Czyli ten wasz eter to jakiś wyigiminowany twór. Jest czymś innym niż eter w dawnej koncepcji, bo tamten eter miał być jakimś ośrodkiem w którym miały się rozchodzić fale elektromagnetyczne. Twoje twierdzenie że tylko względem eteru światło rozchodzi się z tą samą prędkością, w względem układu inercjalnego- już nie jest wg.mnie błędne.
OK W Szczególnej Teorii Eteru eter jest układem odniesienia, a nie substancją podobną do powietrza w którym rozchodzi się fala. Nie można wytłumaczyć wyników eksperymentu M-M w ramach mechaniki klasycznej, stąd jest potrzeba konstrukcji innych modeli rzeczywistości które będą zgodne z tym eksperymentem.
Bo dla obserwatora który znajduje się w układzie odniesienia pociągu(który spoczywa) a takim który porusza się ruchem jednostajnym nie ma większej różnicy ponieważ w obu przypadkach uzna że sygnał świetlny który wędruje ze środka pociągu w obu kierunkach dotrze na jego końce w tym samym czasie.
Dla obserwatora nieruchomego w eterze oraz dla obserwatora ruchomego w eterze światło ma inną prędkość. Czas przepływu sygnału świetlnego ze środka pociągu do jego końców będzie różny dla ruchomego obserwatora. Jest więc różnica pomiędzy tymi obserwatorami.
Nie rozumiem w jaki sposób wyciągnąłeś inne wioski. Tego typu wnioski można wyciągać tylko w ramach jakiejś konkretnej teorii. To co napisałeś dotyczy STW Einsteina, ale niestety jest to teoria wewnętrznie sprzeczna i w związku z tym bezużyteczna. Jest tak pomimo tego co piszą na ten temat podręczniki
To co ja piszę, to są wnioski wyciągnięte w ramach Szczególnej Teorii Eteru. Wszystko jest policzone w książce o takim tytule. W każdym bądź razie każdy tego typu wniosek powinien być poparty matematycznym rachunkiem, gdyż opieranie się na wyobraźni prowadzi często do błędnych konkluzji.
Po za tym obserwator w pociągu nie jest w stanie wykazać żadną metodą że pociąg się porusza.
Na takim założeniu opiera się Szczególna Teoria Względności Einsteina. To jest założenie jego teorii, a nie udowodnione eksperymentalnie fakty! Nie da się słuszności tego jego założenia wykazać eksperymentalnie.
Według mnie to założenie jest błędne. W książce przedstawiamy trzy metody wyznaczenia prędkości absolutnej (czyli naszej prędkości względem eteru). Nie są to metody proste technicznie, ale pracujemy nad innymi prostszymi Jeżeli zostanie przeprowadzony eksperyment wykazujący naszą prędkość absolutną, wtedy ostatecznie zostanie wykazana błędność STW Einsteina.
Już teraz wiadomo, że STW Einsteina jest teorią błędna, gdyż popełnione zostały błędy w jej wyprowadzeniu oraz jest wewnętrznie sprzeczna (pokazujemy to w książce). Okazuje się jednak, że dla naukowego betonu jest to za mało. Trzeba więc przeprowadzić odpowiedni eksperyment, chociaż może się okazać, że nawet ewidentny eksperyment pokazujący błędność STW Einsteina to może być za mało dla niektórych twardogłowych uczonych.
Skoro sam piszesz że prędkość jest stała w obu kierunkach więc przecież o to w tym chodzi. W tym doświadczeniu prędkość okazała się taka sama obojętnie czy sygnał był zgodny z ruchem eteru czy przeciwny.
Nie pisałem, że prędkość światła jest stała w różnych kierunkach, tylko że prędkość światła w układzie eteru jest stała w różnych kierunkach. Czyli jest stała dla obserwatora nieruchomego w eterze!
Co do eksperymentu Michelsona-Morleya, to już to wyjaśniałem. Teb eksperyment wykazał, że średnia (!) prędkość światła które biegnie do lustra i z powrotem jest stała. Einstein przyjął mocniejsze założenie, że prędkość światła jest stała w każdym kierunku (że stała jest prędkość chwilowa). Przyjął założenie, które nie wynika z eksperymentu i to doprowadziło do sprzecznej teorii. Po prostu założenie jego teorii jest sprzeczna z faktycznymi własnościami światła. Myśmy w Szczególnej Teorii Eteru przyjęli założenie dokładnie takie jakie wynika z eksperymentu M-M dlatego nasza teoria okazała się wewnętrznie spójna.
Jeszcze jedno. Powiedz mi z czego wynika to że zegary w ruchu zwalniają, a czas życia cząstek elementarnych się wydłuża kiedy poruszają się z dużymi prędkościami. Chyba że uważasz że tak nie ma.
Bardzo mnie cieszy, że nasza teoria wzbudza zainteresowanie i różne kontrowersje. Jednak z Twoich pytań wynika, że nie wiesz o co chodzi w Szczególnej Teorii Eteru.
Popatrz do naszej książki (www.ste.com.pl) do rozdziału 2.6.1 na wzory (175) i (187) oraz rysunki 12 i 14.
STW Einsteina niczego nie wyjaśnia. Ta teoria wszystko zaciemnia. Natomiast STE świetnie wyjaśnia zwalnianie zegarów i skrócenie długości !
Eksperyment M-M nie mierzył średniej prędkości światła tylko miał rejestrować ...
Eksperyment M-M miał mierzyć co innego, a mierzył co innego. Prawie zawsze pomiary są robione pośrednio a nie bezpośrednio. Jeżeli Cię to interesuje, to musisz zapoznać się z opisem samego eksperymentu, a nie jego opisami robionym przez niekompetentnych "naukowców".
W zasadzie wasza teoria to teoria eteru Lorentza na etapie około 1895 roku.
Nie wydaje mi się, aby tak było. Jeżeli masz jakieś prace na tan temat to bardzo proszę o informację.
Szukamy wszelkich prac o eterze. Okazuje się na przykład, że równania Maxwella w pierwotnej formie były zapisane dla eteru, ale tak je potem przerobione żeby ten eter z nich usunąć. Jest bardo trudno odnaleźć oryginalną postać równań Maxwella. Oczywiści w podręcznikach przedstawiane są równania Maxwella bez eteru! Dział tutaj jakaś dziwna cenzura
Użytkownik Szostek edytował ten post 22.02.2016 - 12:08