Skocz do zawartości


Zdjęcie

Jak narkotyki zmieniają ludzi. Przerażające!


  • Please log in to reply
95 replies to this topic

#46

Daniel..
  • Postów: 4142
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Znowu to samo jak w każdym temacie, gdzie pojawi się słowo narkotyk. :D

Temat wygrał oczywiście gość tam strone wcześniej, który się oburzył, że nie wymieniamy plusów ćpania, hahaha.

Kto chce i tak będzie ćpał, co za różnica czy legalne czy nie legalne skoro marihuane dziś można załatwić prościej niż fajki, a z amfetaminą nie jest dużo trudniej. Czym więcej ludzi się zaćpa tym lepiej dla normalnych osób.

Sam brzydzę się alkoholem i nigdy w życiu nie byłem pijany, ale piją praktycznie wszyscy których znam i zasadniczo mi to nie przeszkadza. Jeden zamuli i pójdzie spać, drugi jest agresywny to go zlewam, bo i tak ledwo stoi na nogach, etc. Natomiast jak widzę tych najaranych przyjemniaczków, którzy się "czilują" i nic do nich nie dociera to mi się nie dobrze robi, nie mówiąc już o tych naspidowanych psycholach.

 


  • 0



#47

Cmb.
  • Postów: 332
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Wszystko jest dla ludzi, z tym że nawet przytulanie w zbyt dużej dawce szkodzi. Nie widzę nic złego w alkoholu o ile się go nie nadużywa (piwko wieczorem przy serialu/filmie bądź po prostu przy komputerze uważam za przyjemność, tak samo parę piw w gronie znajomych, ew. szklaneczka whisky z lodem), tak samo jak i w niesławnej marihuanie (sam nie palę, ale dużo znajomych paliło, ci z którymi trzymam tego nie robią, nigdy mi to jednak szczególnie nie przeszkadzało i nie rozumiem czemu czepiać się kogoś kto sobie gada o głupotach po ziole). Problem pojawia się gdy ktoś spożywa w nieodpowiednich dawkach. Dowiedziałem się o tym na własnym przykładzie - jak za dużo wypiję jestem kretynem do kwadratu. Usłyszałem to od wielu ludzi dawno temu i postanowiłem nie pić zbyt dużo, bo trzeba wiedzieć kiedy przestać. Niestety niektórzy nie mają tyle mózgu żeby wiedzieć kiedy przestać, i powiem szczerze - wisi mi to. Selekcja naturalna jest potrzebna, szczególnie w tych czasach. To, że jeden się zaćpa, drugi skoczy z okna po jakichś lewych dopalaczach czy coś - jak się jest idiotą to się za to płaci. Ja nie chcę mieć z takimi ludźmi nic wspólnego, wystarczy że i tak rośnie nam tutaj powoli Idiokracja, mam ją w gazetach, tv i internecie, to w najbliższym otoczeniu nie potrzebuję.


  • 1

#48

Sintitisir.
  • Postów: 82
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

@Daniel

Temat wygrałeś ty mówiąc że się niby oburzyłem że "nie wymieniamy plusów ćpania". Mógłbyś mi wskazać fragment po którym to stwierdziłeś?

Prawda jest taka że ani się nie oburzyłem, ani nie mówiłem o plusach "ćpania", proponowałem tylko podejście obiektywne do substancji odurzających i ich wpływie na organizm. Chyba odróżniasz np. zażywanie tabletek które przepisał psychiatra, od "ćpania"? Oczywiście w jakimś stopniu miałem także na myśli tzw. ćpanie, jednak nie można powiedzieć by było to główną myślą tego co napisałem.

Podsumowując, albo po prostu celowo kłamiesz, albo nie zrozumiałeś mojego posta - a mimo to nie miałeś oporów by go negatywnie skomentować i ocenić "minusem".. Proponuję ostudzić trochę emocje i na spokojnie przeczytać jeszcze raz. Wiem że temat dla ciebie jest mocno kontrowersyjny, ale możemy albo podyskutować poważnie, albo wyśmiewać nawzajem swoje posty, ubarwiając przy okazji trochę ich treść.

Jakbyś dalej nie zrozumiał mojego posta to ci pomogę: napisałem tam że zastanawia mnie dlaczego ludzie nie potrafią poruszać tematów dotyczących aspektów środków odurzających które są w naszej kulturze przecież postrzegane jako pozytywne. A twoje nastawienie do mojego posta tylko to potwierdza.


Użytkownik Sintitisir edytował ten post 16.12.2014 - 16:26

  • -1

#49

Daniel..
  • Postów: 4142
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

"Mnie bardziej zastanawia czemu na forach tego typu nigdy się nie mówi o pozytywnych aspektach narkotyków"

"-Rozrywka (no niech ktoś mi powie że narkotyki nie dostarczają rozrywki.. specjalnie to napisałem jako pierwsze)

-Stymulacja

-Przeżycia duchowe

-Spojrzenie na całe swoje życie i na siebie samego z innego punktu widzenia

-Leczenie kompleksów

-Wyciąganie wspomnień z dzieciństwa"

Rozumiem, że rozrywka, przeżycia duchowe, leczenie kompleksów i wyciąganie wspomnień z dzieciństwa to dla Ciebie te pozytywne z punktu medycznego działania(chyba o takie Ci chodziło skoro wymieniasz psychiatrę)? Bo dla mnie to właśnie myślniki, które potwierdzają to co napisałem, czyli że chodziło Ci o zwykłe przyćpanie sobie z kolegami. Nie widzę tam jakoś myślników typu:

-narkoza
-uśmieżanie bólu
-leczenie astmy i duszności
-poprawa wydolności
-zredukowanie wzrostu guzów
-stomatologia

A właśnie takie powinieneś wymienić jeśli już chcesz mówić o jakichkolwiek pozytywach zażywania narkotyków, a nie rozrywka czy leczenie kompleksów(CO?!). Wymieniłeś same myśliniki dotyczące zwykłego ćpania i nie próbuj nawet teraz odwracać kota ogonem.


 


Użytkownik Daniel. edytował ten post 16.12.2014 - 19:17

  • 2



#50

NenufarKoult.
  • Postów: 45
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

http://www.tvn24.pl/...ami,498694.html

Przypominam, że ci milusińscy też korzystali z narkotyków. Śledztwo policyjne wykaże jeszcze, jakich, ale już teraz dam sobie rękę uciąć, że zaczęło się od popularnej "trawki". No, a dalej to każdy może zobaczyć, jak to się skończyło.

Jestem za tym, by każdego korzystającego, mającego zamiar użyć jakiejkolwiek substancji zakazanej lub choćby popierającego te świństwa internować na okres 6 miesięcy. Każda taka osoba jest potencjalnym psychopatą, a przypomina, że zamiar lub pochwała popełnienia przestępstwa też jest przestępstwem.

 

Argument o "przeżyciach duchowych" to chyba jakaś kpina. Duchowość jest zakorzeniona w metafizycznych wymiarach egzystencji, a nie w jakichś związkach chemicznych i innych truciznach. Za głoszenie takich herezji powinny być wyroki.


Użytkownik NenufarKoult edytował ten post 16.12.2014 - 19:30

  • -6

#51

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6708
  • Tematów: 774
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@Staniq

Proszę cię czytaj uważnie: "jednak ja nie lubię się kurczowo trzymać tego typu słówek które przecież i tak mają znaczenie bardzo ogólne.".

Widzisz różnice pomiędzy np. słowem "naczynia" które ma bardzo ogólne znaczenie, a np. "szklanką", albo czynnością "zmywać"?

Widzisz słowo stymulant już dobrze spełnia swoją role i opisuje to co ma opisywać dlatego jego staram się trzymać by się dobrze porozumiewać z innymi i wydaje mi się że jego własnie nie rozumiesz. Jest różnica pomiędzy słowem "stymulacja", a "stymulant":

 

Zdrowia życzę, bo będzie Ci potrzebne.

A to już jest czyste chamstwo.

Nie lubisz kurczowo się trzymać, a się trzymasz.

Z tą szklanką, to trochę nie tego... Pewnie chodziło Ci o różnicę pomiędzy "zmywać", a "opłukać".

Cóż powiedzieć o słowie STYMULANT... używasz słówka zastępczego, eufemizmu, aby ukryć prawdę, a w tym przypadku ma to być słowo klucz, łączący legalne używki z narkotykami. Pod szyldem stymulantów zapewne będziesz próbował usprawiedliwić zażywanie i rozpowszechnianie substancji nielegalnych, jak to próbowano zrobić z "Dopalaczami", lub narkomana nazwiesz "człowiekiem stymulującym się", a nie zwykłym ćpunem. Zapewne masz w tym interes, bo dlaczego chcesz usprawiedliwiać w tak zawoalowany sposób zwykłe ćpanie?...

No i nie narzekaj, że chamstwem jest moje zainteresowanie Twoim zdrowiem. Uprzejmy chciałem być. Wrodzone tak mam.

Inni "oświeceni" przechodzą za pomocą "stymulantów" na "inny poziom stymulacji". Tylko dlaczego im później wypala połowę ciała?... Źle dobrali "stymulator"?

Zostanę przy whisky i kawie.

A zdrowia jak życzyłem, tak życzę nadal.





#52

Sintitisir.
  • Postów: 82
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

@Daniel.

Hahaha, pozwól że teraz ja ciebie wyśmieje bo sam odwróciłeś kota ogonem i teraz chcesz bym ja nie odwracał bo wyszłoby tak że obrócił się o 360 i byłby w swoim pierwotnym położeniu.

 

...pozytywne z punktu medycznego działania(chyba o takie Ci chodziło skoro wymieniasz psychiatrę)?

Medycznego? Bo wymieniam psychiatrę?... Wymieniłem psychiatrę tylko jako przykład by ci uświadomić że istnieje różnica pomiędzy "ćpaniem", a "zażywaniem". Owszem medyczne zastosowania narkotyków też miałem na myśli, ale nie tylko je. Wymieniłem kilka + które obecnie raczej nie mają bezpośredniego zastosowania medycznego jeśli rozumieć je dosłownie, a później dodałem:

"A jeszcze więcej jest zalet w użyciu medycznym, niektórzy nie są w stanie funkcjonować bez odpowiednich substancji od psychiatry."

Co wcale nie znaczy "A to nie wszystkie zalety użycia medycznego".

 

Napisałem:

 

Jakbyś dalej nie zrozumiał mojego posta to ci pomogę: napisałem tam że zastanawia mnie dlaczego ludzie nie potrafią poruszać tematów dotyczących aspektów środków odurzających które są w naszej kulturze przecież postrzegane jako pozytywne.

Czy widzisz gdzieś tutaj "w naszej kulturze MEDYCZNEJ"? Wyraźnie napisałem o jakiego typu "pozytywne aspekty" mi chodzi. Kolejny strzał w stopę w twoim wykonaniu, ponownie pokazałeś że nie umiesz czytać ze zrozumieniem.

A jeśli już naprawdę chcesz się czepiać to powiem ci że każda z wymienionych przeze mnie "zalet" miała swój epizod w medycynie, od "rozrywki" do "wyciągania wspomnień z dzieciństwa" (jedynie należałoby to inaczej nazwać ze względu na użycie medyczne, słowo rozrywka to bardzo ogólne słowo pod którym w tym wypadku kryje się wydzielanie masy substancji wpływających na samopoczucie, to przecież one sprawiają że narkotyki są traktowane przez wielu ludzi jako "świetna zabawa", m.in. dopamina, serotonina, endorfiny etc., ale ty i tak powiesz że coś innego miałem na myśli i odwracam kota ogonem.. tfu).

I jeszcze to totalnie infantylne "i nie próbuj teraz odwracać kota ogonem", zanim jeszcze zdążyłem się odnieść do twojego posta. Hahaha.

 

Ciężko takich ludzi brać na poważnie.

 

@Staniq

Nawet nie skomentuje... Kolejne czepianie się słów, używane jako argument + garść teorii spiskowych.

Teraz to i ja ci życzę szczęścia. Zwłaszcza tego psychicznego.


Użytkownik Sintitisir edytował ten post 16.12.2014 - 20:09

  • 0

#53

Daniel..
  • Postów: 4142
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zrozum, że jedyne plusy zażywania narkotyków to te które wymieniłem. Jeśli chcesz mówić o pozytywnych aspektach zażywania narkotyków to powinieneś właśnie to wymienić. Ty wymieniłeś "pozytywne aspekty ćpania", a takie zwyczajnie nie istnieją. Nie wiem gdzie Ty u mnie widzisz odwracanie kota ogonem.

Żeby poczuć rozrywkę to mogę obejrzeć kabaret, albo posłuchać dobrej muzyki. Leczenie kompleksów to psycholog, ewentualnie praca nad sobą, żeby powspominać z dzieciństwa to biorę album ze zdjęciami, albo rozmawiam z kimś starszym z mojej rodziny, a spojrzenie na siebie to przede wszystkim ogrom rozmyślań i praca nad ego. Do ani jednego Twojego myślnika żaden człowiek nie potrzebuję narkotyków.


Użytkownik Daniel. edytował ten post 16.12.2014 - 20:14

  • 1



#54

Universe24.
  • Postów: 831
  • Tematów: 54
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Ci co biorą narkotyki, zdaja sobie sprawę z tego jak będą wyglądać. Ale trzeba rozdzielić narkotyki i psychodeliki. Ja oddałbym wiele, żeby spróbować DMT. To coś kompletnie innego.


  • -2



#55

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6708
  • Tematów: 774
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@Staniq

Nawet nie skomentuje... Kolejne czepianie się słów, używane jako argument + garść teorii spiskowych.

Teraz to i ja ci życzę szczęścia. Zwłaszcza tego psychicznego.

Szczęście mi dopisuje, dziękuję. Psychicznego szczęścia nie doświadczyłem, albo doświadczyłem i nie pamiętam. Taki byłem szczęśliwy. Cóż, nie wiesz co wypisujesz i jeszcze masz o to pretensję. Czy Ty czytasz czasem to co napiszesz?

Co do teorii spiskowej/spiskowych, gdzie Ty ją/je widzisz? Twierdzisz, że nie czytamy ze zrozumieniem, a ja się obawiam, że Ty masz problem z napisaniem czegoś zrozumiałego.

 

pan juzek@

Dzięki za odpowiedź, mam zbliżoną opinię na ten temat.


Użytkownik Staniq edytował ten post 16.12.2014 - 21:02




#56

Sintitisir.
  • Postów: 82
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

@Daniel.

Ok, spróbujmy powoli.

Przyznajesz że rozrywka to pozytywna rzecz tak?

Leczenie kompleksów też bo pomaga?

Praca nad sobą także?

(tak wynika z twojego posta).

No to to już sobie wyjaśniliśmy.

 

Ja nie kwestionuje tego czy człowiek potrzebuje narkotyków by daną rzecz przeżyć (chociaż zmieniłbyś zdanie gdybyś wiedział o paru rzeczach - ale nieważne, ja wciąż tego nie kwestionuje). W swoich postach mówię o pozytywnych aspektach, które są pozytywne poprzez sam fakt tego jak je ludzie postrzegają - rozrywka to rozrywka, można to w skrócie zdefiniować jako czynność która sprawia nam przyjemność - i sam fakt rozrywki jest dla nas subiektywnie plusem bo sprawia nam przyjemność, niezależnie czy to gra na komputerze, czy sadystyczne znęcanie się nad innymi. Znaczenie tego co przez to rozumiemy jest nacechowane pozytywnie - Oczywiście jak spojrzysz na dany narkotyk jako całokształt to już będzie sporny fakt czy jest to pozytywne (w sumie osoby zażywające krokodyla też zanim im kończyny poodpadały, pewnie bawiły się przednio, a teraz im "niezręcznie" hehe). Co nie zmieni faktu że rozrywka to rozrywka, stymulacja to stymulacja etc. i właśnie stwierdziłem że o tego typu pozytywnych aspektach nieodłącznie towarzyszących substancją odurzającym ludzie nie chcą rozmawiać, ani przez moment nie napisałem że narkotyki są dobre, a mimo to wielu ludzi mnie tutaj wyśmiewa, myślą chyba że jestem jakimś adwokatem narkotyków czy coś.

Wyjaśniło się także to co mnie zastanawiało, czyli dlaczego nikt nie porusza tutaj tego tematu od tej strony.

 

@Staniq

Znowu czepiasz się słów? Oczywisty błąd, widać dokładnie co miałem na myśli, dobrze że mi go wskazałeś, ale po co się znów plujesz? Tak czytam to co pisze i poprawiam bo nie sposób się ustrzec od błędów przy takiej długości tekstu jaki ja pisze w każdym poście - zobacz że każdy post mam edytowany. Tego jednego nie zauważyłem, a ty nieudolnie próbujesz użyć go jako jakiś argument...

Btw. żadnego błędu merytorycznego, ani logicznego w tym niema, ot czysta pomyłka więc naprawdę twoje insynuacje apropo tego co "wypisuje", są nie na miejscu.

Życzę ci dużo melisy.


Użytkownik Sintitisir edytował ten post 16.12.2014 - 21:24

  • 0

#57

McNugget.
  • Postów: 562
  • Tematów: 10
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Chciałem coś o tych kampaniach anty-. Jestem uczniem liceum. Co roku nauczyciele biologii i historii dostają jakiejś obsesji na punkcie plakatów. Obok hfały bochaterą i plakatów dotyczących 11 listopada (z błędami, patryjoty :D ) mamy AIDS i anoreksję. Do tego palenie i alkohol. Jakie są zmiany? Żadne. Nakłady finansowe? Duże. Pogadanie sobie nic nie zdziała. Trzeba właśnie pokazać zdjęcia narkomanów, zmian w ciele, zdjęcia z sekcji, TO przemawia, a nie gadanie "no pszeczytaj prosze jakie złe żeczy po paleniu". Ale nie, bo drastyczne, młodzi ludzie i nie bo nie. Samym gadaniem nic się nie zdziała. Tak samo wieszaniem wstążeczek i rozwieszaniem plakatów. Walka z wiatrakami. Są zawsze legalne produkty, także roślinki dziko rosnące. Jest kolekcjoner.nl (to akurat dopalacze) i jakaś strona rzekomo z odczynnikami chemicznymi. Jest też tatarak, jest pokrzyk wilcza jagoda, jest łysiczka lancelowata, muchomor czerwony, może w ogóle zdelegalizujmy wszystko i uczyńmy świat jednym wielkim plakatem.


  • 2

#58

Panjuzek.
  • Postów: 2804
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Up@ Łysiczka już jest nielegalna :|
  • 0



#59

OnlyDreams.
  • Postów: 158
  • Tematów: 8
  • Płeć:Kobieta
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Moj dziadek mial raka pluc z przerzutami do kosci i nie tylko. Przez ok miesiac podawano mu morfine dozylnie w sporych dawkach. Halucynacje zaczely sie na jakies 2 tygodnie przed tym jak umarl.

 

Co do rozrywki.. tak sie sklada, ze mam takich mlodych klientow ktorzy jaraja ziolo jak zwykly papieros, jeden po drugim. Zdaje sie, ze juz nie przestana bo zyc bez tego nie potrafia i to tylko kwestia czasu, dopoki nie wezma do reki czegos mocniejszego.

 

Mam 3 klientow, ktorzy sa silnie przywiazni do narkotykow, jeden wyglada jak smierc, drugi i 3ci dostawali metadona ( nie wiem jak to sie po polsku nazywa ) od lekarza by przestac brac heroine i kokaine.. Niestety juz jej nie dostaja, bo okazalo sie, ze dalej biora mocniejsze narkotyki. Wczoraj gdy przyszli, trzesli sie jak galareta. Faceci ok 50 ktorzy dlugo juz nie pociagna.

Kazdy z nich zaczynal od ziola.


  • 0

#60

Last Sicarius.

    Ostrzewtłumie

  • Postów: 1437
  • Tematów: 84
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Kazdy z nich zaczynal od ziola.

Identycznie można powiedzieć o alkoholu, zaczynają niektórzy od piwka a kończą na spirytusie.

Dla mnie to jeśli i tak łatwo można trawkę zdobyć, to można by było ją zalegalizować, zawsze jakiś zysk. A, że przy każdej takiego typu substancji trafia się tacy co przesadzają. Deal with it. Selekcja naturalna.

Co do tych twardszych to inna para kaloszy.


  • 4




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych