^paplanie. Równie dobrze można napisać że niewierzenie w czupakabrę to też wiara bo nie potwierdzono jej istnienia
Napisano 10.08.2014 - 22:59
^paplanie. Równie dobrze można napisać że niewierzenie w czupakabrę to też wiara bo nie potwierdzono jej istnienia
mam silne przeświadczenie, że nawet nie zadajesz sobie trudu poznania czegoś, co cię zatrważa, a to co wypisujesz czynisz wbrew swej woli.
Co do tematu, to podaję "autorce" do poczytania.
http://cyfroteka.pl/...ok/p39633i96732
Uczyniłem com miał.
Napisano 10.08.2014 - 23:34
No... nie. To nie jest prawidłowe podejście do problemu, tylko wykręcenie kota ogonem.Ateizm to również wiara, ponieważ ateiści wierzą w to, że Boga nie ma, a jak wiadomo, nie jest to potwierdzone.
Użytkownik Ill edytował ten post 10.08.2014 - 23:35
Napisano 11.08.2014 - 13:51
Pozwolę sobie przytoczyć pewne cytaty z książki traktującej o wszelkich dziwach tego świata.
" Istnieje także problem praw natury - praw, od który zależy tzw. naukowy ateizm. Uważa się, że są one powszechne, niezmienne i wszechobecne, a także niematerialne; brzmi to tak, jakby mowa była bardziej o pojęciach kosmicznych niż materialnych bytach, które mogą być rozumiane tylko przez teorie naukowe i formuły matematyczne. W efekcie jednak tymi prawami ateiści muszą tłumaczyć istnienie ludzkiej świadomości - a to trudne zadanie. Co więcej, mimo że prawa natury odgrywają tak ważną rolę w filozofii ateistycznej, teoria ta sama w sobie - o ironio - nie jest naukowa, gdyż nigdy nie została udowodniona i opiera się jedynie na akcie wiary."
"Jeżeli uważa się, że materia jest martwa, rządzona przez ślepe prawo i przypadek, nie ma tu miejsca na świadomość. Świadomość samego ateisty musi być rozpatrywana tylko jako rodzaj odbicia elektrycznych i chemicznych zmian zachodzących w jego własnym mózgu; będąc następstwem tego procesu, sama świadomość nie może wpływać na działania, gdyż są one całkowicie zdeterminowane przez prawa fizyczne, chemiczne i wydarzenia losowe, nad którymi nie ma żadnej kontroli. Jest to oczywiście pogląd sprzeczny z naszym przeżywaniem samych siebie jako istot obdarzonych wolną wolą; poważne traktowanie tych teorii wymaga głębokiej wiary w filozofię ateistyczną."
Więc po części ateizm to jest swego rodzaju wiara. Wiem, że powinien polegać na tym, że po prostu człowieka religia nie obchodzi, że się nią nie interesuje i że w żaden sposób nie wpływa na jego życie, ale nigdy nie spotkałem takiego typowego ateisty; każdy albo miał własne teorie i tak naprawdę własną swego rodzaju wiarę, albo czepiał się innych wierzeń. Typowy dzisiejszy ateista to osoba, która toleruje inne religie, a chrześcijaństwo atakuje i, co dziwne, zaparcie się nim interesuje. To bez sensu.
Chodzi mi o to, że jesli człowiek przyjmuje, że Boga nie ma, to tak naprawdę też jest to swego rodzaju wiara, ponieważ nie ma dowodu, że Go nie ma. Wierzy np. w Wszechświat i naturę, ale nie w Boga. Człowiek sam nie rozumie nawet mechanizmów działania natury i to także jest wiara, przecież my praktycznie nie mamy pojęcia o kosmosie itp i większość rzeczy opiera się na wierze. Także fizyka kwantowa często jest absurdalna i opiera się na wierze i dziwacznych wywodach na temat pojęcia chociażby czasu.
http://innemedium.pl...ania-kwantowego - ciekawy link.
I wg mnie czas zdecyduje o tym, kim autorka tematu będzie, jaką drogę w życiu obierze. Ja sam wciąż się waham i tak naprawdę nie znalazłem pewnego wyznania, ale przecież nikt nigdy nie znajdzie.
Napisano 11.08.2014 - 16:56
Nie zgadzam się z cytatami jakie przytoczyłeś (co to za książka?). Jeśli ateista nie posiada rozumowego wytłumaczenia jakiegoś zjawiska (no np. tej świadomości), to oznacza, że nie posiada rozumowego wytłumaczenia tego zjawiska. Słowem, nie wie i nie potrzebuje wytłumaczeń na wiarę, gdyż z założenia nie są one wytłumaczeniem, a jedynie hipotezami do rozważenia.Więc po części ateizm to jest swego rodzaju wiara.
To jak powiedzieć, że ateista wierzy w Boga tylko po to, żeby w niego nie wierzyć. No absurd.Chodzi mi o to, że jeśli człowiek przyjmuje, że Boga nie ma, to tak naprawdę też jest to swego rodzaju wiara, ponieważ nie ma dowodu, że Go nie ma.
Ateizm jest filozofią, gdzie jedną z podstaw jest swoista prostota i minimalizm.Wierzy np. w Wszechświat i naturę, ale nie w Boga. Człowiek sam nie rozumie nawet mechanizmów działania natury i to także jest wiara, przecież my praktycznie nie mamy pojęcia o kosmosie itp i większość rzeczy opiera się na wierze. Także fizyka kwantowa często jest absurdalna i opiera się na wierze i dziwacznych wywodach na temat pojęcia chociażby czasu.
Zgadzam się, że to bez sensu, ale dlatego, że wielu ludzi podających się za ateistów jest w rzeczywistości antyteistami albo antyklerykałami.Wiem, że powinien polegać na tym, że po prostu człowieka religia nie obchodzi, że się nią nie interesuje i że w żaden sposób nie wpływa na jego życie, ale nigdy nie spotkałem takiego typowego ateisty; każdy albo miał własne teorie i tak naprawdę własną swego rodzaju wiarę, albo czepiał się innych wierzeń. Typowy dzisiejszy ateista to osoba, która toleruje inne religie, a chrześcijaństwo atakuje i, co dziwne, zaparcie się nim interesuje. To bez sensu.
Użytkownik Ill edytował ten post 11.08.2014 - 16:57
Napisano 13.08.2014 - 12:55
Książka, z której przytoczyłem cytaty to książka z serii FENOMEN pt. "Zaskakujące, anormalne, fantastyczne" wydawnictwa Bellona.
Napisano 15.08.2014 - 15:44
Vortal Rzeczy Paranormalnych →
Religia i Wierzenia Etniczne →
Chrześcijaństwo →
Chrześcijaństwo - udokumentowany sekularyzmAutor: Piotr89 , 13.09.2016 chrześcijaństwo |
|
|
||
|
Vortal Rzeczy Paranormalnych →
Religia i Wierzenia Etniczne →
Chrześcijaństwo →
Manifestacje demonów w kościele.Autor: Jake T. Dawgzonne , 28.08.2016 kościół, opętanie i 1 więcej |
|
|
|
Vortal Rzeczy Paranormalnych →
Religia i Wierzenia Etniczne →
Chrześcijaństwo →
AteizmAutor: shousner , 28.05.2014 ateizm, rodzice, problem |
|
|
0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych