12 odpowiedzi w tym temacie

[Staniq]

Podłączyłem dzisiaj ponownie HDD, którego nie używałem od jakiegoś czasu. Dysk systemowy, to SSD firmy OCZ i pracuje bez zarzutu. 

W biosie HDD jest widoczny, jako jeden z dysków SATA, wraz z całą resztą, czyli dyskiem systemowym i napędem DVD-CD. Program Everest identyfikuje mi go w grupie - magazyn Windows

Nie widzi go w dyskach logicznych, ale widzi w dyskach fizycznych. W panelu sterowania (manager urządzeń ) jest widoczny, ale bez opisu i w folderze Computer w Menu Start nie ma go wcale ( a widać wszystko co podłączone na stałe i USB ).

 

Dane dysku:

ID modelu ST3500641AS
Numer wydania 3.AGK

Parametry 969021 cylindry/ów, 16 głowic(e), 63 sektory/ów na ścieżkę, 512 bajty/ów w sektorze
Liczba sektorów LBA 976773168
Bufor 16 MB
Zwielokrotnienie sektorów 16
Liczba bajtów korekcji ECC 4
Najszybszy tryb transferu PIO PIO 4
Najszybszy tryb transferu UDMA UDMA 6 (ATA-133)
Aktywny tryb transferu UDMA UDMA 6 (ATA-133)
Pojemność przed sformatowaniem 476940 MB

Własności urządzenia ATA
SMART Obsługiwane
Tryb zabezpieczeń Obsługiwane
Opcje zasilania Obsługiwane
Zaawansowane zarządzanie energii Obsługiwane
Bufor zapisywania danych Obsługiwane
Host Protected Area Obsługiwane
Power-Up In Standby Nieobsługiwane
Automatic Acoustic Management Nieobsługiwane
48-bit LBA Obsługiwane
Device Configuration Overlay Obsługiwane

Producent urządzenia ATA
Nazwa firmy Seagate Technology LLC
 

Nie wiem, co mam uczynić, aby ten dysk był widoczny w folderze Computer, a tak kiedyś było. Kable sprawdzone i zmienione, zasilanie działa i było zmieniane, porty SATA też zmieniałem i podłączałem do innego kompa, gdzie działa normalnie. Z czymś się u mnie chyba gryzie, ale nie wiem z czym i gdzie.

 

Dysk odłączyłem, bo zaczął się windows zawieszać... dziwne, chyba pójdzie do śmieci.

Użytkownik Staniq edytował ten post 07.11.2014 - 20:38

[Lis]

Sprawdź w UEFI (bo pewnie płyty z BIOSem nie masz), w jakim trybie pracuje dysk twardy (IDE czy AHCI) i czy ten dysk był wcześniej używany jako systemowy?

[Staniq]

Tryb AHCI (próbowałem zmienić na IDE, ale od razu miałem crash windowsa o.O więc przywróciłem na AHCI ). Ten dysk kiedyś był systemowy, ale na innej płycie i procku. Poza tym, został sformatowany i nadpisany. Na innym kompie działa, tutaj też działał, a teraz nie chce.

[Wrty]

Sprawdź teraz na innym komputerze czy działa.

[Staniq]

W poście 1 i 3 napisałem, że na innych kompach działa.

[D.K.]

Na początek uruchom zarządzanie dyskami (diskmgmt.msc) i zobacz, czy masz na tym dysku partycje oraz czy mają one przypisane litery.

[Staniq]

Dzięki szefowa. Był nieumieszczony w lokacjach. Nie wiem dlaczego, bo działał prawidłowo i miał opisaną partycję i przypisaną literę. Uruchomiłem kreator i poszło.

Wiszę Ci browca.

[Staniq]

Kupiłem wczoraj SSD Kingston'a 240 GB. Po podłączeniu uruchomiłem kompa (PC desktop) i... pokazała mi się informacja, że dysk ma problem i mogę iść tylko do biosa. Poszedłem, sprawdziłem priorytety dla dysków. Bootowanie ustawione prawidłowo, wszystkie dyski widzi itp. Po resecie to samo się ukazało, więc sprawdziłem jeszcze raz - save i restart i to samo. Wymusiłem start windowsa i nowy dysk sformatowałem, zrobiłem partycję i przypisałem mu literę itp.

Niestety, po restarcie systemu ciągle to samo.

Krótko mówiąc, po podłączeniu tego dysku, start komputera się ogranicza do dostępu do biosu. 

Dysk systemowy i dysk z programami (dwa oddzielne) to też SSD - systemowy to OCZ VERT, a ten drugi to San Disk SD.

Jakieś sugestie?...

[Staniq]

Zrobiłem fotę ekranu po starcie.

 

                     

 

 

Ostatnie trzy linijki tekstu na dole dotyczą owego dysku.

[szatkus]

Zwykle w UEFI jest opcja, żeby zbootować konkretny dysk. To nie rozwiązuje ogólnego problemu, ale przynajmniej system się odpali z podłączonym dyskiem.

 

Edit: miałem podobny problem, bo płyta przeskakiwała dysk systemowy i dzięki temu zabiegowi odkryłem, że w ogóle się nie bootuje w obecności drugiego dysku. Okazało się, że zasilacz nie wyrabiał (ze starości pewnie).

Użytkownik szatkus edytował ten post 19.12.2017 - 22:16

[Staniq]

Już tak robiłem i odpala windowsa bez problemu w taki sposób. Dysk jest widoczny w zasobniku.

[D.K.]

Widzę dwie opcje.

1. Naknocone ustawienia w BIOS/UEFI. Np. tryb IDE zamiast AHCI. Ale to mało prawdopodobne, aby błędna konfiguracja wyrzucała błąd SMART.
2. Padnięty dysk. Skoro możesz normalnie odpalić system i widać w nim dysk, to pozostaje odczytanie danych SMART dla niego. Narzędzie właściwie dowolne, sama mogę zasugerować np. Victorię lub CrystalDiskInfo. Uruchomić, przejrzeć zestaw wyników, zwrócić uwagę na te parametry, które zostały oznaczone jako niepokojące ewentualnie wkleić tutaj
3. Teraz test odczytu/zapisu. Np. AS SSD Benchmark. Wyniki mogą być dość interesujące. Porównaj je z dyskami, które masz sprawne pod kątem tego, czy jakoś znacząco odbiegają na niekorzyść
4. Następnie przejedź dysk jakimś testerem. Np. HDD Tune.

Wtedy z grubsza będzie wiadomo, jak się sytuacja przedstawia.

 

A, po zakończeniu każdego testu zrób zrzut ekranu -- przyda Ci się na wypadek ewentualnej reklamacji dysku.

[Staniq]

Testy dysku, które wykonałem ja, jak i sklep nie wykazały nic niepokojącego w zapisie i odczycie (testy robiłem wczoraj, więc powyższego nie widziałem). Innych działań nie robiłem. Dzisiaj udałem się do sklepu, gdzie kupiłem dysk i podzieliłem się moimi przeżyciami ze sprzedawcą. Zostawiłem dysk na kilka godzin w celu przetestowania go. Oczywiście pokazałem fotę z komunikatem i opowiedziałem dokładnie jakie działania podjąłem, aby problem wyeliminować.

Potem było klasycznie:

- czy zrobiłem przywrócenie ustawień domyślnych w biosie;

- czy grzebałem w biosie;

- czy podczas podłączania użyłem sprawdzonych kabli (zasmuciłem pana i powiedziałem, że posiadam trzy sztuki nowych i sprawdzonych kabli, które użyłem do testów);

- czy (wspomniane wyżej) wszystkie elementy komputera są sprawne;

- czy zasilacz daje radę (odłączyłem wszystkie inne urządzenia, poza dyskiem systemowym i to też nic nie zmieniło);

- czy... jeszcze tam kilka innych, mało istotnych pytań.

Generalnie - pobadali, opukali, osłuchali i.... nic. Stwierdzono, że musi występować dziwny konflikt sprzętowy, z którym nie wiedzą jak mam sobie poradzić. Oddano mi kasę, przeproszono i tyle.

Dysku już nie mam, ale ciekawe, czy problem pozostał... Przekonam się jak kupię inny.