Aloszka- bo Ty patrzysz na to przez pryzmat współczesnego myślenia. Teraz wszystko się ludziom kojarzy dwuznacznie.
Wg relacji innych osób był dużym dzieckiem. Przypominał bardziej dziecko niż dorosłego. Może przez kontakt z dziećmi chciał się poczuć sam jak dziecko? Może nie chciał dorosnąć i pływać w tym dorosłym szambie, które się działo w tamtych czasach?
W takim razie Św. Mikołaj czy każdy wuj/ciocia to też pedofil, bo dotykają dzieci, przytulają je i biorą na kolana częstując różnymi słodyczami.
Lewis miał z nimi ograniczony kontakt w kwestii dotykania. Rozmawiał z nimi, organizował zabawy. Był w tym wszystkim szczery.
Ponadto, gdyby jakieś dziecko było molestowane to wszyscy z wyższych sfer by o tym wiedzieli i nie byłyby to tylko domysły i plotki. Zresztą widziałaś wyznanie jednej z jego modelek. Na pewno nie pisałaby o nim pochlebnie, gdyby ją molestował.