Mam jeszcze takie jedno pytanie do Gamdeli, czy osoby, które widziały tę postać interesują się zjawiskami paranormalnymi? I Czy Ty się nimi interesujesz?
Napisano 20.07.2014 - 18:36
Mam jeszcze takie jedno pytanie do Gamdeli, czy osoby, które widziały tę postać interesują się zjawiskami paranormalnymi? I Czy Ty się nimi interesujesz?
Napisano 20.07.2014 - 18:44
Napisano 20.07.2014 - 19:02
Mam jeszcze takie jedno pytanie do Gamdeli, czy osoby, które widziały tę postać interesują się zjawiskami paranormalnymi? I Czy Ty się nimi interesujesz?
A co to może mieć do rzeczy? Mówi się że osoby które "nie szukają" "znajdują"
Napisano 20.07.2014 - 19:53
Niestety są byty, które są potężniejsze od anioła stróża
Wtedy można się zgłosić do psychologa lub do psychiatry i nie jest to żadna złośliwość z mojej strony, ale takie omamy, przewidzenia mogą mieć naprawdę niebezpieczne skutki dla tej osoby lub nawet ludzi z otoczenia. Ewentualnie mogą to być też objawy jakiejś poważnej choroby.
zgłasza się do psychologa pięć osób całkowicie ze sobą niespokrewnionych z takimi samymi omamami, objawami, u wszystkich następnie stwierdzonoby padaczkę skroniową nabytą w tym samym czasie - tak by się skończyło - to jest dopiero paranormalne.
Temat zaczyna schodzić z bytów w lesie na byty w ''Królestwie niebieskim'':P
Wrócmy do tematu
Mam małą wiedze o tych niby cienistych bądz innych,ale zastanawia mnie jedno,dlaczego to coś upatrzyło sobie pewien obszar działania i pewną powiedzmy, zamknietą grupe ludzi tzn.parenaście osob ze wsi\miasta XY.To mi wygląda na coś,co bardzo nie lubi ludzi i próbuje namącić w swoimi działaniami w szeregach homo sapiens:P Bo to na byt z dobrymi intencjami mi nie wygląda..pozdrawiam;]
trzy osoby było z tej samej miejscowości, kolega mieszkał około 10 km dalej, koleżanka - około 100 km dalej. Tam się tylko zaczęło, ale nie było ograniczeń w odległości, gdy zmieniliśmy miejsca zamieszkania. Energię pobierał tylko ode mnie. Intencje... "Wierzysz że świat jest dobry, pokażę Ci jaki jest naprawdę świat".
A ja sobie myślę ze władze sobie dzisiaj w pokoju kamerę na podczerwień moze nagram jak coś nademna stoi? :PDawaj
Dawaj, bo u mnie to czasami pies stoi, ale to około 5.00, gdy chce siku
Mam jeszcze takie jedno pytanie do Gamdeli, czy osoby, które widziały tę postać interesują się zjawiskami paranormalnymi? I Czy Ty się nimi interesujesz?
Wcześniej nie, chociaż jeśli o mnie chodzi, to od dziecka wiedziałam trochę więcej niż powinnam.
Napisano 20.07.2014 - 19:54
Hm?''Energię pobierało tylko ode mnie''.Przypominasz sobie coś dziwnego z młodszych lat?moze jakies predyspozycje masz?
Napisano 20.07.2014 - 19:54
A no troche ma, paranormalholicy są bardziej podatni na niewyjaśnione zjawiska.A co to może mieć do rzeczy? Mówi się że osoby które "nie szukają" "znajdują"Mam jeszcze takie jedno pytanie do Gamdeli, czy osoby, które widziały tę postać interesują się zjawiskami paranormalnymi? I Czy Ty się nimi interesujesz?
Napisano 20.07.2014 - 19:56
I tak wgl. To chciałbym wiedzieć w jakiej to było wsi i wybrać się w to miejsce. Może i ja coś ciekawego zaobserwuje
Dlatego nie podawałam nazwy miejscowości Ale jeśli chcesz, to możesz skoczy do Szarego Mężczyzny, tam też jest ciekawie, tylko z przewodnikiem, bo dużo ludzi tam błądzi, a nie wiem czy obecnie jest tam zasięg telefonii komórkowej, kiedyś nie było.
Napisano 20.07.2014 - 19:56
Gamdela, a co jest dziwnego w tym, że zgładza się 5 różnych osób z tymi samymi objawami? Zaskoczę Cię, ale czasami w okresie zimowym zgłasza się do lekarza kilka tysięcy ludzi w tym samym czasie z tymi samymi objawami. To naprawdę nic paranormalnego. Omamy mogą być również takie same, tym bardziej, że co to jest 5 osób. Tak samo jak przy paraliżu sennym wielu ludzi ma te same wizję i też nie są ze sobą spokrewnieni.
To, że stwierdziliby u tych osób padaczkę skroniową czy inną chorobę również nie jest paranormalne, jest tylko wyjaśnieniem tego, dlaczego widujecie potwory. No chyba, że oficjalna choroba jest dla Ciebie bardziej paranormalnym faktem niż to, że widujecie bestie w lasach.
Napisano 20.07.2014 - 20:02
Hm?''Energię pobierało tylko ode mnie''.Przypominasz sobie coś dziwnego z młodszych lat?moze jakies predyspozycje masz?
To nie na ogólnym
Gamdela, a co jest dziwnego w tym, że zgładza się 5 różnych osób z tymi samymi objawami? Zaskoczę Cię, ale czasami w okresie zimowym zgłasza się do lekarza kilka tysięcy ludzi w tym samym czasie z tymi samymi objawami. To naprawdę nic paranormalnego. Omamy mogą być również takie same, tym bardziej, że co to jest 5 osób. Tak samo jak przy paraliżu sennym wielu ludzi ma te same wizję i też nie są ze sobą spokrewnieni.
To, że stwierdziliby u tych osób padaczkę skroniową czy inną chorobę również nie jest paranormalne, jest tylko wyjaśnieniem tego, dlaczego widujecie potwory. No chyba, że oficjalna choroba jest dla Ciebie bardziej paranormalnym faktem niż to, że widujecie bestie w lasach.
doprawdy, w przeciwieństwie do grypy padaczka skroniowa nie jest zaraźliwa, a takie diagnozy stawia się czasami, gdy ludzie mają do czynienia z OOBE - tyle. Ok, zgodzę się na halucynację zbiorową, ale jak wyjaśnić te same sny w tę samą noc u osób mieszkających od siebie o tysiące kilometrów? Nikt z nas nie brał narkotyków, stawialiśmy na sport jeśli już.
Pisałam - kolega porobił wszelkie badania - skończył jak skończył, nie otrzymał żadnej diagnozy.
Nigdzie nie napisałam, że widzieliśmy potwora.
Użytkownik Gamdela edytował ten post 20.07.2014 - 20:03
Napisano 20.07.2014 - 20:08
W sumie daleko tam nie mam. Tylko pytanie czy da rade tam łazić w nocy? Bo w dzień to raczej małe szanse, że coś zobaczę
Napisano 20.07.2014 - 20:08
Hm?''Energię pobierało tylko ode mnie''.Przypominasz sobie coś dziwnego z młodszych lat?moze jakies predyspozycje masz?
To nie na ogólnym
Ok,Gamdela.Rozumiem że cos jest na rzeczy.W sumie,gdybym ja miał taki przypadek to zacząłbym szukać najpierw w jakiś motywach ze swojej młodosci.
Napisano 20.07.2014 - 20:20
W sumie daleko tam nie mam. Tylko pytanie czy da rade tam łazić w nocy? Bo w dzień to raczej małe szanse, że coś zobaczę
a boisz się dzików?
Hm?''Energię pobierało tylko ode mnie''.Przypominasz sobie coś dziwnego z młodszych lat?moze jakies predyspozycje masz?
To nie na ogólnym
Ok,Gamdela.Rozumiem że cos jest na rzeczy.W sumie,gdybym ja miał taki przypadek to zacząłbym szukać najpierw w jakiś motywach ze swojej młodosci.
Bardziej mnie interesowało z kim/czym mieliśmy do czynienia. Już otrzymałam odpowiedź. W moim przypadku należałoby szukać znacznie wcześniej. Dziękuję
Rak też nie jest zaraźliwy, a daje te same objawy.
Po prostu sami się wzajemnie nakręcaliście, potem trochę podkoloryzowania i wyszło co wyszło.
I dlatego wyjechaliśmy każdy w innym kierunku, przy czym zaczęliśmy o tym rozmawiać dopiero dwa lata po zdarzeniu?
Właśnie dlatego Danielu zaczęliśmy o tym rozmawiać, bardzo zresztą niepewnie - bo każdy z nas myślał o udaniu się do psychologa. Zrezygnowaliśmy, gdy okazało się, że mamy to samo, a niemożliwe jest zarażenie się jakimiś pyłkami w pewną lipcową noc, aby mieć te same objawy potem. No chyba, że kolega dodał nam coś wtedy do herbaty, tylko że spośród całej grupy tylko piesi mieli omamy.
Jest tu jeszcze jedna rzecz - dlaczego my szybciej dotarliśmy na miejsce i gdzie przez godzinę byli zmotoryzowani, godzinę jechali trzy kilometry- niecały kilometr kamienną drogą i ponad dwa - asfaltem. A nie jechali na motorynkach. W tamtym kierunku byli pierwsi i czekali na nas.
Użytkownik Gamdela edytował ten post 20.07.2014 - 20:26
Napisano 20.07.2014 - 20:23
Dowiedzieliśmy się już, że:
- autorka ma zdolności telepatyczne. Np. Zdarzają jej się wspólne sny ze znajomymi Jak chce żeby ktoś do niej zadzwonił to wystarczy że pomyśli o tej osobie i już słyszy dryń dryń
- w młodości wiele razy widywała ze swoimi kolegami dziwną postać. Wszyscy przez nią umierali
- ta postać wysysała z niej energię
Coś jeszcze było?
Dajcie spokój. Toż to nawet w horrorach, których nie oglądam, takie cuda się nie dzieją. Nie no, dzieją się jeszcze gorsze.
Użytkownik Wszystko edytował ten post 20.07.2014 - 20:25
Napisano 20.07.2014 - 20:23
0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych