281 odpowiedzi w tym temacie

[owerfull]

NIe obraźcie sie katolicy, ale jesteście wspolczesnie takii mi zgnusnielcami. Kiedyś *********** innych, a dzisiaj was *********. Skad ta zmiana? 

 

 

Kronikarz

[Krzys19911]

Przepraszam ale kościół Katolicki jest jakąś wyrocznią albo fundamentem wiary w Boga? 

 

Dla katolików, którzy stanowią największy procent osób wierzących w Polsce- tak. Przecież z samej definicji katolicy to ludzie, którzy zgadzają się z interpretacją Biblii proponowaną przez KK

 

Inaczej mówiąc, może po prostu Bóg udawał że  ma pozalogiczne, niepojmowalne cechy, choć tak na prawdę jest istotą "na obraz i podobieństwo" swoich tworów?

 

Zasadniczo jest to możliwe, wszystko jest możliwe, ale z mojego punktu widzenia tak nie jest. Przecież Bóg jest istotą, która stworzyła ten Wszechświat i która żyje co najmniej od 14 miliardów lat, więc już same te cechy pokazują, że musi być On znacznie inteligentniejszy od człowieka.

[Monolith]

że musi być On znacznie inteligentniejszy od człowieka.

 

 

Na tej podstawie można uznać bakterie za najinteligentniejsze formy życia - bo są najstarsze i regulują procesy życiowe większości, o ile nie każdego innego organizmu. Czcijmy bakterie!

[Panjuzek]

up@

 

Na tej podstawie można uznać bakterie za najinteligentniejsze formy życia - bo są najstarsze i regulują procesy życiowe większości, o ile nie każdego innego organizmu. Czcijmy bakterie!

 

 

Napisałem też
 

 

Przecież Bóg jest istotą, która stworzyła ten Wszechświat

Więc bakteria się w ten schemat nie wciska. tym bardziej że bakteria jako jednostka często żyje bardzo krótko. Ale spoko możesz czcić kogo chcesz. Z resztą to i tak takie gadanie na temat czegoś co istnieje tylko w ludzkich głowach.

[MarcinK]

 

że musi być On znacznie inteligentniejszy od człowieka.

 

 

Na tej podstawie można uznać bakterie za najinteligentniejsze formy życia - bo są najstarsze i regulują procesy życiowe większości, o ile nie każdego innego organizmu. Czcijmy bakterie!

 

 

 

up@

 

Na tej podstawie można uznać bakterie za najinteligentniejsze formy życia - bo są najstarsze i regulują procesy życiowe większości, o ile nie każdego innego organizmu. Czcijmy bakterie!

 

 

Napisałem też
 

 

Przecież Bóg jest istotą, która stworzyła ten Wszechświat

Więc bakteria się w ten schemat nie wciska. tym bardziej że bakteria jako jednostka często żyje bardzo krótko. Ale spoko możesz czcić kogo chcesz. Z resztą to i tak takie gadanie na temat czegoś co istnieje tylko w ludzkich głowach.

 

Jasne drwijcie, nie potraficie zrozumieć, że Bóg jest czymś więcej, czymś ponad.

 

Ale niestety są dwa rodzaje ateistów:

 

-ci którzy rozumieją w pewnym sensie religię oraz świadomie jej nie akceptują i wybierają nie wierzyć,

 

-oraz "intelektualne pustaki" które nie rozumieją religii i posługują się argumentami obraźliwymi i jak widać czują się w pewnym sensie lepsi ponieważ dla nich postęp=ateizm, zacofanie=religia

 

Rozumiem się, że są wierzący którzy zachowują się w sposób zacofany (mam przykład we własnej rodzinie), ale są też ludzie inteligentni, a teraz spójrzcie na ateistów, są tacy którzy po prostu nie wierzą i nie udzielają się na tematy religii, są też tacy którzy nie wierzą i przedstawiają konkretne argumenty żeby dowieść swojej tezy, ale są też tacy którzy nie wierzą i świadomie wyśmiewają religie i wierzących nie potrafiąc nic zrozumieć, używają przy tym argumentów ośmieszających i obrażających, reprezentują przy tym intelektualne dno, ja się pytam po co?

 

Zastanówcie się teraz po której stronie jesteście.

[Przemo]

Ateizm jest obecnie nowopowstałą modą, aby ludzie dookoła widzieli jaki to dany człowiek jest odważny i umiejący wyrażać swoje własne zdanie na tak ciężki temat przecież. W rzeczywistości dana osoba rzuca tekstami przeczytanymi na popularnych portalach internetowych (kwejk, demoty - wiadomo o co chodzi) nie próbując w żaden sposób weryfikować zawartej tam wiedzy, bo przecież internet nie kłamie. Działa to także w drugą stronę - przecież ilu jest ludzi wierzących tylko dlatego, że przecież w Biblii jest tak napisane. A dokładniej - przeczytane w trakcie mszy świętej, powtarzające się z roku na rok najwygodniejsze cytaty z tej księgi. Smutne jest też, że na podstawie różnych interpretacji powstaje tak wiele odrębnych religii wyznających jednak tego samego boga, stworzonego na potrzeby odpowiedzi na pytania, na które odpowiedzieć (jeszcze) nie potrafimy. Ilość funkcji przypisywanych bogom maleje wprost proporcjonalnie do wzrostu wiedzy jaką otrzymujemy z postępem cywilizacji. Na przykład, nie do pomyślenia jest teraz modlenie się do Słońca jako osobnego boga, ponieważ nazwane by to zostało pogaństwem, tylko dlatego, że wiara w boskość tego ciała niebieskiego jest już podważalna, ponieważ jest sklasyfikowana jako gwiazda, a nie jakiś tam cud. Niestety religia zawsze opierała się bedzie na wierze, a nie na tym, czego jesteśmy pewni, bo dlaczego mielibyśmy czynić sobie życie prostszym? Być może za X lat ludzie dojdą do wniosku, że Stwórca był tylko wymysłem zacofanej cywilizacji, lub jest kimś (czymś?) zupełnie niewyobrażalnym, poza naszym światem.

[Monolith]

@pan juzek - to Ty masz dwa konta? O co chodzi? Cytowałem @Krzysia, nie Ciebie przecież, zresztą Ty też jego zacytowałeś... przykład z bakteriami był przecież przytykiem, bo nie można przyjąć za pewnik, że to Bóg (ten judeochrześcijański) stworzył świat, a argument o tym, że jest super, bo jest od początku jest tak samo prawidłowy, jak ten mój z bakteriami. 

[Krzys19911]

a argument o tym, że jest super, bo jest od początku jest tak samo prawidłowy, jak ten mój z bakteriami. 

 

Nie, nie jest. Bóg jest jedną istotą, która żyje od miliardów lat, natomiast bakterie to całe królestwo, w którym poszczególne osobniki żyją relatywnie krótko. Zresztą bakterie raczej nie potrafią się z nami komunikować i nie posiadają samoświadomości, więc co ma jedno z drugim wspólnego?

Użytkownik Krzys19911 edytował ten post 25.01.2015 - 15:58

[Last Sicarius]

A jak Bóg się ze mną komunikuje? Jakoś nigdy z nim nie rozmawiałem, a ty jak taką komunikacje postrzegasz?

[Zaciekawiony]

 

Nie, nie jest. Bóg jest jedną istotą, która żyje od miliardów lat,

Jest? Bakterie to przynajmniej pod mikroskopem można zobaczyć, a boga to jakoś ani widu ani słychu.

[Monolith]

@Krzys19911 - Twoje próby animizacji Boga są nie tylko nielogiczne, ale też sprzeczne z Twoją własną religią. Proponuję jednak zrewidować swoje poglądy, ponieważ stwierdzenie, że Bóg "żyje", "myśli" albo posiada "świadomość" są po prostu naiwnym uproszczeniem.

[Auegamma]

Witam,

 

errr... Krzys19911, możesz podać swoją definicję Boga? To by ułatwiło interpretację Twoich wypowiedzi jak i ułatwiło by odnoszenie się do nich w kontekście podanej definicji, bo tak to każdy niby wie o co chodzi ale interpretuje odrobinę inaczej, przez co dochodzi do nieporozumień <_<

 

Pozdrawiam,

Auegamma

[Palacz]

Przemo - bardzo dobry post. W pełni się zgadzam. Co do nauki i rewidowania "prawd" religijnych , ciekawe jest to, że z każdym wydaniem "pisma świętego" coraz więcej tam przypisów, w których próbuje się jakoś wyjaśniać/odnieść do najnowszych odkryć, które w jakimś sensie podważają "słowo boże".

 

Ale z tymi bakteriami to już przegięcie, ludzie  . 

[Wszystko]

Nie pisz że ateizm to jest nowa moda bo to śmieszne jest i nie prawdziwe. Już za ateistów(albo ogólnie bezbożnych) uważano sokratesa, epikura czy euhemera żyjących przed naszą erą, już o K.Łyszczyńskim nie wspominając.

Użytkownik Wszystko edytował ten post 26.01.2015 - 17:59

[Amontillado]

Żaden z przywołanych przez Ciebie Greków nie był ateistą, a już na pewno nie reprezentował ateizmu w jego współczesnej nam formie. Ateizm jako taki jest w świecie Zachodu nowomodą oświeceniową i swoją popularność zawdzięcza przede wszystkim zachłyśnięciu się postępem naukowym. Kolosalny wpływ miał przede wszystkim kartezjański rozpęd, który skończył się w Europie duchową degrengoladą i ostatecznym zwycięstwem myśli pozytywistycznej, a potem scjentystycznej - która zresztą trwa do dziś w niemal niezmienionej formie, dzierżąc przy tym (niemożliwą już do obalenia) władzę nad umysłami współczesnych Europejczyków.