436 odpowiedzi w tym temacie

[ultimate]

@osiris - nie często, ale w tej chwili - zgadzam się z Tobą w 100% - Tak, mam jeszcze jakieś nadzieję, ale to chyba głos ojca, który dla swoich dzieci, chciałby stworzyć świat idealny! Takiego świata już nie będzie! 

Lubię czytać Twoje posty, niestety czasami jesteś zbyt stronniczy, a nie wszystko jest prawdą, o której piszesz. 

 

Przepraszam za offtop, nie wypada mi! 

[pishor]

Adrian Karatnycky: są wystarczające dowody, by wskazać winnych katastrofy boeinga

Zda­niem eks­per­ta Rady Atlan­tyc­kiej Ad­ria­na Ka­rat­nyc­ky'ego nawet jeśli se­pa­ra­ty­ści nisz­czą do­wo­dy na miej­scu ka­ta­stro­fy sa­mo­lo­tu, to w po­sia­da­niu Ukra­iny i USA są już wy­star­cza­ją­ce do­wo­dy ob­cią­ża­ją­ce spraw­ców. Pro­blem w tym, że mogą oni nie dożyć do pro­ce­su.

- Oczywiście powinniśmy zdobyć najwięcej dowodów jak się da, ale nie sądzę, by wysiłki rebeliantów, aby zniszczyć czy ukryć dowody, będą w stanie podważyć te, które już są w rękach władz ukraińskich i amerykańskich - powiedział ekspert.

Wskazał, że USA poinformowały, że są w posiadaniu zapisów radarowych i satelitarnych, które zarejestrowały czas i trasę odpalonej rakiety ziemia-powietrze SA-11 (zachodnie oznaczenie systemu Buk), która znalazła się wystarczająco blisko, by zestrzelić w czwartek samolot boeing 777 malezyjskich linii lotniczych Malaysia Airlines z 298 osobami na pokładzie.

Poza tym - zdaniem Karatnycky'ego - zestrzelony samolot oraz pocisk rozpadły się na tak wiele kawałków, że niemożliwe jest, by separatyści usunęli wszystkie dowody z miejsca katastrofy. - Jest zbyt dużo tych kawałków oraz spalonych ciał, które zawierają dowody, że to była eksplozja. By uniemożliwić ustalenie, że użyto systemu Buk, rebelianci musieliby usunąć wszystkie dowody. Nie mają do tego choćby technicznych możliwości. Musiałaby przyjechać setka rosyjskich agentów, by im pomóc - powiedział.

Karatnycky przyznał, że może nie uda się znaleźć osób, które bezpośrednio obsługiwały system Buk i odpaliły rakietę, która zestrzeliła samolot, "ale można ustalić winnych z dowództwa". - Począwszy od liderów połączonych sił republik Doniecka i Ługańska - powiedział. - Oni przecież sami w internecie codziennie aktualizowali informacje o swoich dokonaniach i sukcesach.

Przypomniał, że wkrótce po katastrofie tzw. minister obrony samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej Igor Striełkow (Girkin) w mediach społecznościowych chwalił się, że separatystom udało się zestrzelić wojskowy samolot transportowy. Kiedy okazało się, że to samolot pasażerski, informacja ta została usunięta. Ponadto ukraińskie służby bezpieczeństwa mają zapisy dźwiękowe z rozmowy między liderami separatystów o zestrzeleniu samolotu; autentyczność zapisów potwierdził już amerykański wywiad.

- Żyjemy w erze smartfonów i fotografii cyfrowej. Ludzie robią tysiące zdjęć na obszarze walk. Te dane też będą mogły być wykorzystane w śledztwie, w procesie identyfikacji osób, które są winne, zarówno w dowództwie wojskowym, jak i we władzach (samozwańczych) republik - dodał Karatnycky.

- Problemem może być jednak to, że wiele z tych osób może nie dożyć do procesu sądowego - powiedział ekspert, wskazując na obserwowane w ostatnich tygodniach i dniach sukcesy ukraińskich wojsk w walkach z separatystami.

Zdaniem eksperta należy oczekiwać, że pociągi ze zwłokami pasażerów i załogi samolotu odjadą w głąb Ukrainy, a nie do Rosji. - Rosja nie chce, by te pociągi pojechały do Rosji, bo to by wskazywało na jej bliską współpracę z rebeliantami, a to nie jest pożądane z punktu widzenia rosyjskiej propagandy - powiedział Karatnycky.

Przyznał też, że dopóki w Rosji rządzi Władimir Putin, to w Rosji czy w rosyjskim wojsku "nikt, kto ułatwił działania (które doprowadziły do zestrzelenia malezyjskiego samolotu), nie stanie przed sądem". - Ale dla zachodniej opinii publicznej istnieją już wystarczające dowody, że to były wysiłki wspólnie koordynowane i kierowane przez Rosję - dodał Karatnycky.

źródło  

 

(podkreślenia moje)

Jedno pytanie - skoro wiedzą tak wiele na temat sprawców, to dlaczego robią w tej sprawie tak niewiele?

[Mattiex]

 

Jedno pytanie - skoro wiedzą tak wiele na temat sprawców, to dlaczego robią w tej sprawie tak niewiele?

Może dlatego że WWIII nikomu nie jest potrzebna ? Przecież jak Amerykanie powiedzą Putinowi że to on lub na odwrót to by było na prawdę ostro, a tu nikomu nie jest potrzebne niszczenie świata cywilizacji.

Użytkownik Mattiex edytował ten post 22.07.2014 - 06:19

[Mortalis]

Co do teorii spiskowych gdzieś wyczytałem, że zamiast MH17 tak naprawdę spadł MH370, a te ciała bez krwii to pasażerowie tamtego samolotu. Ludzka twórczość mnie rozbraja momentami, w sumie to bardzo często. 

[kpiarz]

Ktoś z moich przedmówców zapytał się, dlaczego ciała zabitych osób w katastrofie samolotowej, umieszczono w wagonach-chłodniach, a nie w kostnicach. Odpowiedź jest bardzo prosta, kostnice duzych miast - takich jak Donieck, Ługańsk są przepełnione ciałami ludzi, którzy zginęli wskutek ostrzału tych miast przez ukraińską artylerię.

 

Separatyści oddali czarne skrzynki Malezyjczykom. Sądzę, że jest to właściwe rozwiazanie. Na pewno władze Malezji będą zainteresowani  w odkryciu prawdy, dlaczego samolot został zestrzelony.

 

Według "Głosu Rosji", obszar, w którym nastąpiła katastrofa, został ostrzelany przez ukraińską artylerię. Eksperci musieli zawrócić do Doniecka. Wydaje mi się, że Ukraińcy nie są zainteresowani rzetelnym śledztwem w tej sprawie.

 

I na koniec warto przeczytać artykuł z portalu "Zmiany na Ziemi":

 

http://zmianynaziemi...jec-satelitarny

[kpiarz]

Chyba dlatego, że samolot należał do malezyjskich linii lotniczych. Holendrzy stanowili większość pasażerów, ale to nie Holandia była właścicielem strąconego pasażera.

 

I jeszcze jeden ciekawy artykuł z portalu NEON24 :

 

Robert Parry: Co ukrywają amerykańskie władze?

 

Znany amerykański dziennikarz śledczy, który miał udział w ujawnieniu afery "Iran-Contras", zadaje pytanie, dlaczego władze USA jeszcze nie ujawniły zdjęć satelitów z momentu zestrzelenia malezyjskiego Boeinga 777 nad Ukrainą.

Informuje o tym portal  kresy.pl,  link:  http://www.kresy.pl/...ykanskie-wladze

Robert Parry: Co ukrywają amerykańskie władze?

 

Poniedziałek, 21 lipca 2014, godz. 22:10:26

 

Parry pisze o histerii i porównuje sprawę malezyjskiego samolotu do ataku gazowego w Damaszku z sierpnia ubiegłego roku. Władze amerykańskie natychmiast oskarżyły o jego przeprowadzenie siły wierne prezydentowi Baszarowi Al-Asadowi, szukając pretekstu dla ataku militarnego na Syrię, który ostatecznie nie doszedł do skutku ze względu na wątpliwości społeczności międzynarodowej. Sekretarz Stanu John Kerry również powoływał się wówczas na zdjęcia amerykańskich satelitów szpiegowskich, których nigdy nie zaprezentowano, zaś późniejsze śledztwa niezależnych dziennikarzy czy działaczy społecznych, wskazywały raczej, że atak chemiczny był prowokacją przeciwników syryjskich władz.

 

Parry twierdzi, że ze względu na charakter rakietowych zestawów BUK z pewnością zostały one uchwycone przez amerykańskie satelity, które jak sądzi od dawna intensywnie monitorują rejon konfliktu w Donbasie. Domaga się więc ujawnienia poczynionych przez nie zdjęć i nagrań, które mogłyby ostatecznie wyjaśnić zarówno sprawę zestrzelenia pasażerskiego Boeinga, jak i generalną rolę Rosji w donbaskim konflikcie.

 

Analizując wypowiedzi amerykańskich polityków i mediów (szczególnie "New York Times" i "Washington Post") Parry stwierdza, że całkowicie "polegały" one na narracji formułowanej przez władze ukraińskie, co wywołuje jego ostrą krytykę. Oskarża amerykańskich dziennikarzy o wysługiwanie się politykom.

 

consortiumnews.com/kresy.pl

 

Czytelnikom, znającym język niemiecki i/lub angielski, polecam przejrzenie wpisów, dotyczących wypowiedzi amerykańskiego dziennikarza, link:  http://balkanblog.or...7-abgeschossen/  - Tłumaczę tylko trzy pierwsze zdania:

 

"Robert Parry: Pijani żołnierze ukraińscy strącili MH17

 

Rosjanie tymczasem podają fakty, dotyczące lotu oraz inne informacje po tym jak Kijów szerzą kłamstwa i propagandę. (...) Chociaż NATO miało w regionie dwa samoloty AWACS, zapanowała cisza, co też nie dziwi".

[Milosz]

Rosyjscy terroryści powinni zapłacić za śmierć niewinnych cywili własną krwią. Piszcie sobie co chcecie, dla mnie to nie był żaden wypadek czy katastrofa, te słowa kojarzą mi się raczej z nieumyślnym działaniem które prowadzi do tragedii, zestrzelenie tego cywilnego samolotu który nie miał nic wspólnego z tym, co się dzieje w tym rejonie świata, to dla mnie było najzwyklejsze morderstwo i mordercy powinni dostać zasłużoną karę i mam nadzieję, że ta ich dosięgnie, prędzej czy później, choć ja wolałbym prędzej. Gdyby to ode mnie zależało, Ukraińcy dostali by nowoczesny sprzęt, broń i doradców wojskowych jako pomoc by efektywniej walczyć z rosyjskimi/pro-rosyjskimi terrorystami. Powiedzmy sobie szczerze, Putin leje na sankcje, widocznie te już otrzymane to za mało, więc moje zdanie jest takie, jak rusek nie dostanie po gębie, to nie zrozumie, a zwłaszcza ten otumaniony propagandą rusek, którą też tutaj na forum, co niektórzy wypisują, więc moje zdanie jest takie, pomóc Ukraińcom w walce. Jeżeli nie teraz, to kiedy? Za śmierć tych niewinnych pasażerów odpowiadają terroryści i nic tego nie zmieni, to oni strzelali i oni zabili tych ludzi, a dowodów na to, jest aż za dużo. Jeżeli nie chcą się poddać, wybić terrorystów do nogi. Boicie się wojny? Już mamy wojnę, Rosja okupuje Krym i bardzo chętnie by widziała w swoich granicach uprzemysłowioną wschodnią Ukrainę, inaczej nie wspierała by terrorystów. Moim zdaniem reakcja świata na to co się stało jest zbyt łagodna, a powinna być co najmniej taka jak Holandii, która nazywa rzeczy po imieniu. Putin Huilo! Путин Хуйло!

Użytkownik Miłosz edytował ten post 22.07.2014 - 10:55

[brigante]

Rosjanie nie mogą się zdecydować jak Ukraińcy mieliby zestrzelić samolot. Minister obrony raz twierdzi, że Boeing został zestrzelony z Su-25, a później jednak przedstawia dowody, że Ukraińcy rozmieścili tam zestawy przeciwlotnicze BUK. Ciekawostką jest fakt, że ze stron rządowych edytowano wikipedię, żeby zwiększyć maksymalny pułap Su-25. Minister stwierdził, że samolot znalazł się na wysokości Boeinga, jednak to trochę za dużo dla tej maszyny bojowej.

Więcej info: http://www.defence24...-25-w-wikipedii

[Zaciekawiony]

Równocześnie rozsyła się plotki że zaraz obok leciał ukraiński samolot i to w niego chcieli trafić separatyści.

 

Pociąg z ciałami wyjechał już do Charkowa, po wstępnych badaniach i zabezpieczeniu ciała mają być przetransportowane do Holandii, nie wiem jaką drogą, pewnie lotniczą.

[Mastiff]

Ukraińcy nie mieli/nie mają powodu do ustawienia zestawów BUK, bo separatyści nie latają samolotami.

Przeraża mnie propaganda w służbie informacyjnej Rosyjskiej Federacji. Np. przed chwilą podali, że ukraińskie lotnictwo ostrzelało wysłanników OBWE jadących na miejsce katastrofy. A zwykły, przeciętny obywatel RF uwierzy w to. Skoro prezydent tak mówi, to tak jest ! 

Użytkownik mastiff23 edytował ten post 22.07.2014 - 10:29

[ultimate]

Równocześnie rozsyła się plotki że zaraz obok leciał ukraiński samolot i to w niego chcieli trafić separatyści.

 

Pociąg z ciałami wyjechał już do Charkowa, po wstępnych badaniach i zabezpieczeniu ciała mają być przetransportowane do Holandii, nie wiem jaką drogą, pewnie lotniczą.

Tak, samoloty już czekają, oglądam właśnie relację na TVN24. 

[kpiarz]

Dopiero, gdy zbada się szczątki rakiety przez specjalistów wojskowych, bedziemy wiedzieć na 100%, jaka rakieta zestrzeliła Boeninga. A to trochę potrwa, wiedząc, że dostep do miejsca katastrofy jest ostrzeliwane przez ukraińskie "Grady" i wobec czego życie międzynarodowych ekspertów może być narażone. Inaczej już byśmy wiedzieli o postępach w pracy, a tak jest cisza medialna.

Użytkownik kpiarz edytował ten post 22.07.2014 - 10:38