Ciekawa teoria ( i za to plus) ale ma jeden słaby punkt. To zderzenie Olympica z Hawkiem, chociaż faktycznie miało miejsce, to nie było aż tak niszczycielskie w skutkach dla liniowca jak podaje autor filmiku - a już na pewno nie można było powiedzieć, że nie nadawał się on do dalszej eksploatacji (co miałoby by być głównym powodem zamiany dwóch liniowców).
Uszkodzenia Olympica widać na omawianym filmiku i jak się zrobi pauzę, to można dostrzec, że tak na prawdę była to niewielka dziura w burcie statku (dużo powyżej linii wodnej). Jeśli komuś się pauzy wciskać nie chce, to może kliknąć w ten link - mniej więcej w połowie krótkiego artykułu jest zdjęcie wykorzystane w filmiku.
Pokazuje ono bok liniowca i dziób krążownika.
Jak widać, dużo większe uszkodzenia odniósł HMS Hawke, a mimo to, pływał jeszcze (po remoncie) przez kolejne 3 lata, zanim nie został zatopiony przez niemieckiego U-Boota.
Skoro więc dużo poważniej uszkodzony okręt można było wyremontować i przywrócić do służby, to nie widzę powodu żeby ledwo muśnięty liniowiec zatapiać w tak karkołomny sposób.
No, chyba, że HMS Hawke tez podmieniono na jakiś inny krążownik
Jak już miałbym budować taką teorię, to wspomniałbym, że kapitanem obu liniowców - Olympica w trakcie zderzenia z Hawkiem i Titanica w trakcie zderzenia z górą lodową, był ten sam człowiek - Edward John Smith.
Miały one też tego samego głównego oficera - Henry'ego T. Wilde'a (obaj panowie zginęli w katastrofie Titanica).
To też nic nie znaczy ale brzmi dużo bardziej spiskowo i tajemniczo
Teoria ciekawa ale obawiam się, że słabiutko w niej chociażby z poszlakami - o dowodach to już nawet nie wspominam.
Oprócz tego, co napisałem wyżej, dodam jeszcze jednego babola, którego wychwyciłem w filmiku.
Najpierw jego autor wspomina, że oba liniowce różniły się drobnymi detalami ("kosmetycznymi szczegółami", że zacytuję), by zaraz potem powiedzieć, że ocalali pasażerowie Titanica, wychwycili te "szczegóły", a "badaczom", na zdjęciach, Olympic przypomina Titanica.