Napisano 28.11.2006 - 10:19
Napisano 28.11.2006 - 18:00
Napisano 28.11.2006 - 19:18
Relacja z Bogiem to czysta fikcja.ludzie odchodzą z kościoa bo nie znajduja tego czego szukają tzn osobistej relacji z Bogiem
Napisano 28.11.2006 - 19:30
Napisano 28.11.2006 - 19:47
Napisano 28.11.2006 - 21:31
Napisano 29.11.2006 - 01:28
Napisano 29.11.2006 - 09:41
Bardziej bym to przyrównał do naszej podświadomości niżeli do obecności Boga.eżeli czujesz obecność Boga czujesz ze nie jesteś sam że ktoś Ci pomaga i nie zapomina o tobie
Napisano 29.11.2006 - 15:56
oto lista cytatów, które najbardziej mnie rozwaliły
No tak, tutaj niestety nie wiem co cie tak poraziło chłopie, kościol to tylko ludzie a jesli chodzi o cos doskonalszego, jakas istote w ktora mozemy wierzyc to kociol moze tylko temu zaszkodzic. Zobacz ile osob odwrocilo sie od wiary za sprawa kosciola, ludziom wpaja sie ze jesli nie chodza do kosciola to sa niewierzacy a to przeciez bzdura.Co coraz więcej ludzi wychodzi z ciemniactwa i widzi że wiara to nie kościół.
Napisano 29.11.2006 - 16:43
nie zapominaj, że religia to wiara i obrzęd. chodzenie do kościoła to rytuał nakreślony przez wiarę.ludziom wpaja sie ze jesli nie chodza do kosciola to sa niewierzacy a to przeciez bzdura
kościół to budynek, Kościół to zgromadzenie ludzi (często w budynkukościol to tylko ludzie
Napisano 29.11.2006 - 17:40
To w takim razie ja podziękuje.davros:
nie zapominaj, że religia to wiara i obrzęd. chodzenie do kościoła to rytuał nakreślony przez wiarę.
Napisano 29.11.2006 - 18:52
Napisano 30.11.2006 - 10:28
Nie znam człowieka ,do którego by Bóg przemówił(dosłownie czy w przenośni).To tak jak mówić do ściany i prosić ją o coś.
Napisano 30.11.2006 - 16:41
no proszę cię, to w jaki sposób uzewnętrzniasz swoją wiarę?nie zapominaj, że religia to wiara i obrzęd. chodzenie do kościoła to rytuał nakreślony przez wiarę.
"`Pi3gi~`
To w takim razie ja podziękuje."
Nie znam człowieka ,do którego by Bóg przemówił(dosłownie czy w przenośni).To tak jak mówić do ściany i prosić ją o coś.
mojo
I tutaj sie zgadzamy.....aha i jeszcze spowiedz swieta bo to tez przeciez jest dla mnie smiechu warte.....gadam do ksiedza i co.....Bóg slucha..hahaha
Nie wiem o jakie rzeczy Ci chodzi. Mógłbyś rozwinąć?1. Nie lubię jak ktoś mnie okłamuje, a w mej opinii kościół właśnie to robi. Nie mówi wszystkiego, wiele rzeczy ukrywa itp.
uważasz, że zasady moralne kościoła są niedopasowane do naszych czasów? wydawało mi się, że moralność powinna być raczej niezmienna.2. Obowiązujące zasady kościoła i religii są jak dla mnie przestarzałe, niedostosowane do dzisiejszego świata. Jak to było ? Młyny pańskie wolno mielą ? W każdym razie, jak dla mnie to zbyt wolno .
nie do końca rozumiem. o jakie rzeczy Ci chodzi?3. Kościół neguje rzeczy, którymi się zajmuje, więc po kiego grzyba mam "negować wolę kościoła" ?
tu masz racje - chrzescijaństwo popełniało błedy, zresztą nawet papież JP2 to przyznał. Tobie chodzi o błędy instytucji czy religii?4. Wnikając w fundamenty, na których stoi ta instytucja człowiek widzi wiele wrażliwych punktów i błędów - pozostanie kłóciło się z moim sumieniem.
nie zapominaj, że gdyby Karol Młot nie zwyciężył pod Poitiers w 732r to być może Polska byłaby krajem islamskim5. Osobiście uważam, że chrześcijaństwo jest najmniej tolerancyjną, a jednocześnie najbardziej inwazyjną religią świata, to też kłóci się z moim sumieniem.
0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych