Okey... zdolnosc sluchu, zdolnosc widzenia, to jest to samo co zdolnosc wyczuwania fal mozgu innej osoby, jesli ktos odczuwa silny strach, niepokoj, agresje jego mozg innaczej pracuje i przekazuje inne fale. Czlowiek szczatkowo moze to wyczuwac, jesli ktos wyczuwa to bardziej wtedy wyglada to inanczej. Sa np daltonisci, sa gluchoniemi... gdyby wszyscy byli daltonistami albo byliby glusi ciezko by bylo im to wytlumaczyc.
Jest swiatlo podczerwone i ultrafioletowe, czlowiek wylapuje inne fale swiatla, ale sa zwierzeta o innym spektrum np ssaki, zaleznie od tego jak zyja i co im jest bardziej potrzebne. Znam sie troche na tym. Tak samo jest z wyczuwaniem fal mozgu, ba nawet z wyczuwaniem emocjii innych z ruchow czy mimiki, zalezy kto jak odbiera.
Znam sporo ludzi ktorzy sa pochodzenia germanskiego np Amerykanie czy Anglicy, Slowianie np maja bardziej zawezony zmysl wzroku. Ja czesto patrzac sie w przod moge dostrzec lecaca we mnie pilke z kata 180 czy nawet wiecej stopni albo widziec bardzo dobrze co dzieje sie gdzies w spektrum okolo 250 stopni bo sprawdzalem, bez ruchu galek ocznych. Dlatego czesto np udaje ze czegos nie widze gdy ktos cos kreci a w tym czasie moge to obserwowac. Kiedys stalem z kolega z USA i on np stojac tylem na chodniku skoczyl w kierunku lecacej z tylu wrony by ja zlapac.
U Slowian np pole widzenia jest znacznie inne, to zalezy wlasnie od genow rowniez... np indianie potrafia tropic zwierzeta na podstawie sladow typu uklad zlamania galazki... ja np mam tak ze siedzac w domu moge slyszec co dzieje sie w domu obok. Sa ludzie ktorzy maja np neisamowite zdolnosci intrygostwa gdyz caly czas o tym mysla.
Zobacz sobie roznice postrzegania nawet zycia, uczuc, wszystkiego przez ludzi sa calkiem inne. Ty zas chcesz ograniczyc wszystko tylko do siebie bo tak ci wygodnie i latwo, reszta nie pasuje do normalnosci bo chcesz wyznaczac normalnosc. Zas mozesz byc uznawany tak naprawde za osobe ktora ma problemy z orientacja, nikt ci tego nie wypomina... no bo kazdy jest przeciez gorszy niz ty no nie.
Mowie ci ze z punktu widzenia niektorych ludzi to jest tak oczywiste ze ktos np ma mniejsze spektrum na zasadzie naturalnej nawet nie chodzi tu o parapsychologie czy okultyzm. W te tematy nawet cie nie bede wprowadzal.
Ale uwierz mi ze sa i ludzie ktorzy posiadaja zdolnosci naturalne o ktorych nawet nie wiedza lub uwazaja za normalne bo je rozwijaja sa naturalne, Sa tez zdolnosci ponadnatrualne wynikajace z prostych rzeczy. Dopiero potem mozesz sie pobawic w ciezsze rzeczy, a ze religje i koscioly chca dac ludziom szybka latwa i wygodna recepte to co innego.
Takze ty oceniajac u kogos dewiacje, mozesz de fakto nie widziec jej u siebie i na tej podstawie wyznaczasz sady.
Użytkownik Holli edytował ten post 13.11.2014 - 23:53