95 odpowiedzi w tym temacie

[Panjuzek]

 

Identycznie można powiedzieć o alkoholu, zaczynają niektórzy od piwka a kończą na spirytusie.

  Się spirytusu nie czepiaj. Dwa miesiące temu zalałem dwa litry malin połową litra spirytusu i muszę to chować przed żoną bo jak się dopadła to flaszkę jej trzeba było z rąk siła wyrywać, A trunek na święta miał być

 

 

Kazdy z nich zaczynal od ziola.

 No właśnie nie jest to takie oczywiste.Często do marihuany sprzedawanej na ulicy dodawane są różne specyfiki. Począwszy od małych ilości substancji nazywanych twardymi narkotykami po środki na kaszel takie jak Acodin. Zioło ziołu nie równe. Osobiście znam ludzi którzy od kilkunastu lat palą "zioło" przy sobocie, na imprezie, dla relaksu. I nigdy nawet nie próbowali sięgać po coś twardszego. Łączy ich jedno. Nigdy nie sięgają po coś czego nie są pewni. Sam popalałem całkiem sporo jeszcze w połowie lat dziewięćdziesiątych. Przestałem jak zaczęto "uszlachetniać naturę"  I żeby nie było. Od kilkunastu lat nie przyjmowałem żadnych nielegalnych substancji, od trzech lat nie palę papierosów (paliłem 22 lata) jedyny narkotyk jakim się obecnie "raczę" to poranna kawa i wieczorne piwo.

 

Palenie marihuany nie jest etapem w drodze do twardych narkotyków. Tak samo jak bzdurą jest stwierdzenie iż nikt nie zaczyna twardzieli. Padło w tym temacie zdziwienie kto bierze krokodyla. Odpowiedź jest prosta. Ludzie uzależnieni od heroiny. Krokodyl jest tańszy i bardzo często sprzedawany jako heroina. 

 Najbardziej jednak dziwi mnie fakt, iż na tym forum, ludzie inteligentni, oczytani i wykazujący się ogromną wiedzą w różnych dziedzinach, w tematach dotyczących narkotyków piszą takie bzdury że aż przykro czytać. Ludzie którzy, w innych tematach sypią linkami, dowodami i informacjami które czasem naprawdę trudno znaleźć, w tematach dotyczących narkotyków piszą iż coś ich brzydzi i to jest złe a coś jest ok. bo wszyscy to robią. W temacie narkotyków Mainstream działa nad wyraz dobrze.  

Użytkownik pan juzek edytował ten post 17.12.2014 - 23:02

[luk26]

ja tez popalam maryche ,jednak nie wydaje na to kasy ,zawsze dostane buszka tyle mi starcza,ja postawie piwko  tak jak pisałem o moim koledze wcześniej to z chłopakami mamy jeszcze dwóch kandydatów do powieszonka,którzy bez pudrowania noska już chyba nic nie zrobią.ja też smakowałem wszystkiego,no prawie,teraz mam rodzinke i spasowałem.Uważam rówmież że wszystko dla ludzi ale granica jest cienka .I prawdą jest ,że większość zaczynała od marychy ale głownie dlatego ,że palonko jest aplikowane jak fajki,które palą wszyscy dookoła i nie wzbudza takiego strachu jak inne używki

[kondzik123]

 

Często do marihuany sprzedawanej na ulicy dodawane są różne specyfiki. Począwszy od małych ilości substancji nazywanych twardymi narkotykami po środki na kaszel takie jak Acodin.

Czy ty właśnie napisałeś, że do marihuany dodają Acodin lub np. fetę? A jaki to by miało niby ceł? Już prędzej maczają w wodzie z cukrem lub jakimś spulchniaczu.

[szatkus]

Często do marihuany sprzedawanej na ulicy dodawane są różne specyfiki. Począwszy od małych ilości substancji nazywanych twardymi narkotykami po środki na kaszel takie jak Acodin.

Czy ty właśnie napisałeś, że do marihuany dodają Acodin lub np. fetę? A jaki to by miało niby ceł? Już prędzej maczają w wodzie z cukrem lub jakimś spulchniaczu.

Nie słyszałem o dodawaniu Acodinu albo fety, ale heroina się zdarza.

[luk26]

faktem jest ,że liczy się kasa i co tam jest dodawane to już lepiej nie wiedzieć  

[McNugget]

 

Up@ Łysiczka już jest nielegalna

Ale pójść i zebrać sobie możesz, nikt po lasach nie chodzi i rewizji nie robi

[Panjuzek]

 

 

Często do marihuany sprzedawanej na ulicy dodawane są różne specyfiki. Począwszy od małych ilości substancji nazywanych twardymi narkotykami po środki na kaszel takie jak Acodin.

Czy ty właśnie napisałeś, że do marihuany dodają Acodin lub np. fetę? A jaki to by miało niby ceł? Już prędzej maczają w wodzie z cukrem lub jakimś spulchniaczu.

 

No może nie "właśnie" bo parę dni temu:)  Ale Akodin dodaje się aby zwiększyć moc dzięki związkowi zwanemu "Dekstrometorfan"http://pl.wikipedia....Dekstrometorfan

O fecie nie słyszałem, ale za to kolega szatkus@ napisał o heroinie która jest jednym ze sztandarowych przedstawicieli związków chemicznych zwanych opiatami. Powód jest prosty. Najsilniejszym oddziaływaniem heroiny jest uzależnienie. Dzięki temu ktoś kto przypali sobie zioło z herą wróci do tego dilera który mu to zioło sprzedał gdyż czyste zioło będzie mu się wydawać jakieś nie do końca dobre. 

 A nawiasem mówiąc, raczej niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego iż zażywanie heroiny wcale nie jest przyjemne. Jeżeli chodzi o podawanie dożylne, wiąże się z wymiotami, świądem całego ciała, zimnymi potami i nieustającym pragnieniem (pić się chce) którego nie można ugasić ze względu na wymioty. Do tego niemożność oddania moczu czy też ejakulacji. Generalnie to co wydaje się fajne można porównać do wypicia kilku piw na smutno. Szału nie ma. Wręcz jest raczej nieprzyjemnie. Cuda zaczynają się dziać gdy trutka przestaje działać. Nasz własny umysł zaczyna wmawiać nam iż było fajnie i należy spróbować jeszcze raz. Większość heroinistów nie zdaje sobie z tego sprawy do momentu gdy jest już za późno.

 

luk26@

 

i co tam jest dodawane to już lepiej nie wiedzieć

 

Nie mogę się z tym zgodzić. Wiem że źródło mainstremowe ale? http://www.edziecko...._na_owady_.html

 

To jeden z efektów tego iż roślina raczej niegroźna jest nielegalna. Dilerzy posuną się do wszystkiego aby więcej zarobić. 

 W przypadku alkoholu i papierosów, na opakowaniu określona jest dokładna zawartość alkoholu lub nikotyny. Sprzedaż nieletnim  obarczona jest ryzykiem wysokiej kary. Więc prowadząc sklep zwyczajnie nie opłaca się sprzedawać tych substancji dzieciakom. Dzięki temu iż zielsko jest nielegalne mają do niego dostęp nawet dziesięcioletnie dzieci. Diler nie pyta o wiek tylko o kasę. Dla większości dzieciaków  nie ma znaczenia czy to marycha czy hera. W końcu jedno i drugie to nielegalny narkotyk który można kupić od tej samej osoby.

 Padały na tym forum opinie iż gimnazjaliście łatwiej jest nabyć marihuanę niż papierosy czy alkohol. Jest do właśnie efektem tego o czym napisałem powyżej.

 Większość przykładów ludzi z wypalonymi przez marihuanę mózgami dotyczy ludzi bardzo młodych, nastolatków. Nie bez przyczyny używki nawet tak mocno akceptowane przez społeczeństwo jak kofeina są zarezerwowane dla dorosłych. Czy ktoś z was, bez mrugnięcia okiem zaparzyłby mocną kawę swojemu dziesięcioletniemu dziecku?  Nikt?  No właśnie.

 

McNugget@

 

 

 

Cytat

Up@ Łysiczka już jest nielegalna
Ale pójść i zebrać sobie możesz, nikt po lasach nie chodzi i rewizji nie robi

 no chyba że łysiczkę z lasu do miasta przyniesiesz

Użytkownik pan juzek edytował ten post 22.12.2014 - 21:51

[kondzik123]

 

No może nie "właśnie" bo parę dni temu:)  Ale Akodin dodaje się aby zwiększyć moc dzięki związkowi zwanemu "Dekstrometorfan"http://pl.wikipedia....Dekstrometorfan

O fecie nie słyszałem, ale za to kolega szatkus@ napisał o heroinie która jest jednym ze sztandarowych przedstawicieli związków chemicznych zwanych opiatami. Powód jest prosty. Najsilniejszym oddziaływaniem heroiny jest uzależnienie. Dzięki temu ktoś kto przypali sobie zioło z herą wróci do tego dilera który mu to zioło sprzedał gdyż czyste zioło będzie mu się wydawać jakieś nie do końca dobre.

A nawiasem mówiąc, raczej niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego iż zażywanie heroiny wcale nie jest przyjemne. Jeżeli chodzi o podawanie dożylne, wiąże się z wymiotami, świądem całego ciała, zimnymi potami i nieustającym pragnieniem (pić się chce) którego nie można ugasić ze względu na wymioty. Do tego niemożność oddania moczu czy też ejakulacji. Generalnie to co wydaje się fajne można porównać do wypicia kilku piw na smutno. Szału nie ma. Wręcz jest raczej nieprzyjemnie. Cuda zaczynają się dziać gdy trutka przestaje działać. Nasz własny umysł zaczyna wmawiać nam iż było fajnie i należy spróbować jeszcze raz. Większość heroinistów nie zdaje sobie z tego sprawy do momentu gdy jest już za późno.

Wiem co to Dekstrometorfan i dalej nie mogę pojąć w jakim celu niby by mieli dodawać. Przecież by musieli do gieta dodać z 30 tabletek (450 mg) (cała paczka Acodinu) + tego się nie pali, sorry ale dawno takich głupot nie czytałem. A co dodawania twardych narkotyków to przecież to jest nieopłacalne, heroinę np. trzeba umiejętnie palić, żeby nie zmarnować towaru, a więc już to widzę, jak dodają do marihuany, to samo z fetą (amfa) tylko, że jej się nie pali.

Użytkownik kondzik123 edytował ten post 24.12.2014 - 09:00

[itsONLYinstinct]

większość z was wypowiadających się w tym temacie jest jak księża gadający o seksie...

te zdjęcia z 1 strony to są skrajne przypadki głupich ludzi, jak ktoś jest ogarnięty to napewno tak nie skończy

sam często po nosie lece żeby sie pobudzić i co z tego? niczego to nie zmienia na gorsze w aspekcie zdrowotnym ani żadnym innym.

co więcej znam ludzi którzy leca z tematem od kilku lat praktycznie dzień w dzień i nie mają takich skutków, więc propaganda max.

Użytkownik itsONLYinstinct edytował ten post 24.12.2014 - 12:18

[Staniq]

LSD, hera, koka i hasz podziel się z kolegami czym masz.....

 

No, ten kawałek mówi wszystko.

[Sintitisir]

@itsONLYinstinct

Nie do końca mogę się z toba zgodzić, zawsze jakieś ubytki na zdrowiu będa - tylko nie zawsze widoczne.

No ale ogólnie masz racje. W przypadku amfetaminy którą jak się domyślam masz na myśli, ogromnie ważne jest by dbać o wszystko dookoła, czyli dobrze się odżywiać, nie zarywać nocy, nie przedawkowywać (nie chodzi o śmierć) i nie przeciążać w żaden inny sposób organizmu. A nie tak jak znaczna większość ludzi robi - po amfetaminie przestają być głodni i spragnieni, nie czują zmęczenia, nie są senni - więc znaczy się że wszystko jest w porządku, tak po prostu wygląda powolna metamorfoza w supermana - i jadą maraton 7 dni bez snu i przy całkowitym zaniedbaniu żywienia, co drugi dzień świrując w klubie, albo co gorsza ciężko trenując... A później się dziwią że zachodzą w nich zmiany jak w tych ludziach z pierwszej strony.

Użytkownik Sintitisir edytował ten post 24.12.2014 - 20:05

[luk26]

większość z was wypowiadających się w tym temacie jest jak księża gadający o seksie...

te zdjęcia z 1 strony to są skrajne przypadki głupich ludzi, jak ktoś jest ogarnięty to napewno tak nie skończy

sam często po nosie lece żeby sie pobudzić i co z tego? niczego to nie zmienia na gorsze w aspekcie zdrowotnym ani żadnym innym.

co więcej znam ludzi którzy leca z tematem od kilku lat praktycznie dzień w dzień i nie mają takich skutków, więc propaganda max.

ciągnij śmiało,razem z kolegami,pogadamy za jakiś czas,ja akurat też widzę takich co znam ładnych parę lat(pisałem wcześniej)i jeżeli uważasz ,że nie zmian to gratuluję...10lat temu też potrzebowałeś ścierwa żeby się pobudzić?czyli mała zmianka.Gościu ode mnie który też często zaciąga widzi problemy wszędzie ale nie u siebie,zresztą rób co chcesz 

[Panjuzek]

 

 

No może nie "właśnie" bo parę dni temu:)  Ale Akodin dodaje się aby zwiększyć moc dzięki związkowi zwanemu "Dekstrometorfan"http://pl.wikipedia....Dekstrometorfan

O fecie nie słyszałem, ale za to kolega szatkus@ napisał o heroinie która jest jednym ze sztandarowych przedstawicieli związków chemicznych zwanych opiatami. Powód jest prosty. Najsilniejszym oddziaływaniem heroiny jest uzależnienie. Dzięki temu ktoś kto przypali sobie zioło z herą wróci do tego dilera który mu to zioło sprzedał gdyż czyste zioło będzie mu się wydawać jakieś nie do końca dobre.

A nawiasem mówiąc, raczej niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego iż zażywanie heroiny wcale nie jest przyjemne. Jeżeli chodzi o podawanie dożylne, wiąże się z wymiotami, świądem całego ciała, zimnymi potami i nieustającym pragnieniem (pić się chce) którego nie można ugasić ze względu na wymioty. Do tego niemożność oddania moczu czy też ejakulacji. Generalnie to co wydaje się fajne można porównać do wypicia kilku piw na smutno. Szału nie ma. Wręcz jest raczej nieprzyjemnie. Cuda zaczynają się dziać gdy trutka przestaje działać. Nasz własny umysł zaczyna wmawiać nam iż było fajnie i należy spróbować jeszcze raz. Większość heroinistów nie zdaje sobie z tego sprawy do momentu gdy jest już za późno.

Wiem co to Dekstrometorfan i dalej nie mogę pojąć w jakim celu niby by mieli dodawać. Przecież by musieli do gieta dodać z 30 tabletek (450 mg) (cała paczka Acodinu) + tego się nie pali, sorry ale dawno takich głupot nie czytałem. A co dodawania twardych narkotyków to przecież to jest nieopłacalne, heroinę np. trzeba umiejętnie palić, żeby nie zmarnować towaru, a więc już to widzę, jak dodają do marihuany, to samo z fetą (amfa) tylko, że jej się nie pali.

 

 

Cel jest jeden. Uzależnienie. Marichuana nie ma zbyt silnych właściwości uzależniających. A je.żeli myślisz iż do zielska dodaje się różne syfy aby było lepsze, to się grubo mylisz. Akodin podałem jako przykład jeden z wielu. Na pewno nie dodaje się go w formie tabletek tylko po odpowiedniej obróbce. Znalazłem na ten temat coś jeszcze:

 

 

Acodin zawiera bromowodorek dekstrometorfanu. Dekstrometorfan to substancja podobna w działaniu do kodeiny (czyli metylomorfiny - składnika opium). Przedostaje się z krwi do mózgu i wpływa na działanie ośrodkowego układu nerwowego. W terapii przeciwkaszlowej to działanie terapeutyczne - dekstrometorfan hamuje bodźce nerwowe powodujące odruch kaszlowy. Ale ta sama substancja zażywana w dawkach większych niż zalecone przez lekarza staje się substancją psychoaktywną czyli narkotykiem. Zmienia wydzielanie neuroprzekaźników w mózgu (dopaminy i serotoniny), zmienia doznania zmysłowe, wywołuje nienaturalne stany psychiczne, uzależnia fizycznie i psychicznie.

http://www.poradnikz...otyk_40298.html

 

 

Więc nawet jak nie wywołuje żadnej fazy to robi krecią robotę dla dilera.

 

Co do heroiny słyszałeś kiedyś o tak zwanej polskiej heroinie? 1cm3 kosztuje mniej niż 10 PLN. Diler ma znacznie taniej wystarczy skropić parę gram zielska i gotowe. To że palisz towar za dwie stówy nie czyni z ciebie eksperta. 

 

 

 

większość z was wypowiadających się w tym temacie jest jak księża gadający o seksie...

te zdjęcia z 1 strony to są skrajne przypadki głupich ludzi, jak ktoś jest ogarnięty to napewno tak nie skończy

sam często po nosie lece żeby sie pobudzić i co z tego? niczego to nie zmienia na gorsze w aspekcie zdrowotnym ani żadnym innym.

co więcej znam ludzi którzy leca z tematem od kilku lat praktycznie dzień w dzień i nie mają takich skutków, więc propaganda max.

 Zgodzę się z tobą iż zdjęcia przedstawiają skrajnie głupich ludzi, Myślę iż każdy z nich na początku swojej "kariery" myślał dokładnie tak samo jak Ty. Mi nie szkodzi znajomym też nie wszystko jest ok.

 Piszesz iż często lecisz po nosie. Podejrzewam że amfetaminę. Ludzie ze zdjęć to ofiary heroiny, kokainy, metaamfetaminy czy też różnych narkotyków branych w różnych konfiguracjach. Więc pisząc :  

 

 

 

sam często po nosie lece żeby sie pobudzić i co z tego? niczego to nie zmienia na gorsze w aspekcie zdrowotnym ani żadnym innym.
co więcej znam ludzi którzy leca z tematem od kilku lat praktycznie dzień w dzień i nie mają takich skutków

 Sam siejesz bardzo szkodliwą propagandę. Nie wiem czy na to jakiegoś paragrafu nie ma. Dla ciebie i twoich znajomych mam złą informację. Jesteście narkomanami. I z każdym kolejnym dniem macie coraz mniejsze szanse na dożycie czterdziestki. A wasze przyszłe (o ile ) dzieci mają coraz mniejsze szanse na normalne życie. Znałem wiele osób na których nawet kilka lat przyjmowania heroiny nie pozostawiło widocznego śladu. W pewnym momencie przestawali brać niektórzy założyli rodziny. I wiesz co? Wszyscy nie żyją. Najczęstsza przyczyna zgonu to: atak serca. Wiek? Około czterdzieści lat. Z przewagą poniżej czterdzieści. Więc baw się dobrze ale nie wciskaj ludziom bzdur że "wciąganie nosem" jest ok. bo jeszcze ktoś uwierzy i będziesz miał go na sumieniu.

[kondzik123]

Nie wiem, czy śmiać się, czy płakać.. Nie dodaje się, żeby było lepsze tylko, żeby więcej ważyło. DXM w marihuanie . Skąd diler wziąłby czysty dxm, chyba by musiał ukraść z jakiejś hurtowni leków. I powiedz mi, jak by jakimś cudem zdobył i dodawał do marihuany to jaki to by miało wpływ na uzależnienie? Tego się nie pali i nie ma szans, żeby cokolwiek zdziałało. Sorry, ale dawno większych głupot nie czytałem. A ekspertem żadnym nie jestem i nigdzie tego nie napisałem, a ty się tylko ośmieszasz.

Użytkownik kondzik123 edytował ten post 27.12.2014 - 19:59

[Panjuzek]

Up@ jak widzę pojęcie masz blade Waga to akurat nie jest istotny problem.  Widzę że kolega na poziomie 0.1  I myśli że wszystkie rozumki pozjadał. jeżeli nie wiesz o czym piszę to przeczytaj jeszcze raz. Jak dalej nie kminisz to powtarzaj czynność do skutku.

 

PS. Powinno się pisać  "nie dodaje się"  nie bądź taki ąę.