Witam,
tylko że w tej teorii jest jeden drobny błąd, jeżeli "dusza" (coś w stylu katalogu poprzednich wcieleń, zbiera karmę i istnieje w niebie) jest niezależna od ciała i nie ma na nie wpływu (bo nie pamiętamy poprzednich wcieleń które jak piszesz, nie mogą mieć wpływu na ludzkie wcielenie z powodów potrzeby zachowania spontaniczności) to tak jak by "duszy" nie było...
O co chodzi? O logiczną sprzeczność, jeżeli dusza się inkarnuje, pozostając w ciele lub nie, to przechowuje wszystkie poprzednie wcielenia w sobie, inaczej nie grało by to żadnej roli czy dusza może mieć maksymalnie 1 wcielenie czy 1000, bo i tak nic z tego "nie pamięta", ale przez to że dusza, jako pamięć poprzednich wcieleń, nie może mieć wpływu na obecne wcielenie, bo inaczej miała by wpływ na życie człowieka i w końcu człowiek nie żyłby spontanicznym życiem, a że mamy żyć spontanicznie, to dusza nie może mieć wpływu na życie inkarnacji, przez co nie ważne czy dusza istnieje czy nie, czy ma maksymalnie 1 wcielenie czy 1000, bo relacja inkarnacji z duszą przestaje mieć jakąkolwiek wartość, i to czy jest się w ogóle połączonym z 1 duszą, 10, 1000 czy też te połączenia się zmieniają zaczyna byś prawdopodobne.
To tak jak by był niewolnik (inkarnacja) i 100 panów (dusza), wiadomo dla panów że niewolnik jest niewolnikiem i należy do jakiegoś pana lub panów, tylko że panowie nie mają prawa rozkazywać niewolnikowi co ma robić, przez co niewolnik żyje sobie swoim życiem bez świadomości że jest niewolnikiem, a panowie traktują tego niewolnika jak rezerwatem przyrody, nie mogą go przesunąć, wybudować biurowca czy poprosić o wykopanie rowu, mogą jedynie go kupić, sprzedać i traktować jak wirtualne pieniądze...
Wniosek, teoria reinkarnacji ma błąd podobny do nieskończonej pętli for(int i=0;i<1;i++,i=0) błąd ciągle tam jest nawet jeżeli go nie rozumiesz
Pozdrawiam,
Auegamma