Hmm, trochę to dziwne ale mieszkam na Dolnym Śląsku i też miałem dwa razy styczność z postacią która pasowałaby do opisu. Po poszukaniu w google doszedłem do wniosku, że mógł być to Cienisty Człowiek - według opisów w internecie jest to cienista postać z czerwonymi/żółtymi oczami (ta, którą widziałem miała żółte oczy) i kapturem lub kapeluszem. Poczytaj trochę o tym, bo może się okazać, że to to.
czerwone, gdy nabierał energii - nie wiedziałam, że coś jest teraz, kiedyś szukałam, dzięki
Nie biorę i nigdy nie brałam narkotyków, nie piję alkoholu, nie stwierdzono choroby umysłowej. Piszę to po to, aby wykluczyć wszelkie omamy związane z działaniem środków halucynogennych itd.
Pamiętam, zanim zacząłem pić alkohol. . . palić papierosy, i cokolwiek zażywać to potrafiłem mdleć minimum 1 do roku. Gdy traciłem przytomność to znajdowałem się przynajmniej dzień w tym śnie, następnie dziwił mnie widok pochylających się nade mną osób i ta nagła narastająca świadomość gdzie właściwie się znajduję i kim są Ci ludzie. . . płakałem, bo jednak zdałem sobie sprawę że to był sen. Z zewnątrz to była chwila, i moja podróż trwała o wiele więcej niż ta chwila gdy klasa spanikowała, zanim położyli mnie na ziemie. . . to pewnie był moment. . . ale jak tu teraz mi wytłumaczysz że istnieje coś takiego jak czas? co do picia itp. też ciekawe zjawisko, nagle jak zacząłem mieć nałogi to omdlenia zniknęły xP
Nie omdlewałam, to było takie uczucie ciężkości, konieczności położenia się spać. Czasami mamy tak, gdy jesteśmy baardzo zmęczeni.
Cóż, można powiedzieć że wyrwałem coś z kontekstu i przypomniało mi się coś. . . i raczej to nie był atak w Twoją stronę. . . co do całej treści to musiałbym skoczyć sobie do kiosku po fajki i przemyśleć. Póki co nie mam zdania także wolę się już nie udzielać