to jest dobrze a jak klientowi wystarczy marny bajer żeby dał sobie sobie wcisnąć produkt to jest źle".

 

To że tak uważam wcale nie oznacza że popieram przemoc wobec kobiet (wręcz jestem na to uczulony). W ogóle też nie rozumiem porównywania Polaków do tamtych ciapatych klimatów gdzie trzydziestu może zgwałcić 15 latkę w biały dzień na środku ulicy albo gdzie kobieta mniejsze prawa niż koza.

[Daniel.]

A ja mam zupełnie odmienne zdanie. To kobiety są coraz gorsze, na coraz więcej sobie pozwalają, nic nie można im powiedzieć, ani zarzucić, nie mówiąc o tym, że weź taką dotknij, a zaraz Cię pozwie o pobicie. Każda narzeka, że facet tylko myśli o seksie, ale znajdź dziś dziewice...podstawówka? No bo w gimnazjach już nie ma.

Ciągle gdzieś czytam: kobiety napadły na...kobiety pobiły mężczyzne...kobieta znęcała się nad...itp, itd

Natomiast co do problemu na tle religijnym(pojawiającego się w krajach zacofanych zwykle) to nie jest to problem dnia dzisiejszego i nie tyczy tylko kobiet(choć ich szczególnie).

Mnie martwi bardziej to, że niedługo jakieś babochłopy Cię skopią na chodniku, a Ty nawet nie będziesz się mógł obronić, no bo to kobieta.

Dziwi mnie też ten temat, bo z kim rozmawiam, czy co czytam to zawsze każdy mówi, że kobiety są obecnie gorsze od facetów, wyrachowane, bezwzględne i jest coraz gorzej. Z tym, że kobieta jest traktowana jak pożytek również się nie zgadzam...
 

[Magda72]

A dlaczego nie odnosicie się Panowie do pierwszej części mojego wpisu : >

 
Jeżeli oczywiście to jest autentyczne to fakt, JKM trochę przesadził.
 
Ciekawi mnie czy teraz Ty się odniesiesz do tego dlaczego nie powinno być że jak "akwizytor jest obrotnym handlowcem i umie sprzedać swój towar wielu klientom to jest dobrze a jak klientowi wystarczy marny bajer żeby dał sobie sobie wcisnąć produkt to jest źle".

To że tak uważam wcale nie oznacza że popieram przemoc wobec kobiet (wręcz jestem na to uczulony). W ogóle też nie rozumiem porównywania Polaków do tamtych ciapatych klimatów gdzie trzydziestu może zgwałcić 15 latkę w biały dzień na środku ulicy albo gdzie kobieta mniejsze prawa niż koza.

Odpowiedziałam w poście wcześniej...

Użytkownik Magda72 edytował ten post 12.06.2014 - 19:35

[Tenhan]

Facet nie jest mysliwym a tym bardziej kobieta nie jest zwierzyną !

 

To tylko analogia, spokojnie (dobra jest też z akwizytorem i klientem)

 

Zdradzisz swoją kobietę bo inna-mówiąc kolokwialnie Ci to umozliwi?

 

Nie

 

Dlaczego gdy kobieta nie jest z nikim związana nie ma prawa mieć kilku partnerów-oczywiście nie naraz.Dlaczego nie ma prawa sprawdzić z którym jej dobrze,który zasługuje na jej zaufanie,z którym chce być do końca swoich dni?

 

Kobieta puszczając się w kiblu na dyskotece z ledwo co poznanym gościem który tylko rzucił dwa teksty i postawił drinka sprawdza go czy chce z nim być do końca swoich dni?

 

W dużej mierze zgadzam się też z Danielem i byłoby mi bardzo przykro gdyby się okazało że tak naprawdę to jest zachłyśnięcie się równouprawnieniem. Po pewnej ciekawej zależności czyt. im dalej kobieta od domu tym łatwiejsza widać że wiele cierpi na taki jak to nazywam "syndrom poluzowanego łańcucha".

 

PS.

Odpowiedziałam w poscie wyżej

Wiem, po prostu minęliśmy się z postami  

Użytkownik Tenhan edytował ten post 12.06.2014 - 19:38