Skocz do zawartości


Zdjęcie

Poszłabyś/poszedłbyś walczyć? - dyskusja


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
124 odpowiedzi w tym temacie

#61

VanPilar.
  • Postów: 114
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

"Celem wojny nie jest śmierć za ojczyznę, ale sprawienie, aby tamci umierali za swoją." - George Patton

 

@Goplana

A czym nasza partyzantka miała by walczyć skoro dostęp do broni w Polsce jest maksymalnie utrudniony. Śmiem twierdzić, że moją całą ulicę sterroryzowało by 2 rusków z karabinami. 

 

Nie miał bym ochoty zabijać a tym bardziej umierać za Donalda i jego złodziejskich ministrów. A w sytuacji bezpośredniego zagrożenia pozostaje mi nóż kuchenny.


  • 0

#62

razzish.
  • Postów: 90
  • Tematów: 4
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

 

ciekawi mnie ile osób poszłoby na wywołane powstanie gdyby np. dziś ogłoszono że Unia Europejska przekształca się w superpaństwo a Polska znika z mapy. W tym wypadku sytuacja byłaby całkiem inna bo trzeba by wtedy zrezygnować z pozornego bezpieczeństwa (bo brak oporu nie spowodowałby wjazdu żadnej armii itd.)

 

 

Ja na pewno nie, jestem jak najbardziej za zjednoczeniem Europy, bo stopniowo coraz bardziej zmniejsza się jej znaczenie na korzyść państw Azji Wschodniej i obu Ameryk. Oczywiście jest to niemożliwe, bo już jest za duża biurokracja, a mało polityków z powołania, którzy chcą zrobić coś dobrego dla ludzi (nie tylko Europejczyków, ale ogólnie ludzi).

 

Wojna istniała od zarania dziejów, w społecznościach, które dziś uznalibyśmy za nieucywilizowane, więc w tym obszarze ludzie się nie ucywilizowali, tylko unowocześnili...

 

 

Coś takiego nigdy nie nastąpi, kryteria dotyczące zjednoczenia pewnej grupy społecznej nie zostały spełnione i nigdy nie zostaną, więc prędzej czy później wszystko to szlag trafi.

 

 

Up

 

Trochę to sprzeczne, bo jeśli oddasz życie za bliskich, to najprawdopodobniej oni też zginą, więc to prymitywne i płytkie podejście. Nie warto ginąć dla nikogo, nawet dla bliskich. Na razie wojna nam nie grozi. Nie dyskutujmy na ten temat tak emocjonalnie, bo to naiwne porównywanie wojny z początków 20 wieku do 21 wieku. Każda kolejna wojna jest wyniszczająca dla każdego kolejnego państwa które ją prowadzi. Nie rozumiem was wszystkich. Czy wy już myślicie tylko instynktami przetrwania?czy to tchórzostwo ? Czy nikt nie zadaje pytań dlaczego to wszystko tak wygląda. Może lepiej znaleźć odpowiedz przed nadejściem "walca". Tudzież, lepiej jest umierać oświeconym niż pustym jak wypchane zwierze, bo kto wie kto czeka po drugiej stronie, jeśli ona istnieje. 

 

Dlaczego uważasz że twoje podejście jest oświecone i takie, które jest najlepszym z możliwych?

Kiedyś honor był najważniejszy, dzisiaj zaś jest kojarzony z obciachem i nacjonalizmem, czego kompletnie nie jestem w stanie pojąć, przecież do tej zmiany doszło w ostatnich latach. 

Należy zadać pytanie, jak coś tak ważnego jak honor, który był z nami od tysięcy lat, zszedł na psy w ostatnich latach. Myślę że po prostu dzisiejsze rozumowanie nie jest odpowiednie, została nam wpojona pewna bakteria, która nazywa się komunizm.

Głosi ona że honor jest wyznacznikiem bycia łysym dresem z IQ na minusie. Marzy mi się aby opinia o WP wróciła do tego z okresu międzywojennego, gdzie bycie żołnierzem równoznaczne było z ogromnym zaszczytem i obowiązkiem, bo jak wiemy żołnierz polski w ostatnim czasie nie bym agresorem lecz obrońcą.

 

 

Co do twojego postu, to odpowiedz mi, skoro nie warto ginąć dla nikogo, nawet dla bliskich, to jak postąpiłbyś gdyby przestępca chciał zaatakować Twoją dziewczynę/małżonkę?

Rzuciłbyś się na pomoc, czy pozostawił ją mówiąc sobie cicho pod nosem że nie warto ginąć dla nikogo :).

 

 

 

"Celem wojny nie jest śmierć za ojczyznę, ale sprawienie, aby tamci umierali za swoją." - George Patton

@Goplana
A czym nasza partyzantka miała by walczyć skoro dostęp do broni w Polsce jest maksymalnie utrudniony. Śmiem twierdzić, że moją całą ulicę sterroryzowało by 2 rusków z karabinami.

Nie miał bym ochoty zabijać a tym bardziej umierać za Donalda i jego złodziejskich ministrów. A w sytuacji bezpośredniego zagrożenia pozostaje mi nóż kuchenny.

 

Nie rozumiem dlaczego ludzie myślą o umieraniu za Donalda.

Wyobraźmy sobie sytuacje, wstajemy rano, pijemy kawę i nagle w telewizji na wszystkich stacjach słychać jeden komunikat "Wojna! Nasz kraj został zaatakowany przez bla bla bla...."

 

Naprawdę pierwsze o czym myślicie o Donku i jego bandzie, czy o najbliższych? Ja tam myślę o najbliższych :).

 

upomnienie.gif

 

7.14 Zabronione jest poruszanie jakiejkolwiek tematyki związanej z polityka, a w szczególności prowadzenie agitacji politycznej na  forum, czyli zamieszczanie wypowiedzi mającej na celu wyłącznie zaprezentowanie własnych i/lub ośmieszenie innych poglądów politycznych. Zakaz obejmuje cały obszar Forum, czyli również Shoutbox, Prywatne Wiadomości oraz Sygnaturę.

 

To kolejne złamanie Regulaminu przez Ciebie. Zapoznaj się z nim, bo każdy następny wybryk skończy się ostrzeżeniem.

 

Kronikarz


  • 0

#63

Universe24.
  • Postów: 831
  • Tematów: 54
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

razzish

 

Nie mam zamiaru z toba dłużej dyskutować. Nie rozumiesz podstaw mojej wypowiedzi, nie odnosisz się do tego co pisze, wycniasz fragmenty i wstawiasz nowe teorie. Zrozum, wszystko co wpoiła nam natura, pierwotne instynkty to genialne zaprojektowana manipulacja. Możemy się poddawać prymitywnym instynktom, albo stać ponad nie. Natura nas ogranicza owszem ale nie ogranicza tego co możemy o niej sądzić. Tylko osąd nam pozostaje kiedy nauka w pieleszach.  Mamy dwa wyjśćia : być honorowym patriotom tak jak oczekuje od nas natura (ewolucja bądz cywilizacja która nas stworzyła i poi religijnymi i patriotcznymi bzdurami bo ma gwarancję że to trzyma nas w ryzach - nie poszukujemy zbyt daleko, nie szukamy zbędnych odpowiedzi, prócz garstki naukowców, a i tak nastapi autodestrukcja z przyczyn Ego - czyli patriotyzmu Vel wojny o ziemie, egoizmu) albo stanąć ponad szarą jednostkę, powiedzieć stop prymitywnym instynktom, pozostać biernym i czekać na śmierć, ale z wiedzą żę żaden/żadna ślepa ewolucja, bądz projekt zaawansowanej cywilizacje - ja nie będę jago częścią, nie poddam się manipulacją których jedynym celem jest badanie nas jak w ZOO i zaimplementowanie Ego by wtedy kiedy nie będziemy już potrzebni wysadzić naszą planetę w proch. Wtedy stajesz w jednym szeregu ze stwórcą, czy to Bogiem, czy to kosmitami, czy ślepą ewolucją - w co kto wierzy. Wtedy jesteś bohaterem, bezimiennym, ale prawdzimym bohaterem. 


Użytkownik Universe24 edytował ten post 04.08.2014 - 08:55

  • 0



#64

ComeBack2.0.
  • Postów: 25
  • Tematów: 1
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

Mam lepsze pytanie.

Czemu byś nie poszedł?

Tak czy siak gdyby "powstańcy" przegrali Wy tez byscie zostali wystrzelani lub poszlibyscie w niewole tak wiec nie mielibyscie zadnego wyboru.


Użytkownik ComeBack2.0 edytował ten post 05.08.2014 - 09:25

  • -1

#65

Android.
  • Postów: 142
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Nie giniesz na wojnie za rząd ale za swój kraj...Czy to tak ciężko zrozumieć ?

A kto "rządzi" krajem i tworzy wojny? cały  kraj czy kilku gości w garniturach?
 

Te "chłopaki"w rurkach i "dresiarze"pewnie chetniej zechcą walczyć za wolność swojej ojczyzny niż ktoś piszący takie słowa-wybacz...


No i niech sobie walczą, ich wybór. Możesz mnie nazywać tchórzem, zdrajcą narodu czy jakkolwiek chcesz :)

Kocham Polskę, ale nie na tyle by oddać za nią życie w idiotycznej wojnie. Podobnie jak @Pishor walczyłbym tylko w obronie własnej rodziny. Nie interesuje nie śmierć w imię interesów jakichś przywódców. Czy pomógłbym w odbudowie kraju? pewnie tak.

Użytkownik Android edytował ten post 06.08.2014 - 10:22

  • 1



#66

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jeśli wszyscy murzarze zginą na wojnie, kto w czasie pokoju zbuduje dom?


  • 0



#67

neomahakala108.

    'Sztuczne życie jaszczurki', ...

  • Postów: 69
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ogólnie uważam że trzeba dotrzymywać słowa i bronić słabszych. Jeśli trzeba to będę walczył za ludzi których kocham itd.., za idee które popieram.


  • 0

#68

Tenhan.
  • Postów: 758
  • Tematów: 52
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jeśli wszyscy murzarze zginą na wojnie, kto w czasie pokoju zbuduje dom?

 

Ci którzy przeżyli musieliby nauczyć się murować.


  • 0

#69

JachuPL.
  • Postów: 177
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

z moim stanem zdrowia to mogą mnie co najwyżej dać do obsługi technicznej lub do łączności :D


  • 0

#70

OpenYourMind.
  • Postów: 272
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Raczej nie, nie widzi mi sie ryzykować i oddawać życie za kraj (patrz w głównej mierze za rząd). Konflikty zaczynają sie w rządach, wiec niech oni idą na wojnę, a nie szukają mięsa armatniego w postaci społeczeństwa. Jeżeli nie umieją dojść inaczej do porozumienia, to moja odp brzmi NIE.


  • 2

#71

Dexter.
  • Postów: 306
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 Bronić się - TAK. Naturalnym prawem, które posiada każda istota żywa jest obrona swoich dóbr i własności, a przede wszystkim swoich bliskich i siebie. Wojna obronna to nie wypruwanie flaków w okopach za rząd, za wysokie ceny paliwa, za chemiczne żarcie w sklepach, za te nasze drogi, ale za siebie i za swoją własność i godność człowieka. Ludzie, którzy mówią, że nie walczyli by gdyby obcy naród najechał naszą krainę to po prostu tchórze, zostawili by własną rodzinę, aby tylko ratować swój tyłek. Może i dobrze, że tacy by pouciekali, przynajmniej wiedzielibyśmy kto jest pluskwą. W przypadku wygranej wojny obronnej powinni dostać dożywotni zakaz wstępu do kraju a ich dobra powinny zostać skonfiskowane przez rząd i sprzedane po bardzo niskiej cenie ludziom. Ja również mogę teraz zamieszkać w Namibii, Australii czy na Alasce, jednak gdyby ktoś najechał by mnie tam, to bym walczył, bo mam do tego naturalne prawo. Krew milionów ludzi, którzy tworzyli to państwo począwszy od X wieku aż do upadku komunizmu nie może pójść na darmo poprzez oddanie ziemi agresorowi.

Smuci mnie to, że niektórzy pomimo tego, ze ich dziadkowie leżeli z jelitami na wierzchu po frontach drugiej wojny światowej mówią, ze nie warto oddawać życia za kraj, Nie oddajesz życia za kraj, Oddajesz życie za dom i pokój. To samo robili nasi dziadkowie. Bronili się bo chcieli mieć spokojne życie i normalny dom. Nikt nie chciał tej wojny.

 

 Sprawa ma się jednak inaczej gdyby mój kraj był agresorem. Będę zapierał się rękoma i nogami, ale nie pójdę mordować i szabrować w imię polityków! Będą kontrolować społeczeństwo plakatami i głupimi hasłami powołując się na patriotyzm, który nic z nimi ani z tą wojną nie ma wspólnego. NIE BĘDĘ walczył za czyjś interes i za czyjąś mamone. Jeśli rządy chcą wywoływać wojny to niech wyślą tam na pierwszy front swoje dzieci i rodziny, a na drugi atak niech idą oni. Żaden by tego nie zrobił, żaden! Dlatego jeśli nasz kraj będzie agresorem, to przy pierwszej możliwej okazji będę zmuszony uciec, W tym przypadku wybieram ucieczkę niż pozostanie maszyną do mordowania,na zlecenie rządu. Całe szczęście, że nasz kraj nie ma możliwości bycia agresorem, dlatego chyba tą opcje za mego życia mam z głowy.

 

@down

Universe, nie chce mi się z tobą pisać. Po prostu szkoda mi mojego cennego czasu. Takich ludzi jak ty to ja omijam. Ludzie podobni do Ciebie pierwsze co robią to przechodzą na stronę wroga, albo uciekają za granicę i piszą, ze wojna obronna jest bez sensu, bo mam kosmiczny umysł.. TCHÓRZE! Najlepiej jest powiedzieć, że przewaga jest po stronie silniejszego i dobrowolnie się poddać, To jest dopiero proste myślenie. Jeszcze widać po twoim poście jak szanujesz swoich przodków. Chyba, że wstyd Ci za nich z jakiegoś powodu?

Ciekawi mnie kim twoi rodzice byli za komuny...?


Użytkownik Dexter edytował ten post 11.08.2014 - 17:45

  • 1



#72

Universe24.
  • Postów: 831
  • Tematów: 54
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Dexter

 

czy ty przeczytałeś ten cały wątek, czy jak szaleniec musisz ciągle powoływać się na argument "na przodków", To naprawdę śmieszny i wielokrotnie poniżony argument, wykorzystywany przez prawicę do wyładowywania adrenaliny. Ten sam agrument wykorzystkują gangi MS-13, crips, bloods. Bo moi dziadkowie zostali zarżnięci w czasie wojny, segregacji rasowej , to jutro pójdę na dzielnię B i zestrzelę 5 frajerów. Przeczytaj cały wątek , szczególnie moje posty i się spróbuj odnieść. Tak jak ty masz prawo walczyć, tak ja nie chcę tego robić. Bo to kompletnie nosensowne. I tak przewaga siły jest po stronie Mocarstw. I tak nie wybuchnie już taka wojna w której będzie trzeba tak walczyć. To archaizm. Nauczyciele histroii wklepują w głowe te bzdety. To nie 19,20 wiek. Dzisiaj istniją drony, roboty, bomby atomowe, strategiczne etc. Za 100 lat wojna będzie się toczyć w internecie. 


Użytkownik Universe24 edytował ten post 11.08.2014 - 14:31

  • 0



#73

OpenYourMind.
  • Postów: 272
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Tak właśnie jest jak w szkołach, telewizji, gazetach wklepuje sie puste hasła o patriotyzmie i walce za kraj. Za kraj w którym w głównej mierze walczyło by sie za rząd i ich bezsensowne prowokacje, gierki wojenne, a za mieso armatnie posłuzy społeczeństwo, a oni sie skitrają ze swoimi rodzinami, gdzie ludzie by gineli na polu walki - BRAWO


  • 1

#74

Cait Sith.
  • Postów: 685
  • Tematów: 159
  • Płeć:Nieokreślona
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Może to głupie, bezsensowne, dla wielu niezrozumiałe, ale ja poszłabym bez wahania.

Takie mam przekonania i nic tego nie zmieni. Moja Ojczyzna to nie Tusk, nie PO, PIS czy politycy.

 Moja ojczyzna to moja rodzina. Ziemia moich przodków. Polska mowa. Biel i czerwień. 


  • 1



#75

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

W obecnej sytuacji, możemy się hipotetycznie zabawić i odpowiedzieć sobie ponownie na pytanie - czy poszlibyśmy walczyć, gdyby np. imigranci przyjęci do naszego kraju, starali się wywołać chaos/wojnę? Za jakiś czas oczywiście, nie teraz. Póki co, muszą stworzyć sobie siatki szpiegowskie, wywiadowcze, zebrać sprzęt, stworzyć armię i dopiero można myśleć o ataku. Póki co, są biednymi uchodźcami. 

Co zrobilibyście, jakby w waszym mieście chcieli przejąć władzę ludzie biegający z kałamachami i chustami na głowach, krzyczący w dziwnym i niezrozumiałym języku?


  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych