92 replies to this topic

[szatkus]

To pierwsze zdjęcie nie wygląda jak cień. A na pewno nie cień osoby robiącej zdjęcie. Raczej jak malunek na ścianie.

[kmberserker]

Pierwsze zdjęcie w ogóle mi się nie pokazuje, toteż je zostawię w spokoju. Zastanawia mnie drugie. Ręka Ci krwawi, a Ty zamiast założyć opatrunek cykasz fotkę. Na trzecim zdjęciu nic nie widzę.

[Rosley]

To już zboczenie z moich studiów, zrobienie zdjęć "w razie wu", nawet najgorszym chłamem. Mam więc ostatecznie sporo "dziwnych" zdjęć. Zresztą, przed założeniem opatrunku chciałem to zbadać.

[Universe24]

po zdjęciach i opisie tematu podejrzewam, że masz zdecydowanie conajmniej kilka chorób psychicznych, albo rzeczywiście coś jest na rzeczy. Wszystko to są albo rysunki, albo istoty. 

[kmberserker]

Dziwne jest nieco to, co wypisujesz. Z jednej strony to wygląda trochę jak opętanie, ale te zaniki pamięci i migawki sugerują chorobę psychiczną. Radziłbym rozważyć wizytę u psychiatry. Jeśli ataki bytów się nie skończą, to może egzorcysta by coś zaradził. Jesteś niewierzący, ale oni są takimi "magikami" i ich wizyta często pomaga w przepędzeniu bytów.

[Rosley]

Ale już pisałem w pierwszym poście, że korzystałem z pomocy terapeuty i mam wykryty zespół stresu pourazowego i katatonię.

[slonecznik84]

a może daj więcej zdjęć (pisałeś ze masz ich sporo), które wgCiebie przedstawiają coś niezwykłego

[Kronikarz Przedwiecznych]

Piszemy na temat. Zapytania o kierunek studiów => PW.

[Zaciekawiony]

Zespól stresu pourazowego po czym? Nie powstaje sobie ot tak.

[Rosley]

Jasne, że mogę, jak tylko wbiję na laptopa.

Wybacz, ale żeby nie rozdrapywać traumy o takich rzeczach rozmawiają specjaliści, a ja niekoniecznie mam ochotę dzielić się tu swoim życiem aż tak bardzo.

[Kronikarz Przedwiecznych]

Jasne, że mogę, jak tylko wbiję na laptopa.

Wybacz, ale żeby nie rozdrapywać traumy o takich rzeczach rozmawiają specjaliści, a ja niekoniecznie mam ochotę dzielić się tu swoim życiem aż tak bardzo.

 

Na razie kolego to jesteś niewiarygodny po prostu. Zakładasz temat, żebyśmy o nim dyskutowali po czym wymigujesz się od co drugiej odpowiedzi, wrzucasz jakieś skrawki zdjęć, na których nic nie widać i oczekujesz rozmowy. Wygodnie dla Ciebie, bo można się zasłonić przed niewygodnymi pytaniami albo mieć na coś wymówkę. Ale z takiego podejścia nic nie wyniknie i nijak Ci nikt nie pomoże/podpowie, co robić dalej lub z czym masz do czynienia.

[Rosley]

Oczekujesz, że zdjęcia robione nagle, tym co miałem pod ręką będą full hd? Na wszystkie pytania odpowiadam chyba, że mocno zahaczają o moje życie prywatne. Nie zależy mi, żebyście nie wiem jak bardzo mi wierzyli. Dzielę się tym co mam - portal paranormalny chyba tak działa, że wierzy się na gębę.

[kmberserker]

Owszem, masz kredyt zaufania. Ale bez wyraźnych dowodów ludzie postrzegają Cię jako kolejnego gościa, który opisuje nieprawdopodobne zdarzenia. Było już mnóstwo przypadków, w których tematy wygasały, albo autorzy się obrażali, bo im nie wierzono. A unikanie odpowiedzi może być przez wiele osób równoznaczne z obniżeniem poziomu zaufania. 

[Wszystko]

poza tym na tym zdjęciu nie wyglądasz na więcej niż 16 lat

https://fbcdn-sphoto...5528b6b31ead55d

 

Chyba coś ściemniasz.

[Rosley]

Nie jestem w stanie dać wyraźnych zdjęć, jeśli robiłem je przez moment, kiedy coś dostrzegłem - osobiście bije sobie brawo, że nie są rozmazane i że w ogóle są.
Odpowiadam na pytania.
Chcesz odpowiedzi o ZSP? Spoko, już Ci daję - walić to, że nie ma nic wspólnego z tematem, że to są lata mojej terapii - miałem miłe spotkanie z pedofilem. Super, nie? Jesteś spełniony?
Nie zamierzam się obrażać, bo ktoś mi nie wierzy. Rzucam ciekawostkami, za których autentyczność odpowiadam ja i mogę ją potwierdzić.
I powiedz mi tylko, po co miałbym ściemniać? Nie jadę na "fejmie", i tak jestem już znany, nie chcę wyjątkowości, bo to same problemy. Mam wysokie ego i manię wyższości, ale nawet ja znam granice.