Skocz do zawartości


Zdjęcie

Historia jednej fotografii

August Landmesser Gustaw Wegert

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
7 odpowiedzi w tym temacie

#1

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Przeglądając internet natrafiłem na stronę z galerią zdjęć historycznych, zatytułowaną
15 niezwykłych zdjęć z przeszłości, które sprawią, że przeniesiesz się w czasie. 
 
Jedno z nich szczególnie mnie urzekło.
Przedstawia tłum mężczyzn z rekami wyciągniętymi w geście faszystowskiego pozdrowienia, pośrodku którego stoi samotny mężczyzna z rękami ostentacyjnie splecionymi na klatce piersiowej w tzw "geście zamknięcia".
 
Podpis pod zdjęciem brzmi : Mężczyzna stał samotnie odmawiając pozdrowienia podczas faszystowskiego spotkania, 1936.
 
1920px-August-Landmesser-Almanya-1936.jp

Zaintrygowała mnie ta fotografia, bo rzadko można zobaczyć wśród tłumu osobę, która zachowuje się inaczej niż wszyscy, a data wykonania zdjęcia i jego kontekst, dodają całej sprawie pikanterii.  
Sam gest zaś nabiera wyjątkowego charakteru, bo staje się wyraźną manifestacją.

Jak się okazuje, bohater tej fotografii nie jest osobą anonimową.
To  August Landmesser – robotnik w stoczni Blohm und Voss w Hamburgu w Niemczech.
 
1936.jpg
 
Fotografia, której stał się  głównym aktorem, rzeczywiście wykonana została w 1936 r. podczas wodowania okrętu szkolnego  (żaglowca) Horst Wessel w hamburskiej stoczni i wizyty w niej Adolfa Hitlera z tej okazji.
Zdjęcie zostało wykonane w czasie, w którym Landmesser miał rzeczywiście powody do ostentacyjnego zachowania. Wprawdzie pięć lat wcześniej wstąpił do nazistowskiej NSDAP ale zaledwie rok przed wykonaniem zdjęcia, po tym jak zaręczył się z Żydówką Irmą Eckler , opuścił jej szeregi.
 
Co ciekawe, rok po wykonaniu fotografii, w 1937 r.  został aresztowany (a w efekcie uwięziony) podczas próby nielegalnego wyjazdu wraz z rodziną (w 1935 r. urodziła mu się córka) do Danii. W międzyczasie okazało się, że jego żona spodziewa się drugiego dziecka, co nie przeszkodziło Gestapo w jej aresztowaniu i osadzeniu w więzieniu w 1938 r.
Sam Landmesser, po dwóch latach spędzonych w więzieniu za "zhańbienie rasy niemieckiej" został zwolniony.
Nie przeżył jednak najprawdopodobniej  wojny, bo w 1944 r., wcielony został do jednostki karnej w 999. leichte Afrika-Division i zaginął podczas akcji.
Na wspomnianej fotografii, opublikowanej w niemieckiej prasie, rozpoznała go dopiero w 1991 r. jedna z jego córek.
Tyle Wikipedia.
 
Jak się okazuje sprawa postaci na zdjęciu nie jest tak oczywista.
Znalazłem na jednej ze stron informację, która wskazuje na to, że mężczyzną ze zdjęcia wcale nie jest August Landmesser tylko Gustaw Wegert - równiez pracownik tej samej stoczni. Tak przynajmniej twierdzi jego syn, Wolfgang, który rozpoznał go na zdjęciu z niemieckiej gazety "Hamburger Abendblatt" opublikowanym w listopadzie 1995 roku.
Jak twierdzi Wolfgang, gazeta ta zwróciła się z apelem do swoich czytelników, o zidentyfikowanie mężczyzny i pomimo tego, że zgłosił on, że na zdjęciu widnieje jego ojciec, redaktorzy wybrali wersję z Augustem Landmesserem, na podstawie informacji od jego córki Irene Eckle.
Twierdzenie to popiera dowodem w postaci dokumentu zatrunienia swojego ojca we wspomnianej stoczni (podczas, gdy, podobno, fakt zatrudnienia Augusta Landmessera nie jest do końca uwiarygodniony).
Dodatkowo, tak charakterystyczne zachowanie uzasadnia niechęcią swojego ojca do nazistów i ostentacyjnym jej wyrażaniem przy każdej, nadarzającej się okazji.
Nie da się tez ukryć, że fotografie rodzinne, na których widnieje Gustaw Wegert, przy porównaniu z omawianą fotografią, wskazują na bardzo duże podobieństwo obu mężczyzn.
 
shapeimage_4.png
1*TT_s6MaGhdbbbHrGQo5qQA.jpeg

Gustaw zmarł w 1959 r. a jedynymi (jak się wydaje)  konsekwencjami jego niechętnego stosunku do nazistów były pomijanie go w czasie awansów i dyscyplinujące rozmowy z przełożonymi.
Faktem jest jednak, że wersja z Augestem Landmesserem chyba wygrała (przynajmniej jeśli chodzi o polski internet - patrz wpis w Wiki i zupełny brak informacji na temat Gustawa Wegerta) i to on uznany został za postać uwidocznioną na zdjęciu.
 
Jak było naprawdę i kim faktycznie jest mężczyzna ze zdjęcia?
Być może ktoś z Was natrafi na jakieś informacje w tej kwestii.
 
Materiały z których korzystałem:
źródło 1
źródło 2
źródło 3


  • 6



#2

JachuPL.
  • Postów: 177
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

ciekawe zdjęcie. Dzisiaj niewiele osób byłoby w stanie zamanifestować swoje niezadowolenie. Widać to zresztą po tym jak chętnie polacy wychodzą na ulice miast i manifestują przeciwko władzy ;)


  • 2

#3

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Sądząc po frekwencji wyborów Polacy niechętnie manifestują cokolwiek.


  • 1



#4

erebeuzet.
  • Postów: 865
  • Tematów: 31
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

 

Nie da się tez ukryć, że fotografie rodzinne, na których widnieje Gustaw Wegert, przy porównaniu z omawianą fotografią, wskazują na bardzo duże podobieństwo obu mężczyzn.

Jednak uszy jakby sobie ponaciągał. To nie on.


  • 0

#5

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Z tego, co kojarzę, to uszy rosną prze całe życie (chociaż głównie w pierwszych pięciu latach bodajże), więc tylko na tej podstawie trudno wykluczyć jednego, czy drugiego "kandydata".


  • 0



#6

erebeuzet.
  • Postów: 865
  • Tematów: 31
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Daj spokój Pishor, mogą rosnąć, ale żeby aż tak ewoluować?
  • 0

#7

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Może długo w czapce chodził? :D

Ja się nie upieram, że to on - po prostu stwierdziłem, że jest podobny. No i ma papiery na prace w tej stoczni. Ale jak było naprawdę - nie wiem.


  • 0



#8

Cez77.
  • Postów: 186
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Nazistowska parada! Bo nazizm i faszyzm to nie to samo :P

 

Jezeli jeszcze mozna dodac o jego rodzinie to kiedy chcial, z zona oposcic kraj zostal aresztowany i zamkniety w wiezieniu, jego zona zostala aresztowana przez Gestapo a jedna z corek zostala wyslana pod opieke babci a druga corka trafila do sierocinca a pozniej do rodziny zastepczej.

 

A co do jego sluzby w jednostce karnej. W 1943 jednostka zostala zniszczona a resztki jej rzolnierzy wracajacych z Tunezjii zostaly uzupelnione wiezniami glownie osobami skazanymi za oszustwa, handel oraz skazani oficerowie (pierwszy trzon jednostki stanowili, malarze, wiezniowie polityczni i zwolennicy komunizmu) Po uzupelnieniu wojska jednostka "odrodzila sie" gdzie trafil August i sluzyla w Grecjii a jej zadaniem byla walka z Grecka partyzantka. Wkrotce jednostka zostala wyparta przez aliantow. Wedlug zapiskow alianci zbagatelizowali zagrozenie jednostki gdyz skladala sie ze skazancow, a mimo tego zolnierze niemieccy dali niezle popalic i walczyli ostro ;) Po rozbiciu w Grecjii niedobitki tych zolnierzy zostali wcieleni w jednotke Grenadierow Pancernych wycofujacych sie w kierunku Berlina. Jednostka z uwagi na skazancow nie nosila "gapy" na prawej piersi, pagonow a na klamrze pasa byl sam wieniec z lisci bez motta i "gapy" gdyz uwazano, ze nie sa godni do noszenia tych symboli. 


Użytkownik Cez77 edytował ten post 10.01.2015 - 00:19

  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych