65 odpowiedzi w tym temacie

[Mastiff]

Znalazłem coś na ten temat.

 

"Rosetta was originally going to be a sample return mission. Why was that scrapped?"

 

"The main reason was cost. NASA was involved during the early mission definition phase, but then pulled out, making sample return too ambitious for ESA to do alone. Although there is obviously no substitute for retrieving an actual sample for analysis back on Earth, Rosetta’sin situexploration is the next best thing. Moreover, Rosetta will permit scientists to study the evolution of the comet’s nucleus at close quarters, which a return mission could not do. And a sample return mission would not be able to carry as many instruments."

 

http://www.esa.int/O...asked_questions

[Amer]

Komete można usłyszeć.

http://news.discover...iscoveryChannel

[brigante]

Lądownik Philae odłączył się od Rosetty i zmierza w kierunku komety. Planowane lądowanie około godziny 17. Transmisja trwa: http://rosetta.esa.int/

 

O 15.15 opublikowano pierwsze zdjęcia wykonane po oddzieleniu lądownika.

twitter.com/ESA_Rosetta

 

O 15.50 opublikowano zdjęcia lądownika wykonane kamerą OSIRIS.

twitter.com/ESA_Rosetta

Użytkownik brigante edytował ten post 12.11.2014 - 15:58

[Chorabek]

Dla tych, którzy są ciekawi : możecie sprawdzić trasę komety, jak i sondy.

 

http://sci.esa.int/where_is_rosetta/

 

@up. Własnie tego szukałem. Dziękuję. Mam nadzieję, że wszystko zakończy się pomyślnie.

[Dager]

Rosetta będzie obserwować kometę 67/P Cz-G przez następne miesiące, czas na założenie nowego tematu o lądowaniu Philae. Ja nie jestem przygotowany.

Chętni, do dzieła!.

[Zaciekawiony]

Philae wylądował!

 

Podczas opadania wykonał zdjęcie:

Użytkownik Zaciekawiony edytował ten post 12.11.2014 - 19:25

[Upadły]

Hm. Ładnie tam.

[Dager]

Miejsce lądowania Philae:

 

 

Obraz z lądownika na kilka sekund przed zetknięciem z powierzchnią:

 

 

Philae po pierwszym zetknięciu z kometą podobno odbił się i wirując wokół osi osiadł ponownie. Na razie nie ma pewności, czy lądownik został zakotwiczony. Podobno grunt jest luźny. Niedługo powinny dotrzeć obrazy z powierzchni komety.

[Dager]

Nareszcie obrazy miejsca lądowania z nakreśloną skalą, co daje wyobrażenie o rozmiarach obiektów na zdjęciach. Autorem tego opracowania na podstawie zdjęć ESA jest Daniel Machacek.

 

[Zaciekawiony]

Ze wstępnej analizy odczytów wynika, że lądownik odbił się od komety dwa razy, za pierwszym razem ponowne opadnięcie zajęło godzinę, za drugim pół godziny. Możliwe że się przetoczył. Osiadł na gruncie bardziej nierównym niż zakładano - jest przekrzywiony i tylko dwie nogi są zaczepione. Badacze nie są pewni czy próbować drugi raz wystrzelić harpuny mocujące - może wtedy zmienić pozycję i albo stanąć pewnie albo przewrócić się na bok. Z pierwszych zdjęć wykonano małą panoramę z której wynika, że osiadł na terenie nierównym i częściowo zacienionym:

 

Z tego powodu powstają obawy, czy panele słoneczne są dostatecznie oświetlone - akumulatory naładowane jeszcze na sondzie, wystarczają lądownikowi na dwa dni.

Teraz operatorzy szukają lądownika na zdjęciach komety, co może być problematyczne, bowiem zlewa się z kolorem skał.

 

Pozycję lądownika można zmienić wysuwając przyrządy. Jeden z nich to wiertło, ale trudno powiedzieć jak nieprzytwierdzony obiekt przesunie się podczas wiercenia. Drugi to urządzenie MUPUS. Operatorzy zdecydowali się włączyć i użyć tego drugiego, gdyż powinien naprostować lądownik w stronę światła. Krótko po włączeniu przyrządu, Philae zrobi kolejne zdjęcia.

 

http://www.theguardi...ons-esa-rosetta

 

Edit:

W najnowszym wpisie na Twitterze, lądownik Philae donosi emocjonalnie, iż wczoraj dokonał penetracji komety wbijając w nią swojego MUPUSa. Zobaczymy co się z tego urodzi...

Użytkownik Zaciekawiony edytował ten post 14.11.2014 - 11:38

[Zaciekawiony]

Lądownik Philae przeszedł wczoraj w stan uśpienia w zawiązku z wyczerpywaniem się baterii. Badacze poczekają teraz aż kometa zbliży się bardziej do słońca i spróbują go włączyć, mając nadzieję że do tego czasu korzystnie zmieni się oświetlenie. Tymczasem sonda Rosetta nadal działa, krąży teraz po nieco większej orbicie.

 

Tymczasem ESA ujawniła gifa porównującego dwa zdjęcia - jedno wykonane tuż przez pierwszym lądowaniem a drugie tuż po nim, po którym lądownik odbił się od powierzchni. Sonda była wtedy na odleglejszej orbicie i zdjęcia mają jakość 1,3 m/px. Ciemna plama będąca wynikiem roztrącenia warstwy pyłu na gładkim terenie ma rozmiary nieco mniejsze niż 10 metrów.

 

[Dager]

Ze zdjęć wynika, że ostateczne miejsce lądowania Philae jest nieznane. Momentu, gdzie w końcu zatrzymał się lądownik nie uchwycono, natomiast kamery Rosetty zarejestrowały odbicia Philae od powierzchni i jej lot. Ciekawa mozaika zdjęć z podanym czasem kolejnych ujęć. Nierówności powierzchni sprawiły, że Philae samoistnie zmieniła kierunek "podskoków". Zbliżenia wykonała kamera OSIRIS.

 

[Dager]

Niedawno ESA opublikowała pierwsze kolorowe zdjęcie komety 67P-CG uzyskane z kamery OSIRIS. Zdjęcie powstało ze złożenia trzech oddzielnych obrazów, wykonanych przez trzy filtry barwne. W rezultacie okazało się, że kometa jest ....szara.

 

 

W realu kometa jest bardzo ciemnym obiektem a zdjęcie ESA jest mocno rozjaśnione, dlatego pozwoliłem je sobie ściemnić i oto rezultat.

 

[Dager]

Usilne poszukiwania lądownika Philae na powierzchni komety 67P-CG jak dotąd nie dały definitywnego rezultatu. Mozliwy obszar w którym Philae może się znajdować ukazuje zdjęcie. Miejsce to znajduje się na granicy cieni, gdzie teren przypomina zryte żwirowisko, stąd trudność odszukania obiektu o zozmiarach kilku pikseli.

1.

 

Tym czasem, kilka dni temu ROSETTA opuściła ciasną orbitę wokoł jądra komety i obecnie porusza się po dośc zawiłej, łamanej trajektorii, raz oddalając się i ponownie zbliżając się do komety. Rekordowe zblizenie sondy nastąpi za tydzień (14 lutego), kiedy to minie ona jądro w odleglości - 6km! Animacja tego fragmentu lotu w linku niżej.

 

link: http://www.esa.int/O...close_encounter

 

Dwa ciekawe ujęcia komety 67P-CG, które opracował Thomas Appere:

2. 16 stycznia 2015

 

3. 31 stycznia 2015

[Dager]

Jeszcze jedno, lecz szczególne zdjęcie jądra komety 67P-CG. Przywodzi na myśl sylwetkę głowy jakiegoś nieziemskiego stwora z głębin Kosmosu. Wyjątkow gra światła i cieni. Fotografia z kamery nawigacyjnej z 3 lutego 2015.