Witam
Potrzebuje pomocy w wyjaśnieniu mojego stanu podświadomości.
Od zawsze lubiłam śnić, marzyć... Potrafiłam świadomie śnić od najmłodszych lat.
Od pewnego czasu sen zaczął mnie przerażać. Są tak realistyczne ,że pytałam się kilkukrotnie znajomych czy te rzeczy miały miejsce lub przytoczyłam sytuacje która w rzeczywistości nie miała miejsca a oni byli osłupieni co za głupoty wygaduje.
Najczęściej dzieje się to w następujący sposób:
Kładę się spać, potem zaczyna się sen...<od teraz jest to cały czas sen>
Budzę się nad ranem nie mogę wstać ciężko się czuje jak bym była bardzo zaspana.
Ledwo staczam się z łóżka widzę znajomych mówię do nich a oni nie reagują. Krzyczę płacze np. był sen w którym ktoś mnie dusił czułam jak tracę oddech brak mi tchu próbuje krzyczeć machać rękami i nikt obok mnie nie reaguje. Gdy traciłam przytomność budziłam się.
Inny przykład: Położyłam się w ciągu dnia o 11 bo wcześnie wstałam o 14 miałam ustawiony budzik bo mieliśmy jechać na wieś. W mieszkaniu był mój chłopak. Gdy już spałam <już śniłam> obudziłam się rozejrzałam chłopak był przed komputerem spojrzał się na mnie i dalej oglądał coś w komputerze. Poprosiłam go aby wyłączył telewizor wszystko widziałam dokładnie myślałam że się obudziłam To był sen. Jak wykrzyczałam żeby wyłączył to wstał próbował wyłączyć tv ale twierdził że pilot nie działa i poszedł s[powrotem to komputera. Ja zasnęłam potem znów się obudziłam czułam się ociężała zaspana. Znów poprosiłam aby wyłączyć tv ale on nie reagował z trudem usiadłam na łóżku wzięłam telefon była godz 16 a miałam wstać o 14 spanikowana mówię do chłopaka że zaspałam on nie reagował. Położyłam się na łóżku przysnęłam obudził mnie dziwny chłód na szyi czułam że ktoś jest za mną myślałam że to chłopak ale on siedział przy komputerze leżałam na brzuchu prosiłam tego kogoś aby mnie nie dusił czułam dłonie na szyi ta postać zaczęła mi dyszeć nad uchem i lizać szyje to coś okropnego. Płakałam krzyczałam ale chłopak nie reagował. Przy łóżku spostrzegłam ciemną postać nie wyraźna rozmazaną tylko stała. Gdy spojrzałam w ekran komputera nagle spostrzegłam twarz zapytałam się czego się na mnie gapi ta odparła bo lubię i zrobiła przerażający grymas. Obudziłam się nagle już na prawdę.
Zapytałam się chłopaka dlaczego nie wyłączył tv dlaczego mnie nie obudził o 14 gdy mi odpowiedział że jest 13 byłam w szoku. Mówił że, coś jęczałam przez sen. Pytałam się czy wstawałam lub rozmawiałam z nim odpowiedział że nie.
Nie wiem co to było. Może ktoś wie co to za stan??
Myślałam że to paraliż senny porażenie senne.
Czekam na odpowiedzi.