nie ,nie byłem,mój kumpel w Bydgoszczy pracuje obok kościoła gdzie robią takie rzeczy,raz widział jak wprowadzają taką laskę do środka,potem słyszał jej krzyki.Mówił mi póżniej,że żałował,że był świadkiem tego wszystkiego bo naprawdę ciary szły po plecach,dodam,że to normalny ziomal a nie mamisynek,który boi się zostawać sam w domu.znajomy z pracy opowiadał o rekolekcjach z egzorcystą i mówił,że gościu naprawdę ciekawie gadał
a jeżeli chodzi o to co napisałem,to mam na myśli to ,że przebywanie z takim osobnikiem który zachowuje się jak jest to nam przedstawiane może spowodować,że największym kozakom zrobiło by się ciepło w majtach