Na czym opierasz swoje wizję?
Napisano 08.03.2015 - 19:28
Przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker zaapelował w niedzielę na łamach "Welt am Sonntag" do krajów UE o utworzenie wspólnej armii europejskiej. Siły zbrojne UE mogłyby jego zdaniem bardziej wiarygodnie zapewnić Europie bezpieczeństwo.
Posiadając własną armię, Unia Europejska mogłaby wiarygodnie reagować na przypadki zagrożenia pokoju w krajach należących do UE lub w sąsiadujących z UE - powiedział Juncker. Jak zaznaczył, byłby to wyraźny sygnał pod adresem Rosji, że "traktujemy poważnie zamiar obrony europejskich wartości".
Pomysł Junckera poparł szef komisji spraw zagranicznych Bundestagu Norbert Roettgen. "Wspólna armia to wizja jak najbardziej na czasie" - powiedział poseł CDU. "Europejczycy przeznaczają ogromne sumy na wojsko, wielokrotnie więcej niż Rosja. Pomimo tego wojskowe zdolności w dziedzinie bezpieczeństwa pozostaną niewystarczające, dopóki nadal będziemy posiadali małe narodowe armie, które w dodatku dublują swoje działania i sprzęt" - powiedział polityk CDU.
Zdaniem Roettgena armia jako "atrybut państwa narodowego" przeżyła się. "W interesie europejskiego bezpieczeństwa, naruszanego przez dążącą do hegemonii politykę Rosji, jest przezwyciężenie tego anachronizmu" - zaznaczył szef komisji.
Inspektor wojsk lądowych Bundeswehry, generał Bruno Kasdorf powiedział PAP w piątek, że armia niemiecka po raz pierwszy w historii odda swój batalion (600 żołnierzy) na stałe pod rozkazy brygady innego państwa - w tym przypadku Polski. Polski batalion podporządkowany zostanie z kolei niemieckiej brygadzie. Projekt ma zostać sfinalizowany do połowy 2016 roku. Kasdorf powiedział przy tej okazji, że polsko-niemiecka współpraca może stać się zalążkiem przyszłej armii europejskiej.
Co o tym sądzicie? Moim zdaniem pomysł ciekawy i warty rozważenia, ale znając życie "większe" kraje się na to nie zgodzą, chyba że podział będzie równy.
Napisano 08.03.2015 - 20:07
W kwietniu Rosjanie wejdą na Ukrainę i pójdą na Kijów, tym razem całą armią. Być może dojdzie do punktowych, taktycznych ataków jądrowych na strategiczne cele (zresztą już są ćwiczone przez ruską armie). A póżniej? Może Białoruś (tamtejsza władza raczej się nie sprzeciwi), następnie kraje bałtyckie: Litwa, Łotwa i Estonia. Nie mają najmniejszych szans. Wtedy będziemy już graniczyć z Federacją Rosyjską i będziemy mieli przerąbane.
Kaczyński mówił o tym w Gruzji
Trochę między wierszami ale jednak
Napisano 09.03.2015 - 11:52
Przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker zaapelował w niedzielę na łamach "Welt am Sonntag" do krajów UE o utworzenie wspólnej armii europejskiej. Siły zbrojne UE mogłyby jego zdaniem bardziej wiarygodnie zapewnić Europie bezpieczeństwo.
Co o tym sądzicie? Moim zdaniem pomysł ciekawy i warty rozważenia, ale znając życie "większe" kraje się na to nie zgodzą, chyba że podział będzie równy.
Pomysł takiej armii to odgrzewany kotlet. Przypomnę, że :
" Zacznę od relacji z wizyty Jarosława Kaczyńskiego, jako premiera, w Berlinie w listopadzie 2006 r. Szef PiS-u, swym stachanowskim pędem do utworzenia unioarmii zaskoczył nawet Niemców i redakcję "Gazety Wyborczej", która o tym poinformowała:
„J. Kaczyński wymyśla 100-tysięczną euroarmię
Niemcy osłupieli, gdy w poniedziałek premier Kaczyński mówił kanclerz Merkel o stutysięcznej armii europejskiej podporządkowanej Komisji Europejskiej i dowodzonej przez NATO
Rzecznik rządu Jan Dziedziczak: - W Berlinie na ten temat nie było ani słowa - powiedział "Gazecie". Jednak według naszych informatorów Jarosław Kaczyński przedstawił swą koncepcję, gdy kanclerz Angela Merkel zapytała go o przyszłość konstytucji europejskiej. Potwierdził to nam jeden z rzeczników niemieckiego rządu Rüdiger Petz.
Premier podkreślił, że w konstytucji powinien być zapis o europejskich siłach zbrojnych, i dodał, jak je sobie wyobraża.”
Gazeta Wyborcza
Użytkownik Coś edytował ten post 09.03.2015 - 11:53
Napisano 09.03.2015 - 15:32
Gazeta „Krymska Prawda” przeprowadziła sondaż wśród mieszkańców okupowanego przez Rosjan półwyspu. Zapytano, jak dziś zagłosowaliby w referendum. Okazuje się, że po roku w rosyjskich rękach mają dość.
Rok po wtargnięciu przez Rosję na tętniący życiem ukraiński Krym, półwysep nad Morzem Czarnym stał się odizolowanym od świata zakątkiem. Informowaliśmy, że od czasu, gdy Rosja przejęła kontrolę nad tamtejszą gospodarką, ceny drastycznie wzrosły. CZYTAJ WIĘCEJ
„Jakbyście Państwo dzisiaj zagłosowali w referendum o statusie Krymu?” – brzmiało pytanie do mieszkańców.
Wyniki badania są zaskakujące. 61 proc. badanych odpowiedziało: „większe uprawnienia dla Krymu w składzie Ukrainy”, 19 proc. – opowiedziało się za przyłączeniem do Rosji, a 20 proc. nie poszłoby do referendum.
W sondażu wzięło udział 4510 mieszkańców półwyspu.
„W wyniku rosyjskiej okupacji, zerwania więzi gospodarczych z Ukrainą i spadku dochodów z turystyki, warunki życia na Krymie w ciągu ostatniego roku pogorszyły się drastycznie. Szybko rosną ceny żywności, co pewien czas brakuje prądu, wszędzie panuje atmosfera strachu. Po prorosyjskiej euforii sprzed roku nie pozostało nawet śladu” – pisze kresy24.pl.
http://niezalezna.pl/64928-mieszkancy-krymu-maja-dosc-biedy-i-rosji-chca-do-ukrainy
@Daniel
To głupi pomysł. Zamiast trwonić pieniądze na kolejny biurokratyczny bubel lepiej ,ściślej współpracować- nietrudno sobie wyobrazić, jak wielkie problemy wywołałoby postawienie na czele wspólnej armii np. Niemca.
Napisano 09.03.2015 - 16:23
Danielu .Wspólna armia albo bedzie katastrofalnie ogólnie nieużyteczna z racji rozproszonego dowództwa(gdzie kucharek sześć tam...) albo nieużyteczna bo niebędzie realizować naszych interesów(tylko niemieckie lub francuskie). Tak czy inaczej strata ludzi, czasu i pieniędzy.
Napisano 09.03.2015 - 19:49
To głupi pomysł. Zamiast trwonić pieniądze na kolejny biurokratyczny bubel lepiej ,ściślej współpracować- nietrudno sobie wyobrazić, jak wielkie problemy wywołałoby postawienie na czele wspólnej armii np. Niemca.
Ta współpraca i tak nie idzie zbyt dobrze, lepiej się na tym skupić. Taka wojskowa federacja ma większy sens niż sztuczne zniesienie państwowości w zakresie obronności.
edit: niusy
- Tam były postawione wielkokalibrowe karabiny maszynowe, żeby długo nie pertraktować. Byliśmy przygotowani na wyciąganie go (Janukowycza) prosto z Doniecka - drogą lądową, morską i powietrzną. To była noc z 22 na 23 lutego, skończyliśmy około siódmej rano. Kiedy rozstawaliśmy się, powiedziałem wszystkim moim kolegom: musimy rozpocząć pracę nad powrotem Krymu w skład Rosji - powiedział Putin w zwiastunie.
Władimir Putin w zwiastunie rosyjskiego filmu dokumentalnego o Krymie...
http://wiadomosci.on...sji-krymu/63lrd
Na Morzu Czarnym rozpoczęły się kolejne ćwiczenia NATO, do których dołączyła flota bułgarska. Dwa okręty tego kraju przybyły do portu w Warnie, gdzie będą miały możliwość odbycia szkolenia z grupą stacjonujących na Morzu Czarnym statków międzynarodowych NATO. Grupę tę obecnie tworzą okręty z Niemiec, Turcji, Kanady, Włoch, Rumunii oraz USA - podaje serwis nato.int
http://wiadomosci.on...u-czarnym/36r5v
Użytkownik Monolith edytował ten post 09.03.2015 - 19:53
Napisano 09.03.2015 - 19:58
Gazeta „Krymska Prawda” przeprowadziła sondaż wśród mieszkańców okupowanego przez Rosjan półwyspu. Zapytano, jak dziś zagłosowaliby w referendum. Okazuje się, że po roku w rosyjskich rękach mają dość.
Dziwna sprawa z tą gazetą. W komentarzach pod artykułem można wyczytać że to ukraińska gazeta. Wtedy sondaż nie byłby moim zdaniem całkiem wiarygodny.
Na wikipedii zaś że to prorosyjska gazeta - aczkolwiek zaznaczone jest, że są to wątpliwe, niesprawdzone informacje.
Link do wikipedii
Tu jest strona internetowa tej gazety :
Napisano 09.03.2015 - 21:32
w NATO też jest jeden dowódca i problemu nie ma. Moim zdaniem wspólna Europejska armia to dobre rozwiązanie, ale z tym, że każdy kraj pomimo wspólnej armii i tak nadal ma swoją. Przykładowo 20 państw z Europy daje po 10tyś żołnierzy, ewentualnie kraje biedniejsze 10tyś, bogatsze/większe 20tyś. Daje nam to 200-400tyś żołnierzy w pełnej gotowości i to tylko z Europy, odliczając USA. Taka liczba żołnierzy nie wyszczupliłaby jakoś szczególnie armii poszczególnych państw. W kwestii sprzętu zrobić podobnie. Raz, że odciążylibyśmy się od USA, bo prawda jest taka, że NATO to w większości USA i jak im się odechcę pomagać to zostaniemy z niczym, a dwa że byłaby potężna jednostka uderzeniowa/obronna.
70% żołnierzy i sprzętu rozlokowałoby się na wschodniej flance, przykładowo np kraje Bałtyckie, Polska, Rumunia, Bułgaria, Finlandia. Pozostałych można by było pozostawić gdzieś bardziej w głębi. Do tego np dać do Europy stacjonujące wojsko USA, które w razie czego mogłoby udzielić szybkiej pomocy, np 50tyś stacjonujących we Włoszech/Hiszpanii i 50tyś stacjonujących w Niemczech/Francji. Przy takim układzie naprawdę Europa nie miałaby żadnego zagrożenia.
Napisano 09.03.2015 - 22:58
Oto portal Krymskiej Prawdy. Na samym wstępie jesteśmy uraczeni sierpem i młotem, a w rubryce "o nas" mamy babeczkę z flagą FR z tyłu. To, co podrzuciłeś, to Kryska Gazeta, a nie Krymska Prawda.
@Daniel
Nikt na to nie pójdzie. Państwa będą biły się, aby wrzucić jak najwięcej wojska do siebie- a np. Włochy miałyby silną kartę przetargową w związku z imigrantami. utrzymanie dodaktowych 10 000 żołnierzy byłoby znacznym problemem dla np. Grecji czy Czech, a korzyści byłyby nikłe. Nic z tego nie będzie- i dobrze.
E; Ukraina dogadała się z Rosją i za gaz płaci 245$. W stanie wojny. To prawie o połowę taniej niż my!
Użytkownik Kuruša edytował ten post 10.03.2015 - 07:15
Napisano 10.03.2015 - 13:28
Kwestia wspólnej armii europejskiej to nic nowego: poczytajcie na internecie o właściwie martwym projekcie Unii Zachodnioeuropejskiej, czy o dawnym projekcie Europejskiej Wspólnoty Obronnej (storpedowany przez Francuzów).
Największym problemem nie byłoby zebranie ludzi do takiej armii, tylko jej wyposażenie. Kto ma zapłacić, co kupić, jak szkolić i tak dalej. Osobiście ejstem za utworzeniem wspólnej marynarki wojennej, lotnictwo i wojsk rakietowych i jakiegoś korpusu, dwóch korpusów unijnych wojsk lądowych, a lotnictwo i wojska lądowe państw narodowych bym przekształcił w coś w rodzaju NG w USA.
Napisano 10.03.2015 - 15:23
A tymczasem ........
US Army ściąga do państw bałtyckich kilkaset czołgów w tym najcięższe typu M1A2 Abrams
Amerykanie konsekwentnie przerzucają do Europy sprzęt wojskowy. Tylko wczoraj w porcie w Rydze wyjechało na ląd ponad 120 pojazdów gąsienicowych w tym najcięższe czołgi M1A2 Abrams oraz M2A3 Bradley. Pojazdy dołączą do znajdujących się już w Europie kilkuset czołgów i transporterów opancerzonych.
Dodatkowa amerykańska obecność w Estonii na Łotwie czy w Polsce jest uzasadniana jako część operacji Atlantic Resolve. Jej celem jest zapewnienie pokoju i bezpieczeństwa krajów członkowskich NATO zagrożonych ewentualną agresją ze strony Rosji.
W sumie na Łotwę sprowadzono już około 750 czołgów, wozów bojowych, śmigłowców i innych pojazdów. Trafi tam również 3000 żołnierzy z amerykańskiej 3 dywizji piechoty. Wszystko wskazuje na to, że US Army zabawi na dłużej w republikach nadbałtyckich. Amerykański generał John O'Connor nie ukrywa, że ich obecność na Łotwie ma za zadanie chronić przed rozwojem wypadków znanym z Ukrainy.
3,000 US Troops Head to Eastern Europe for Exercises
Napisano 10.03.2015 - 16:01
A tymczasem w Białogrodzie, kilka kilometrów od granicy z Ukrainą...:
Napisano 11.03.2015 - 19:14
USA dostarczą nieśmiercionośny sprzęt wojskowy Ukrainie między innymi nieuzbrojone drony, pojazdy Humvee, noktowizory etc.
http://wiadomosci.on...tu-z-usa/9pkq4e
Jęku lodowatych ulic czekam na kolejnego minusa, a może się wypowiesz?
0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych