838 odpowiedzi w tym temacie

[kpiarz]

Kurusa, jakby Rosjanie rzuciliby atomówkę, wystąpiło by promieniowanie. Żadne agencje światowe nie mówią o wzroście promieniowania w okręgu Doniecka. Wynika z tego, że fabryka chemiczna została trafiona zwykłym pociskiem.

Grady nie są zbyt celnymi rakietami. To po prostu unowocześnione katiusze.

[Kuruša]

Gdyby wybuchły zakłady chemiczne, to ekolodzy trąbiliby na cały świat o potężnym skażeniu i katastrofie ekologicznej. Ktoś trąbi? Nie. To proste- po prostu nikt nie wie, co tam miało miejsce... I tyle. Nie można wykluczać żadnej opcji.

[pishor]

 

 

Kiedy jednak, zaledwie kilka dni później ostrzelano Donieck (będący w rękach separatystów),a skutkiem była również śmierć kilku mieszkańców, to oceny nie były już tak jednoznaczne, bo wahały się od stwierdzenia, że "nie wiadomo, kto strzelał" po konkluzję, że ostrzału dokonali... też separatyści.

 

 

Różnica jest dość znaczna. Lotnisko w Doniecku, o które stale toczą się walki, znajduje się po drugiej stronie ulicy od pierwszych dzielnic mieszkalnych, przy skuteczności i celności grad-ów zupełnie prawdopodobne jest, że ostrzał został dokonany przez separatystów.

 Z lotniska w Doniecku Ukraińcy wycofali się 22 stycznia (od tego czasu znowu stale się tam toczą walki?). ostrzał Mariupola miał miejsce 24 stycznia, a wspomniany ostrzał Doniecka - 4 lutego. Wygląda więc na to, że albo separatyści nie zauważyli, że na lotnisku nie ma już Ukraińców albo po prostu, jak nie mają kogo ostrzeliwać, to z nudów walą po własnych lokalizacjach.

 

Nie celowo, oczywiście, ale jednak, takie rzeczy się na wojnie zdarzają, a już w ogóle jak się ruskim sprzętem wali.

Jakoś tak kojarzę, że Ukraińcy również korzystają z "ruskiego sprzętu" - sądzisz, że z bardziej precyzyjnego od tego, którym dysponują separatyści?

[Kuruša]

Z lotniska w Doniecku Ukraińcy wycofali się 22 stycznia (od tego czasu znowu stale się tam toczą walki?). ostrzał Mariupola miał miejsce 24 stycznia, a wspomniany ostrzał Doniecka - 4 lutego. Wygląda więc na to, że albo separatyści nie zauważyli, że na lotnisku nie ma już Ukraińców albo po prostu, jak nie mają kogo ostrzeliwać, to z nudów walą po własnych lokalizacjach.

 

 

Tak, dalej toczą się tam walki:

 

Ukr 79th Brigade attacked Russians’ in the Donetsk airport and took a dozen prisoners - Biriukov

[liveua]

 

Jakoś tak kojarzę, że Ukraińcy również korzystają z "ruskiego sprzętu" - sądzisz, że z bardziej precyzyjnego od tego, którym dysponują separatyści?

 

 

Ruski sprzęt używany przez ruskich brzmi groźniej.

A tak na poważnie- tak, oni też walą z rosyjskiego sprzętu. Tylko Ukraińcy są lepiej wyszkoleni, przecież Rosjan tam oficjalnie nie ma, a to jednak spora różnica.

Tylko co z tego? Chciałbym niektórym przypomnieć, bo chyba im się zapomniało. Wedle prawa międzynarodowego podmiot prawny, jakim jest państwo dysponuje pełnym prawem do obrony swojej jedności terytorialnej, od środków dyplomatycznych, aż do siłowych. Już o tym rozmawialiśmy Pishor- co mają zrobić Ukraińcy, kiedy ruskie zamknęły się w Doniecku? Oddać Donieck ot tak? Prosić Rosję na kolanach: odejdźcie?

 

Taka jeszcze ciekawostka. Podczas chwalebnego niezmiernie dla Polaków Powstania Warszawskiego powstańcy łoili również w Polaków, wziętych do niewoli i stosowanych przez niemców jako żywe tarcze. Tam- bohaterowie, dziś- zbrodniarze? Ukraina broni swego, bo ma takie wszelakie prawo.

 

E: W piątek prorosyjscy separatyści ostrzelali z systemów rakietowych Grad prawie 80-tysięczne miasto Artemiwsk w obwodzie donieckim, trafiając w szkołę i zabijając 7-letniego chłopca, ucznia drugiej klasy. Cztery inne osoby zostały ranne. [wp]

 

To ten sam Artiomovsk, z którego Separatyści mieli zdobyć czołgi i inną broń, o czym próbowała nas przekonać Kpiarz. Miasto ok. 35 km od linii frontu, mniej więcej połowę drogi do Kramatorska, również przecież ostrzelanego.

Użytkownik Kuruša edytował ten post 14.02.2015 - 09:48

[pishor]

Tylko co z tego? Chciałbym niektórym przypomnieć, bo chyba im się zapomniało. Wedle prawa międzynarodowego podmiot prawny, jakim jest państwo dysponuje pełnym prawem do obrony swojej jedności terytorialnej, od środków dyplomatycznych, aż do siłowych. Już o tym rozmawialiśmy Pishor- co mają zrobić Ukraińcy, kiedy ruskie zamknęły się w Doniecku? Oddać Donieck ot tak? Prosić Rosję na kolanach: odejdźcie?
 

To z tego, że gdyby to było tak oczywiste i naturalne, to nikt, a głównie media, nie miałyby problemu z podaniem informacji typu;

"Szpital w Doniecku został ostrzelany, zginęło kilku mieszkanców. Ostrzału dokonały wojska ukraińskie, próbujące zdobyć miasto".

Tymczasem, nikomu to przez gardło nie przejdzie.

Jezeli strzelają , to tylko separatyści - nawet wtedy kiedy to oni są atakowani "Ukr 79th Brigade attacked Russians’ in the Donetsk airport" i to niecelnie (dlatego walą po cywilach), bo nie potrafią obsługiwać ruskiego sprzętu - pomimo tego, że od prawie roku słyszę, że walczą wraz z nimi regularne wojska rosyjskie (które na swoim sprzęcie powinnyc się chyba znać).

 

Tymczasem oczywiste i naturalne to nie jest, bo zdaje sie, istnieją jakieś konwencje, które zabraniają ostrzeliwania celów cywilnych, traktując to jako zbrodnię wojenną.

I pewnie dlatego, głównymi winowajcami w naszych mediach są tylko i wyłącznie separatyści.

[kpiarz]

Kurusa, obawiam się, że żyjesz w świecie iluzji. Lotnisko w Doniecku zostało zdobyte 22 stycznia, tak jak parę postów wcześnie poinformował nas pishor. No, może walczą z duchami  zabitych Ukraińców . Nawet nasze media skromnie milczą na ten temat...

 

Używając ludności cywilnej jako żywe tarcze, Niemcy popełnili zbrodnie wojenną / zresztą niejedną w czasie II wojny światowej/, a użycie słowa "łoili" z Twojej strony jest lekceważeniem ofiar Powstania Warszawskiego, ale to jest już Twoja sprawa...

 

Czy zdobycie bazy wojskowej w Artemiwsku jest było z mojej strony wymysłem czy nie jest sprawą względną. Ty nie uznajesz moich źródeł informacji, natomiast ja uważam że Twoja wiedza pochodzi ze źródeł proukraińskich, a więc też nie jest obiektywna. Jedno jest pewne, od czerwca ub. roku, separatyści zaczęli odnosić sukcesy w wojnie domowej.

 

Układ pokojowy zawarty w Mińsku zaczyna obowiązywać od 15.02. Jasne jest, że obydwie strony zamierzają do północy dzisiejszego dnia jak najwięcej uzyskać na polu walki. Potem zacznie obowiązywać Ukraińców jak i rebeliantów pokój miński.

[noxili]

 Wygląda więc na to, że albo separatyści nie zauważyli, że na lotnisku nie ma już Ukraińców albo po prostu, jak nie mają kogo ostrzeliwać, to z nudów walą po własnych lokalizacjach.

 

 

Albo odchodząc zaminowali np podziemne zbiorniki paliw na lotnisku. Mechanizm zegarowy albo podpięty pod np pompę dostarczającą paliwo do dystrybutorów.Po uruchomieniu BUUM.  Albo to zupełny przypadek. Mojej babci brat zginął 2 lat po wojnie , bo przypadkowo przemieścił i aktywował niewybuch . W kościele którym brałem ślub we Wrocławiu miesiąc po ceremoni znaleziono półtonowa bombę zaklinowaną z boku więźby dachowej. Rocznie we Wrocławiu znajduje się średnio ok pół tysiąca niewybuchów. Jakoś ludzie zapominają, że każda wojna zabija niewinnych, całkowicie przypadkowych ludzi jeszcze przez dziesiątki lat po jej zakończeniu .

[Mischakel]

Rosjanie oczywiście łamią prawo międzynarodowe, bo nielegalne wg prawa międzynarodowego jest walczenie bez oznaczeń (sytuacja, kiedy nie wiadomo, kogo w ogóle reprezentują żołnierze). A sam ostrzał cywili nie jest pogwałceniem prawa, o ile nie jest celowy. Cywili zabijały też wojska koalicji w Afganistanie czy Iraku. A jak już pisali wyżej - waląc ruskim sprzętem, który ma celność jak rosyjski myśliwy po urodzinach - łatwo trafić w poboczne cele.

 

Zdaje się, że to z ostrzałem Mariupola przez separatystów było tak, że ich celem był jakiś konkretny posterunek Ukraińców w mieście. A że dostały pobliskie sklepy, ulice, chodniki i bloki to już wiemy z wiadomości. Czy sam posterunek też dostał, tego nie wiem.

 

Oburzamy się, że giną niewinni, ale na każdej wojnie giną niewinni. Dlatego zabiega się podczas walk w miastach, aby ewakuować mieszkańców. Ale ludzie są strasznie przywiązani do swoich domostw. Nawet podczas oblężenie Stalingradu mieszkańcy zostawali (inna sprawa, że ewakuując się z miasta Stalina wychodzili na tchórzy). 

[pishor]

 A sam ostrzał cywili nie jest pogwałceniem prawa, o ile nie jest celowy. Cywili zabijały też wojska koalicji w Afganistanie czy Iraku.

Nie zgodzę się do końca.

Z naszego podwórka warto przypomnieć Incydent w Nangar Chel i jego konsekwencje dla naszych żołnierzy.

Żeby było bardziej podobnie do omawianych wariantów sytuacji, to przypominam jedną z linii obrony: "a trafienie budynków w wiosce mogło być wynikiem błędu w obsłudze moździerza lub wadliwego sprzętu"

 

Zresztą, w sytuacji ostrzału miasta (patrz konflikt ukraiński), w którym znajdują się osoby cywilne - jego mieszkańcy, trudno mówić o braku celowości takich działań.

Niezależenie od tego, czy ostrzeliwuje armia ukraińska, czy separatyści.
 

 

Oburzamy się, że giną niewinni, ale na każdej wojnie giną niewinni.

 

To niestety smutna prawda - takie są koszty wojny. Z tym, że ja już nawet nie oburzam się o ten fakt, a raczej o to, że tego typu incydenty relacjonowane są u nas tak strasznie jednostronnie.

[Zaciekawiony]

Ukraińców nie ma wprawdzie na lotnisku, ale są w pobliżu, w zasadzie na przedmieściach od strony północno zachodniej.

 

Aktualnie wojska ukraińskie są także w Debalcewie, będącym węzłem komunikacyjnym. Są otoczone z trzech stron, a więc są w kotle. Walki są intensywne - od ostrzału separatystów zapaliła się większość domów.

 

W Kramatorsku na lotnisku znajduje się sztab ofensywy wojskowej. Rakiety wystrzeliwane w lotnisko z terenów kontrolowanych przez separatystów trafiają też w dzielnice mieszkalne koło lotniska.

[Gaiuss]

Co tyczy się kramatorska, to z tego co można było zobaczyć na filmie dot. ostrzału można się dowiedzieć, iż sztab jest położony w pobliżu skupisk budynków cywilnych.

   Nie jestem pewien ale jeśli ktoś chce ochraniać ludność cywilną to taki sztab powinien zostać położony przynajmniej 2 km od terenów cywilnych, gdyż jak wiadomo jest to obiekt wojskowy o strategicznym znaczeniu i o najwyższym priorytecie dla wojsk drugiej strony.

 

Jeżeli wojska drugiej strony ukrywają się pośród domów to trudno aby któregoś nie podpalić.

 

Prezent od ukraińców w kotle debalczewskim.

To chyba T-64

[Cait Sith]

Pretekstem ataku na Ukrainę ma być ostrzelanie rosyjskiego terytorium z rejonu Mariupola – alarmuje ukraiński wywiad.

 

Prowokacja będzie sygnałem do inwazji. Z Krymu ruszyły już potężne rosyjskie kolumny pancerne.

 

Portal kresy24.pl podaje, że prorosyjscy terroryści w rejonie Mariupola przygotowują zbrojną prowokację polegającą na ostrzelaniu rosyjskiego terytorium. Ma to dać powód do otwartego wkroczenia wojsk rosyjskich na Ukrainę – twierdzi ukraińskie dowództwo obrony miasta.

„Według danych wywiadu sektora M, terroryści zamierzają wycofać swój ciężki sprzęt bojowy do miejscowości Biezimiennoje i pod flagą Ukrainy otworzyć ogień w kierunku terytorium Rosji, aby sprowokować wprowadzenie przez nią wojsk” – napisano w komunikacie sztabu w Mariupolu.

 

Według strony ukraińskiej, terroryści wywiesili też ukraińską flagę nad jedną z wyrzutni rakiet Grad, a następnie filmowali, jak strzela w kierunku cywilnych zabudowań. Dowództwo ukraińskie zapewnia, że w rejonie Mariupola armia ukraińska jest przygotowana do odparcia ewentualnej inwazji.

Tymczasem armia rosyjska ruszyła na północ okupowanego przez nią Krymu, w kierunku terytorium Ukrainy.

 

Do sieci trafiło nagranie, na którym rosyjskie kolumny jadą w kierunku miejscowości Dżankoj.

 

http://vod.gazetapol...ierunku-ukrainy

 

Jak już informowaliśmy, o godz. 23.00 czasu polskiego – o północy na Ukrainie – powinien zacząć obowiązywać rozejm. Jednak strona ukraińska obawia się, że Rosja i promoskiewscy terroryści nie będą dotrzymywać warunków zawieszenia broni.

 

W związku z tym prezydent Ukrainy oświadczył, że jeśli rozejm nie będzie respektowany, to zamierza wprowadzić stan wojenny na terenie całego kraju.

 

– Jeszcze przed Mińskiem, na posiedzeniu gabinetu ministrów ostrzegałem, że w przypadku, kiedy nie będzie pokoju, musimy wprowadzić stan wojenny. Podkreślam jeszcze raz – w tym przypadku stan wojenny zostanie wprowadzony nie tylko w Donieck i Ługańsk, ale także w całym kraju – zapowiedział Petro Poroszenko.

 

( niezależna.pl )

 

 

A pod spodem jeden z komentarzy :

 

" Od pólnocy rozpocznie się III wojna światowa. A płonący most w Warszawie to celowe podpalenie."
 

[Kuruša]

Kurusa, obawiam się, że żyjesz w świecie iluzji. Lotnisko w Doniecku zostało zdobyte 22 stycznia, tak jak parę postów wcześnie poinformował nas pishor. No, może walczą z duchami  zabitych Ukraińców . Nawet nasze media skromnie milczą na ten temat...

 

 

Obawiam się, że nie czytasz postów. Pisałem o tym, co działo się wczoraj, pozwolę sobie zacytować jeszcze raz;

 

Ukr 79th Brigade attacked Russians’ in the Donetsk airport and took a dozen prisoners - Biriukov

 

Skoro działo się to wczoraj, to separatyści niekoniecznie walczą z duchami, a z w pełni żywą armią ukraińską.

 

Używając ludności cywilnej jako żywe tarcze, Niemcy popełnili zbrodnie wojenną / zresztą niejedną w czasie II wojny światowej/, a użycie słowa "łoili" z Twojej strony jest lekceważeniem ofiar Powstania Warszawskiego, ale to jest już Twoja sprawa...

 

 

Zaraz zaraz- Niemcy chowający się za cywilami popełniają zbrodnię wojenną, separatyści (Rosjanie) chowający się w dzielnicach mieszkalnych- to bohaterowie donbasu? Powstańcy walący do żywych tarcz to bohaterowie, Ukraińcy broniący swego to zbrodniarze? Albo potępiasz oba przypadki, albo żadnego.

 

Czy zdobycie bazy wojskowej w Artemiwsku jest było z mojej strony wymysłem czy nie jest sprawą względną. Ty nie uznajesz moich źródeł informacji, natomiast ja uważam że Twoja wiedza pochodzi ze źródeł proukraińskich, a więc też nie jest obiektywna. Jedno jest pewne, od czerwca ub. roku, separatyści zaczęli odnosić sukcesy w wojnie domowej.

 

 

Nie do końca. Artiomovsk znajduje się w połowie drogi z Ługańska do Słowiańska,, nie mógł więc zostać zdobyty po Słowiańsku, jak to sugerowałaś. Gdyby tak było, to Rosjanie popełniliby taktyczny błąd- zostawiliby na swoich tyłach duże zgrupowanie wojsk rządowych, które Twoim zdaniem stało tam przez miesiąc(!). Wyobrażasz to sobie, aby przez miesiąc stało tam wojsko? Nie ruszone przez nikogo? Po miesiącu oblężenia nie powinna tam zostać kupa gruzu, a ponoć separatyści wyciągnęli stamtąd masę sprawnego sprzętu.

Przecież to wali ściemą na rok świetlny. Zaczeli odnosić sukcesy, bo ktoś im pomógł..

 

Co tyczy się kramatorska, to z tego co można było zobaczyć na filmie dot. ostrzału można się dowiedzieć, iż sztab jest położony w pobliżu skupisk budynków cywilnych.

 

 

Hmmm, wiesz. Jakby- Kramatorsk położony jest około 70km od linii frontu, a rzekomo separatyści nie posiadali sprzętu, który miałby taki zasięg. To trochę stanowi różnicę w spojrzeniu na sprawę.

Prezent od ukraińców w kotle debalczewskim.

To chyba T-64

 

 

A może rosyjski t-90?

 

 

Jednak strona ukraińska obawia się, że Rosja i promoskiewscy terroryści nie będą dotrzymywać warunków zawieszenia broni.

W związku z tym prezydent Ukrainy oświadczył, że jeśli rozejm nie będzie respektowany, to zamierza wprowadzić stan wojenny na terenie całego kraju.

 

 

To, że go nie będą przestrzegać to jest stosunkowo jasne. Nie wiem, czy jest jakakolwiek umowa, którą Rosja w ciągu ostatnich 100 lat dotrzymała... Niekorzystna dla niej.

[Daniel.]

Co ma "podpalenie" mostu w Warszawie do wybuchu III wojny światowej czy w ogóle do konfliktu Rosyjsko-Ukraińskiego?

[Zaciekawiony]

Ja słyszałem że most podpalili, żeby rolnicy nie mogli manifestować w centrum (most jest na wprost wylotówki na Siedlce), ale to chyba tylko plotki.