436 odpowiedzi w tym temacie

[riseman]

@fakolpet, w swoim poście użyłem słowa JEŚLI. Nazwałem ich tak gdyż zginęła masa cywili, niewinnych ludzi z rodzinami. To jest nie do przyjęcia i żadne tłumaczenia nie pomogą, pozostało spychanie winy między stronami. Rusek jaki jest każdy mniej więcej wie, to wszystko sprzed '89 jeszcze nie pomarło i niejeden polski polityk musi się tłumaczyć przed radzieckim agentem.
Wracając do tematu, to co się prawdopodobnie wydarzyło jest wielkim *** i ja mam nadzieję, że stało się to w drodze przypadku. Jeśli nie... Przychodzą myśli do głowy, czy wojna może mieć dziś jeszcze jakieś zasady?

 

Rozumiem emocje, ale proszę nie używać wulgaryzmów.

 

Blitz Wölf

Użytkownik Blitz Wölf edytował ten post 18.07.2014 - 10:39

[itsONLYinstinct]

kto normalny puszcza tamtą drogą samoloty...

jeżeli ta mapa kursu i tego że samolot nie leciał tam gdzie powinien to gratulacje dla pilotów.

[razzish]

Taka Ciekawostka dotycząca domniemanego przelotu Putina nad Ukrainą:

 

Szczerze wątpię żeby byli to separatyści, a jeżeli się mylę to był to "cholerny" błąd.

Nie jestem sympatykiem Rosji tylko nie wiem co ona miała by osiągnąć przez zestrzelenie Boeinga. Wszyscy teraz traktują to jako akt agresji, Putin jest za dobrym politykiem żeby do czegoś takiego doprowadzić, nie jest idiotą.

Kto na tym zyskał? Pierwsze co przychodzi mi na myśl to False Flag, teraz wszyscy krzywą się na Matuszkę Rosiję, więc + dla jej przeciwników.

Kryzys w USA postępuje i tak jak Adolf Hitler musiał wywołać wojnę żeby uwolnić kraj od bankructwa, tak i JUESEJ robi wszystko żeby z tego kryzysu wyjść z głową.

Nie ma co obwiniać Rosji, prowadzi zbyt dobrą politykę (czyt. Krym) i nie ma, ale to nie ma opcji żeby nie przewidziała skutków takich działań.

 

Kolejna rzecz:

 

Kto zezwolił na przelot nad strefą ciągłych walk? Przecież to czyste szaleństwo..

Użytkownik razzish edytował ten post 18.07.2014 - 07:37

[Aisengard]

Według mnie w sferze politycznej najwiecej na tym zyskuje Ukraina. W tej chwili "oczy świata" są zwrócone na Ukrainę, podczas gdy wcześniej Zachód niezbyt interesował sie tym, co tam sie dzieje. Rosjanie najwiecej by na tym stracili, bo z pewnością chcieliby aby jak najmniej było wiadomo o działaniach tamtejszych separatystów wspieranych przez Putina. Zresztą separatyści chcieli rozejm, bo kończą im się środki do działań. Mogło oczywiście też dojść do pomyłki/błędu ludzkiego którejś ze stron konfliktu. Na razie ciężko cokolwiek powiedzieć, bo wiedzę wszyscy czerpią  z doniesień medialnych. Faktem jest, że doszło ogromnej tragedii. Jak zwykle najwiecej podczas wojen i konfliktów cierpią niewinni ludzie ;/

[Aidil]

Wprost przeciwnie.  Rosja rozdaje karty,  układa pionki na szachownicy, a teraz wprowadziła jeszcze jeden element do gry - strach.

Do tej pory przypomniała wszystkim że ludzie życie na terytorium Ukrainy nie ma znaczenia teraz przekazała to całemu światu.  

Dla Putina liczy się tylko cel.  

Wzbudził strach  więc zaczął wyznaczać granice wpływu.

Użytkownik Aidil edytował ten post 18.07.2014 - 07:58

[Chasm]

kto normalny puszcza tamtą drogą samoloty...

jeżeli ta mapa kursu i tego że samolot nie leciał tam gdzie powinien to gratulacje dla pilotów.

 

 

Kto zezwolił na przelot nad strefą ciągłych walk? Przecież to czyste szaleństwo..

 

Przestrzeń powietrzna nie była zamknięta. Ciągłe walki? Może, niemniej traktowane było to bardziej jako walki partyzanckie. Poza tym inni piloci sami przyznawali, że latają m.in. nad Afganistanem.

Co do odpowiedzialności - polecam zapoznanie się z pierwszymi stronami chociażby tego tematu, gdzie są pokazane doniesienia o poinformowaniu przez separatystów (terrorystów) o zestrzeleniu AN-26. To mówi więcej niż jakiekolwiek inne "dowody". (Amerykanie ponoć namierzyli rakietę wystrzeloną z terytorium kontrolowanego przez terrorystów, ale to do potwierdzenia)

[itsONLYinstinct]

jeżeli to separatyści, czyli ludzie którzy są z rosją to można odrzucić temat polowania na samolot Putina i pomyłki.

rosji taka akcja nic dobrego nie przynosi, chyba że udowodnią że to nie separatyści którzy są kojarzeni z rosją to zrobili.

więc po co to było?

 

"Prawie jedną trzecią pasażerów malezyjskiego boeinga stanowili badacze, pracownicy służby zdrowia i działacze. Wszyscy byli specjalistami od HIV/AIDS - piszą dzienniki "The Australian" i "Sydney Morning Herald"."

ale to raczej nie ma chyba znaczenia.

Użytkownik itsONLYinstinct edytował ten post 18.07.2014 - 08:49

[osiemsiedem]

Mówi się również o tym, że systemu BUK nie ogarnie banda separatystów (laików).
Ot namierzą i strzelą do samolotu który akurat zauwazyli na niebie.

[Anioł_Stróż]

Mówi się również o tym, że systemu BUK nie ogarnie banda separatystów (laików).
Ot namierzą i strzelą do samolotu który akurat zauwazyli na niebie.

Dokładnie.To muszą być ogarnięci ludzie,raczej nie separatyści,szkolenie na przeciwlotników trwa nawet 5 lat i skąd mieli tak dobry sprzęt ?

[pishor]

Z lekkim przerażeniem czytam część komentarzy w tym temacie - takiej skali agresji i nienawiści nie spodziewałem się mówiąc szczerze, kiedy go zakładałem.

 

Odnoszę wrażenie, że tragedia pasażerów malezyjskiego Boeinga, schodzi na drugi plan, bo dla części dyskutantów ważniejsze jest, żeby przy tej okazji wyartykułować swoją niechęć, czy wręcz nienawiść do Rosjan.

 

Rozumiem, że to tragiczne wydarzenie działa na wyobraźnię i trudno zachować "spokojną głowę" ale nie pojmuję, jak można je aż tak uprzedmiotawiać, wykorzystując jako okazję do kolejnej antyrosyjskiej manifestacji - tym bardziej, że tak naprawdę, temat jest bardzo świeży i większość informacji, które do nas docierają, to jeszcze tylko domysły i spekulacje.

 

Chciałbym żeby było jasne - niezależnie od tego, kto jest winien tej tragedii - powinien zostać z całą surowością ukarany, bo nie ma żadnego usprawiedliwienia dla tak barbarzyńskiego działania ale może zanim ruszymy z szabelkami na Moskwę, zaczekajmy, aż ktoś przedstawi coś więcej niż tylko niesprawdzone informacje, bo te mogą być nie tyle  niepełne, co po prostu błędne.

 

Wszystkim "gorącym głowom", które już wydały wyrok na Rosjan i prześcigają się w wylewaniu pomyj na ich głowy, chciałbym przypomnieć (a części z nich uzmysłowić - bo, odnoszę wrażenie, że są zbyt młodzi, żeby o tym wiedzieć), że to zdarzenie nie jest pierwszym w historii (i nie mówię tu o zestrzeleniu koreańskiego Boeinga 747 przez siły zbrojne ZSRR, o którym już ktoś nie omieszkał wspomnieć w tym temacie) w którym na skutek błędu lub celowego działania, rozbija się samolot pasażerski i giną jego pasażerowie.

 

Amerykanie również mają na koncie zestrzelenie samolotu pasażerskiego.

 

I Ukraińcy także.

 

Poniżej zestawienie przypadków ataków na samoloty pasażerskie zakończonych katastrofami i śmiercią pasażerów:

27 lipca 1955 r. - zestrzelenie izraelskiego L-149 Constellation przez bułgarskie myśliwce - 58 ofiar śmiertelnych
źródło 

27 czerwca 1980 r. - zestrzelenie włoskiego DC-9-15 przez siły NATO (w trakcie ćwiczeń) - 81 ofiar śmiertelnych
źródło 

1 września 1983 r. - zestrzelenie koreańskiego Boeinga  747-200A przez radziecki myśliwiec Su-15 - 269 ofiar śmiertelnych
źródło  

3 lipca 1988 r. - zestrzelenie irańskiego Airbusa A300B2-203 przez amerykański krążownik USS Vincennes - 290 ofiar śmiertelnych
źródło 

29 września 1998 r. - zestrzelenie Antonowa An-24RV ze Sri Lanki przez (najprawdopodobniej) Tamilskich Tygrysów - 55 ofiar śmiertelnych
źródło  

4 października 2001 r. - zestrzelenie rosyjskiego Tupolewa Tu-154M przez ukraińskie siły zbrojne (w trakcie ćwiczeń) - 78 ofiar śmiertelnych
źródło

[pishor]

 

Trudno tutaj powstrzymać się od zjadliwych uwag jeśli jedna z najważniejszych głów państwa zachowuje się tak nieodpowiedzialnie.

 

 

Ale, jak rozumiem, Putin to jest ten zły? Więc może niekoniecznie trzeba brać z niego przykład?

[Antymateria]

Zachód powinien zacząć prowadzić jakiekolwiek poważne działania na Ukrainie a nie nakładać jakieś bezsensowne sankcje które tak na prawdę Putin ma w tyłku...

Ataki na samoloty cywilne nie mające najmniejszego połączenia z tym konfliktem to jest już po prostu zwykła... hmm nie potrafię znaleźć odpowiedniego słowa...

Tych separatystów najchętniej wszystkich rozstrzelać... bo nic innego się im nie należy.