Szyicki Hezbollah przeciwny sunnickiemu Państwu Islamskiemu
Polskie media ledwie o tym tylko napomknęły, jednak już w czerwcu libański Hezbollah (uznawany przez część Zachodu za organizację terrorystyczną) zapowiedział, że gotów jest walczyć z Państwem Islamskim. To po raz kolejny potwierdza, jak złożony jest to konflikt.
W poniedziałek 23. czerwca, podczas zjazdu Hezbollahu w Libanie, Mohammad Raad, przywódca parlamentarnego skrzydła tej organizacji powiedział, że ich szyicka milicja gotowa jest zmierzyć się z ISIS i tymi, którzy je wspierają w Libanie i poza jego granicami.
Wiemy, jak zmierzyć się z waszym planem i jak obalić wszystkie wasze mrzonki, miał powiedzieć Raad na ceremonii Hezbollahu w Deir al-Zahrani.
Libański pisarz i analityk polityczny, Qasim Qasir, blisko powiązany z Hezbollahem potwierdził, że organizacja może spróbować zaangażować się w walki w Iraku szczególnie, że już walczy z Państwem Islamskim w Syrii.
Wszystkie opcje są na stole, i jeśli sytuacja w polu ewoluuje i będzie wymagać zaangażowania Hezbollahu, to organizacja będzie gotowa, dodał Qasir.
Lider Hezbollahu Hassan Nasrallah ogłosił, że szyicka milicja gotowa jest "poświęcić się" za Irak.
Hezbollah gotów jest poświęcić się za Irak pięć razy bardziej, niż poświęciliśmy się w Syrii za znacznie ważniejsze święte miejsca , cytowały libańskie media Nasrallaha.
Tak długo, jak mamy duchowego przywódcę w Iranie, Ajatollaha Alego Chameneiego, nic nie stanie się naszym świętym miejscom na świecie. Będziemy tam, gdzie będziemy potrzebni, dodał.
Qasir powiedział, że jeśli spodziewa się w przyszłości jakiegoś zaangażowania Hezbollahu w Iraku, to powinno ono być ograniczone do elitarnych sił, ekspertów wojskowych i konsultantów. Powiedział również, że logistyka rozmieszczenia wojowników Hezbollahu w Iraku może być dużo trudniejsza niż w Syrii, jako że Liban nie posiada granic z Irakiem.
Z kolei Hisham Jaber, dyrektor Centrum Studiów Bliskowschodnich powiedział, że nie spodziewa się w najbliższym czasie zaangażowania Hezbollahu w Iraku ze względów logistycznych właśnie.
----------
Przywódca libańskiego Hezbollahu ostrzegł w sierpniu przed niebezpieczeństwem, jakie stanowi Państwo Islamskie dla Jordanii, Arabii Saudyjskiej i krajów Zatoki Perskiej. Radykalny ruch islamski to groźny potwór - powiedział szejk Hassan Nasrallah.
Nasrallah, którego zwolennicy jako zbrojne grupy Hezbollahu wspierają w Syrii reżim prezydenta Baszara el-Asada przeciwko syryjskim powstańcom, oddziałom Państwa Islamskiego oraz różnym innym zbrojnym ugrupowaniom dżihadystów, ostrzegł w wywiadzie dla piątkowego dziennika Al-Achbar, że Państwo Islamskie ma bardzo duże możliwości werbowania rekrutów w wielu państwach arabskich.
Sunnickie Państwo Islamskie, które uważa szyitów za heretyków zasługujących na śmierć, opanowało w błyskawicznej ofensywie rozpoczętej w czerwcu szereg miast na północy Iraku i ogłosiło powstanie tam oraz w Syrii kalifatu. Zarówno chrześcijanom, jak i jazydom, których nazywają czcicielami diabła, dają wybór między śmiercią a konwersją na islam.
----------
Przywódca szyickiego libańskiego ugrupowania Hezbollah szejk Hassan Nasrallah powiedział we wtorek 23. września, że jest przeciwny atakom lotniczym w Syrii, prowadzonym przez koalicję USA i krajów arabskich, niezależnie od tego, kto jest celem tych ataków.
Jesteśmy przeciwko amerykańskiej interwencji wojskowej i międzynarodowej koalicji w Syrii niezależnie od tego, czy te działania są wymierzone przeciwko reżimowi, czy przeciwko Państwu Islamskiemu - powiedział Nasrallah w wystąpieniu transmitowanym przez telewizję Hezbollahu, Al-Manar.
Wcześniej Nasrallah nazywał Państwo Islamskie groźnym potworem, potencjalnie niebezpiecznym dla Jordanii, Arabii Saudyjskiej, Kuwejtu i innych krajów Zatoki Perskiej.
Zbrojne grupy Hezbollahu wsparły w wojnie domowej w Syrii reżim prezydenta Baszara el-Asada przeciwko syryjskim powstańcom, sunnickim ekstremistom z Państwa Islamskiego oraz różnym innym zbrojnym ugrupowaniom dżihadystów.
W nocy z poniedziałku na wtorek (22./23. września) siły zbrojne USA i arabskich państw sojuszniczych (Arabia Saudyjska, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Jordania, Bahrajn, Katar) rozpoczęły ataki lotnicze na pozycje Państwa Islamskiego w Syrii.
Źródła:
1
2
3
Użytkownik Mischakel-Zevuv edytował ten post 27.09.2014 - 09:57