Napisano 18.09.2015 - 20:41
Napisano 18.09.2015 - 21:44
Muszę powiedzieć, że NIC z tego nie rozumiałem.
Przyznaję to ze smutkiem.
Jak "walka o przetrwanie może być "walką z wiatrakami"?
Nem értem.
Jak można walczyć "za zburzenie swoich przekonań" za zachwianie egzystencji (swojej i rodziny)?
Nem értem. (bo to trąci masochizmem jakimś)
A tego, czegoś, to już nem értem kompletnie cyt."Są to ludzie chorzy na umyśle przez ich nie normalnej wierze nie można czuć się bezpiecznie".
Ktoś potrafi przełozyć to na język polski?
Ja rozumiem, że to jest "wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka" ale NA MIŁOŚĆ BOSKĄ - szanujmy się choć odrobinę, bo jeszcze dwa, trzy tematy takiego bełkotu i zaczniemy porozumiewać się pochrząkując do siebie.
P.S. Minus, który widzisz pod swoim postem jest za te dwa cytaty:
Karaluchy. Nie mogłem się powstrzymać.
Są to ludzie chorzy na umyśle
Zamiast walczyć jak lew, powalczyłbym z ortografią i składnią - ewentualnie z tym tapatalkiem, dzięki któremu się z nami porozumiewasz.
Napisano 18.09.2015 - 21:50
Kronikarz naprawdę nie wiem, ale wiem, że gdybym widział jak atakują jakąś kobietę tak jak ma to miejsce na zachodzie to na pewno bym zareagował, mówię to z całą pewnością. Na pewno nie pozwolę sobie narzucać ich zwyczajów, czy dać się zastraszać w swoim kraju/mieście.
Otwarta wojna to coś innego, ale kto wie...
Napisano 18.09.2015 - 22:16
Użytkownik Macgajwer74 edytował ten post 18.09.2015 - 22:17
Napisano 18.09.2015 - 22:33
Napisano 18.09.2015 - 22:44
Zostawmy ten temat bo Pishor wszystkim próbuje wcisnąć że trzeba być miłosiernym, niestety jesteś mniejszością i dobrze o tym wiesz. Możesz rzucać się do ortografii, do aplikacji, ale niestety nie zmienisz zdania większości, którzy się boją debili co potrafią na środku rynku rozwalić siebie bo im tak wiara nakazuje.
Próbuj dalej. Powodzenia
Widoczne wiesz o czym mówisz...........................
Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka
Nikomu, nic nie próbuję wcisnąć - to po pierwsze.
Nawet jak się jest przekonanym o słuszności swoich poglądów - to wypada zadbać o to, żeby wyartykułować to w POPRAWNEJ polszczyźnie (z szacunku tak dla niej jak i dla rozmówców) - to po drugie.
Nie zamierzam zmieniać niczyjego zdania, bo jest mi ono rzewnie obojętne - to po trzecie.
To, że duża część użytkowników tego forum, myśli inaczej niż ja (chociaż nie wiesz, jak ja myślę - to tak na marginesie) nie robi na mnie jakiegoś szczególnego wrażenia, bo nigdy nie interesowało mnie myślenie tak, jak większość (zawsze ceniłem sobie myślenie samodzielne - i samodzielne wyrabianie poglądów na dany temat) - to po czwarte.
A po piąte ( i to już koniec tej przydługiej wyliczanki) - to, że się boisz kogoś, kogo na oczy nawet nie widziałeś, tylko nasłuchałeś się o nim w mediach, to twój problem - nie mój. I to ty musisz sobie z tym poradzić - w taki, czy inny sposób.
A na koniec dwie dygresje natury ogólnej,
Używając w dyskusji ze mną określeń "debile" albo "karaluchy", jako opisów innych nacji, narażasz się na minusy - miej tego świadomość.
Jeżeli boisz się kogoś, kto może "na środku rynku rozwalić siebie", to nie jesteś z nim w stanie "walczyć jak lew" - żebyś nie wiem jak wymęczył tego swojego tapatalka.
W tym sensie, twoje wcześniejsze deklaracje traktuję z przymrużeniem oka - gadanie nic nie kosztuje.
Klepanie w klawiaturę komórki również.
P.S. Zgodnie z tym, co zadeklarowałem, za ten cytat "...którzy się boją debili co potrafią na środku rynku rozwalić siebie..." otrzymujesz kolejnego minusa.
Takie życie.
Napisano 18.09.2015 - 22:47
Oj oj jak bardzo zabolało. Tyle minusów za prawdę.
Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka
Znalazł się polonista
Kolejny minus?
Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka
Nie masz nic do dodania w temacie - nie pisz.
Kronikarz
Napisano 18.09.2015 - 23:22
W obecnej sytuacji, możemy się hipotetycznie zabawić i odpowiedzieć sobie ponownie na pytanie - czy poszlibyśmy walczyć, gdyby np. imigranci przyjęci do naszego kraju, starali się wywołać chaos/wojnę? Za jakiś czas oczywiście, nie teraz. Póki co, muszą stworzyć sobie siatki szpiegowskie, wywiadowcze, zebrać sprzęt, stworzyć armię i dopiero można myśleć o ataku. Póki co, są biednymi uchodźcami.
Co zrobilibyście, jakby w waszym mieście chcieli przejąć władzę ludzie biegający z kałamachami i chustami na głowach, krzyczący w dziwnym i niezrozumiałym języku?
Nie można liczyć na taki scenariusz. Żaden muzułmanin nie przyjeżdża tutaj budować armii, wrogiej siatki terrorystycznej, tzn oprócz tych terrorystów, ale jak już mówimy o "uchodźcach" to mówmy o nich - Powiedzmy, że w przyszłości wybuchnie konflikt na tle kulturowym/religijnym, muzułmanie będą w Europie prześladowani ( i na odwrót ), a w armii będzie ich całkiem sporo, po której stronie staną? Już pojawiają się przypadki europejskich żołnierzy muzułmanów którzy dołączają do islamskich terrorystów. Lewicowe gadanie o jedności spełznie na niczym, bo mamy do czynienia z ludźmi którzy przyjeżdżają z krajów, gdzie za obrazę proroków można zostać zabitym.
Napisano 18.09.2015 - 23:39
Napisano 18.09.2015 - 23:51
U nas to nie tylko walka o wolność to walka o wiarę. Ciekawy jestem kto tak naprawdę stanął by do walki o swoje przekonania
Idź już spać lwie, bo zaczynasz w piętkę gonić
cyt.
"Tak walczył bym jak lew ale napewno nie za rząd i nie za wiarę chrześcijańską tylko za terytorium, rodzinę i siebie."
Napisano 18.09.2015 - 23:55
Napisano 19.09.2015 - 00:10
Okej - przeczytajmy to jeszcze raz - ze ZROZUMIENIEM.
Bo słowo pisane ma wady.
Cytat pierwszy (z uwzględnieniem fragmentów dotyczących kwestii walki o wiarę):
"U nas to nie tylko walka o wolność to walka o wiarę."
Cytat drugi (z uwzględnieniem fragmentów dotyczących kwestii walki o wiarę):
"Tak walczył bym jak lew ale napewno nie za rząd i nie za wiarę chrześcijańską tylko za terytorium, rodzinę i siebie."
To jak, walczymy w końcu za wiarę, czy tylko za "terytorium, rodzinę, siebie"?
Oczywiście jak lwy walczymy - żeby nie było wątpliwości.
Napisano 19.09.2015 - 00:23
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych