838 odpowiedzi w tym temacie

[MarcinK]

Freelancerzy mają jeszcze lepiej, załóżmy informatyk, 30-50 zł za godzine pracy. No i przez szkolenie nie mam klienta, to niech bulą to 30zł x 24 x ilość dni to proszę bardzo.

 

W 2006 r za miesiąc szkolenia 24h x 7d w tygodniu dla kaprala bez pracy w cywilu było to ok 1500zł + wyżywienie i spanie w koszarach. Z tego co wiem jeśli ktoś ma umowę o pracę i potrafi przedstawić, że zarobi więcej to to może tyle dostać, ale cała reszta freelancerzy i wszyscy z nielimitowanym czasem pracy, zarabiający od klienta itd. itp. to mogą raczej zapomnieć, że im się zwróci.

 

Jestem teraz za granicą i nie spodziewam się żadnych wezwań, ładnie się wymeldowałem i dostałem dokument, że mnie nie ma i mają mnie nie wzywać na żadne szkolenia. Cieszę się z tego, ponieważ co tu dużo mówić... po za jednostkami pierwszego reagowania które jako taki sprzęt mają to same dziadostwo i porosyjski sprzęt do którego nawet ruscy części zamiennych nie produkują, a "nasi" nie mają żadnego pomysłu na plan obrony i przez to zginie wielu rezerwistów w razie "W' niestety to przykre.

[Moltenlair]

Apeluję więc do mięsa armatniego - w razie konfilktu gdy zmuszą was do stanięcia w szyku, walcie do swoich przełożonych a potem walcie do ludzi, którzy wojne wywołali. To nie zdrada a rozsądek i ratowanie własnego tyłka.

[Kuruša]

@Gaiuss

 

Wyrzutnie i systemy przeciwlotnicze to nie wszystko. Najpierw należałoby namierzyć wrogie samoloty, a do tego potrzebne są radary. Przydałaby się też silna marynarka do odparcia floty. Powątpiewam, czy Rosja posiada obecnie zdolność do wykrycia w powietrzu amerykańskich samolotów F-22, F-117 czy też F-35.

Przewaga USA w powietrzu jest oczywista. Rosjanie w większości posiadają samoloty stosunkowo stare i o mniejszej wartości bojowej. Dominują MIG 29, Su-24 i Su-25. Najnowszy myśliwiec bojowy, Su-35, znajduje się w liczbie niecałych 50 sztuk, a su-34 w ilości 56 sztuk. Reszta, jak wspomniane Su-24 i 25 odpowiadają raczej samolotom, które USA już pomału próbują wycofac ze służby...

Dla porównania samolotów F-22 USA posiadają niemal 200 sztuk, nowiuśkich F-35 ponad setkę, a wciąż niezłych F-16 ponad 1000.

 

Razi mnie też, jak ktoś mówi, że Amerykanie nie dają sobie rady w Afganistanie. Jak to nie? Armia Iraku i Afganistanu była rozbita w moment, teraz mamy tylko ataki samobójcze,przed którymi niesamowicie ciężko się bronić. Z partyzantami walczy się zupełnie inaczej niż z regularną armią. Poza tym, amerykanie trzymają się w Afganie o wiele dłużej od ZSRR z doskonałymi kałachami i innymi bredniami, chciałbym przypomnieć

 

@up

gratuluję pomysłu. Strzelaj do oficerów, potem czekaj aż wejdzie Rosja i co zrobisz? Awansujesz szeregowych na generałów? Może będziesz preferował obronę domową, patelnią, bo przecież broni w tym kraju przypominam nie wolno mieć.

Najlepiej strzelać do oficerów i wrócić pod rosyjski but. Gratuluję pomysłu!

W dzisiejszej wojnie nie ma jako takiego mięsa armatniego. Większość z nas pójdzie na zaplecze- jako kierowcy, może pomoc medyczna albo kuchenna. Żołnierze i rezerwa pójdzie na front. Poza tym, dzisiaj nikt nie będzie robił ofensywy czołgami jak pod Kurskiem, bo to po prostu nieopłacalne- w wypadku utraty przewagi w powietrzu cała armia poszłaby w $%^&$*!

Użytkownik Kuruša edytował ten post 26.03.2015 - 15:15

[Moltenlair]

To już nie będzie mój problem, a czy dostanę kulkę od swoich za zdradę czy od ruskich to już mi to prawdopodobnie różnicy robić nie będzie, a przynajmniej można umrzeć z czystym sumieniem i poczuciem jakiegoś spełnienia.

Też wątpię, by taka sytuacja miała kiedykolwiek zajść, raczej prawa człowieka awansowały na jeszcze wyższy poziom i nikogo nie zmuszą do wzięcia broni do rąk, ale nie wiadomo co przyniesie przyszłość i jak bardzo dana strona będzie zdesperowana.

 

Niestety, przez nasze prawo szary człowiek nie ma się jak bronić przed agresją we własnym zakresie. Mam w domu wiatrówkę, trochę noży, trzy miecze, jeden topór oraz jeden buzdygan, do tego dwa łuki z jednym kołczanem strzał, ale chyba za dużo z takim arsenałem nie ugrasz. Głupia kusza pozwoliłaby już przynajmniej mieć jakąkolwiek szansę z p0ojedynczym uzbrojonym napastnikiem, ale pozwolenie na nią jeszcze trudniej zdobyć niż na broń palną.

[Daniel.]

Panie razzish, ten kto nie docenia wroga ten przegrywa na samym starcie.

 

Aż mi się wojna Rosji z Ukrainą przypomniała.
 

 

 

Po za tym, usa walczą już od 10 lat w afganistanie i co?

Przegrali, na nic im się zdał ten cały nowoczesny sprzęt. Dodatkowo, afganistan i irak to wielka baza danych na temat tego jak działają amerykańskie wojska oraz cała gama rzeczy mówiąca o zaletach i wadach ich armii.

Nie oszukujmy się, takie konflikty pozwalają na zbieranie informacji o taktyce i uzbrojeniu wroga.

 

 

Akurat wojna z Irakiem pokazała, że Amerykanie mają prawdopodobnie najlepsze czołgi na świecie, bo tam zweryfikowano ich przydatność

"Pierwszym sprawdzianem możliwości bojowych abramsów była I wojna w Zatoce Perskiej. W 1991 roku w operacji "Pustynna Burza" przeciw siłom Saddama Husajna rzucono prawie 2000 tych czołgów. Po stronie irackiej były głównie przestarzałe "tanki" produkcji radzieckiej T-55, T-62 i T-72s pozbawione możliwości prowadzenia operacji w nocy. Ponadto zasięg ognia irackich jednostek nie przekraczał 2 kilometrów, podczas gdy abramsy raziły wroga oddalonego nawet o 3 kilometry - pozwalało to prowadzić ostrzał, nie zbliżając się do przeciwnika. Straty, jak na tak szeroko zakrojoną akcję oraz ilość oddziałów pancernych, były minimalne. Podczas konfliktu zniszczono zaledwie 9 amerykańskich czołgów: irackiej armii nie udało się zlikwidować żadnego, wszystkie jednostki przez pomyłkę lub przypadek ucierpiały z rąk samych Amerykanów (ponadto 2 zostały celowo zniszczone, by nie dostały się w ręce wroga)."

"Kolejne sukcesy abramsów przyszło im święcić ponownie na irackiej ziemi - podczas obalania reżimu Saddama Husajna w 2003 roku - oraz w Afganistanie. By uniknąć sytuacji z początku lat 90., gdy czołgi były przez pomyłkę ostrzeliwane przez inne jednostki z tej samej armii, zamontowano na nich tzw. panele CIP (Combat Identification Panel), które wytwarzają specjalną "sygnaturę cieplną" widzialną przez systemy termowizyjne. Największym militarnym sukcesem abramsów podczas wojny w Iraku była likwidacja siedmiu irackich T- 72s z odległości kilkudziesięciu metrów i zerowych stratach po stronie amerykańskiej."

Abramsy to chyba najbardziej przetestowane czołgi z tych "nowoczesnych" i jak można wyczytać jeszcze żaden nie został zniszczony przez pocisk wrogiego czołgu. A przecież nie można zapomnieć, że główna siła USA to jednak flota i powietrze.

Samych samolotów USA ma więcej niż 10 kolejnych państw razem wziętych, do tego również więcej lotniskowców niż kolejnych 10 państw razem wziętych, nie wspominając o bazach rozmieszczonych w każdym niemal zakątku świata.

[Kuruša]

Samych samolotów USA ma więcej niż 10 kolejnych państw razem wziętych, do tego również więcej lotniskowców niż kolejnych 10 państw razem wziętych, nie wspominając o bazach rozmieszczonych w każdym niemal zakątku świata.

 

 

Nie dość, że ma ich najwięcej, to są też najbardziej mobilne. Rozmieszczone mogą być na 11 lotniskowcach. Gdyby połączyć WSZYSTKIE państwa, jakie są w posiadaniu lotniskowców, to uzyskalibyśmy liczbę o 1 mniejszą. Nie mówiąc już o tym, że jedyny rosyjski lotniskowiec jest o połowię mniejszy od okrętu klasy Nimitz.

 

Na pokładzie jednego lotniskowca USA może być do 90 samolotów. Są więc oni ustawić swoje lotnictwo tak, że naraz, z samego morza, nad Rosję nadleci prawie 1000 samolotów- nie mówiąc o tym, że niewykrywalny dla radarów bombowiec B-2 jest w stanie dolecieć z Hiszpanii do Moskwy, zrzucić bomby i wrócić. 

[Gaiuss]

Szczerze mówiąc to tylko gdybanie.

Fakty i szczegóły techniczne to jedno a sama walka to drugie.

 

Opieramy nasze osądy o coś takiego jak Irak gdzie porównywanie Iraku do Rosji to jak porównywać średniowiecze z 2 Wojną światową.

 

Oba mocarstwa mają dostęp do satelitów szpiegowskich, dronów, ataków w rejonie cyberprzestrzeni różnorakie bronie o których istnieniu nie mamy pojęcia.

Ładunki taktyczne, wielkie jak i małe ladunki atomowe.

Systemy przeciwlotnicze i przeciwrakietowe.

 

Co do lotniskowców, to w razie wojny najprostszym sposobem aby je usunąć z gry byłyby ładunki nuklearne zdetonowane w pobliżu albo inne sposoby o których nie słyszeliśmy.

 

 

Można gdybać na to kto by wygrał i dlaczego ale realia są inne od tych o jakich myślimy. Nie mamy również pojęcia jakie byłyby strony konfliktu, czy Chiny nie skorzystałyby z okazji i nie zagarnęły dla siebie terenów w Azji typu tajlandia czy też sporne wyspy na morzu chińskim.

Jak zachowała by się Japonia bez faktycznego wojska do orbony własnych granic. Jak zachowałoby się NATO, o ile ich główne siły nie zostałyby zawczasu zniszczone.

 

 

Na koniec powiem tylko tyle, że III Wojna Światowa na pewno nastąpi. Pytaniem jest tylko kiedy i ile populacji ziemskiej zginie oraz jak wielkie połacie świata będą nie do zamieszkania.

[ajscha]

Kompromitacja Donalda Cooka

 

W prasie wojskowej nie milkną echa kompromitacji amerykańskiej floty wojennej i systemu Aegis po incydencie na Morzu Czarnym

 

Ministerstwo spraw zagranicznych USA przyznało, że załoga niszczyciela USS Donalda Cooka została wojskowo zdemoralizowana po tym, jak rosyjski samolot wojskowy Suchoi-24 (Su-24) przeleciał nad ich okrętem na Morzu Czarnym, i nie posiadając przy tym ani bomb, ani rakiet, a tylko podwieszony elektroniczny przyrząd wojenny, zdołał kompletnie obezwładnić całą elektronikę okrętu i uczynić go bezbronną łajbą. Udowodnił to zaraz potem szyderczo pozorując kilkanaście ataków rakietowych.

....

 

http://jeznach.neon2...a-donalda-cooka

[razzish]

Panie razzish, ten kto nie docenia wroga ten przegrywa na samym starcie.

 

 

przeprowadzić desant na dowolny skrawek globu

Do desantu potrzebne są samoloty, samoloty są strącone przez systemy przeciwlotnicze a one są niszczone przez rakiety, natomiast rakiety przez systemy antyrakietowe.

 

Rosja to nie zadupie i nie wali z rakiet takich jakie ma hamas, czyli domowej roboty.

Posiada sporo systemów obronnych, systemy S-300,S-400 i parę S-500 co według wielu specjalistów są jednymi z najlepszych systemów obrony przeciwrakietowej i lotniczej. 

 

Po za tym, usa walczą już od 10 lat w afganistanie i co?

Przegrali, na nic im się zdał ten cały nowoczesny sprzęt. Dodatkowo, afganistan i irak to wielka baza danych na temat tego jak działają amerykańskie wojska oraz cała gama rzeczy mówiąca o zaletach i wadach ich armii.

Nie oszukujmy się, takie konflikty pozwalają na zbieranie informacji o taktyce i uzbrojeniu wroga.

 

 

To nie jest domino, aby wszystko potoczyło się tak jak napisałeś. Wszystko uderzyłoby z impetem i w jednym momencie. Systemy rakietowe istniałyby 30-50min, aż ich prawdopodobnego zniszczenia przez przypuśćmy rakiety typu Tomahowk, bądź inne uzbrojenie dalekiego zasięgu. Rosyjska armia nie stoi ani na tak technologicznym, ani szkoleniowym poziomie jak armia amerykańska. Irak? Bardzo dobry przykład, który pokazał światu jak wygląda rzucenie rękawicy wojny konwencjonalnej w stronę USA. Odnośnie Afganistanu, to nie ma konkretnej metody przeciwko IDE i ludziom którzy wysadzają się w powietrze, to raczej broszka wywiadu.

 

 

Apeluję więc do mięsa armatniego - w razie konfilktu gdy zmuszą was do stanięcia w szyku, walcie do swoich przełożonych a potem walcie do ludzi, którzy wojne wywołali. To nie zdrada a rozsądek i ratowanie własnego tyłka.

 

 

 

Gadasz Pan głupoty, gdyby nie opór wobec wroga, już dawno nie byłoby Orła Białego w koronie, prędzej jakaś Wrona czy inne ustrojstwo.

Kiedy przyjdzie walczyć, to nie za premiera, prezydenta, tylko za swojego ojca, matkę, żonę czy córkę.

Naprawdę chcesz widzieć okupantów którzy rabują Twój dom lub gwałcą Twoją córkę?

Wolę zginąć lub ich zabić, niż żyć w takim świecie, tak też pomyśli każdy normalny mężczyzna w tym chorym kraju.

[Cait Sith]

​Potężne uderzenie Ukraińców pod Mariupolem. Terroryści i Rosjanie rozbici w pył

 

 

W okolicach miejscowości Szyrokino, na wschód od Mariupola, siły ukraińskie przeprowadziły udana ofensywę. Jej efektem było całkowite rozbicie batalionu terrorystów i zniszczenie ich sztabu

 

Wcześniej, również w rejonie Szyrokino, Ukraińcy zlikwidowali dwie grupy dywersyjne rosyjskiego Specnazu.

 

Ukraiński pułk „Azow” przeprowadził udaną ofensywę w rejonie miejscowości Szyrokino, na wschód od Mariupola. Batalion separatystów „Striełkowcy” został całkowicie rozbity, jego sztab zniszczony. Spalono też co najmniej jeden rosyjski czołg – informuje portal kresy24.pl.

 

Szyrokino zostało całkowicie odbite z rąk prorosyjskich i rosyjskich sił. Według przedstawiciela pułku „Azow”, batalion terrorystów został „praktycznie unicestwiony” wraz z jego sztabem. Wściekły dowódca „Striełkowców” oskarżył Rosjan o zdradę.

 

Jednocześnie nad pobliskim Mariupolem Ukraińcy zaobserwowali wzmożony ruch rosyjskich dronów. Poinformował o tym rzecznik ukraińskiego sztabu Andriej Łysenko. Niewykluczone, że Rosjanie robią zwiad i namierzają cele przed kontruderzeniem w odpowiedzi na ukraińskie zwycięstwo pod Szyrokino.

 

Wcześniej Ukraińcy informowali, że koło Szyrokino zniszczono dwie grupy dywersyjne rosyjskiego Specnazu. Według portalu Wieczernije Wiesti, obserwatorzy OBWE naliczyli 29 ciał poległych rosyjskich żołnierzy.

 

W trakcie walk ukraiński snajper przestrzelił też koło samochodu, którym jechała propagandowa ekipa rosyjskiej telewizji. W wyniku tego pędzące auto uderzyło w drzewo. Nikt nie zginął.

 

http://niezalezna.pl...e-rozbici-w-pyl

[Monolith]

Gadasz Pan głupoty, gdyby nie opór wobec wroga, już dawno nie byłoby Orła Białego w koronie, prędzej jakaś Wrona czy inne ustrojstwo.

Kiedy przyjdzie walczyć, to nie za premiera, prezydenta, tylko za swojego ojca, matkę, żonę czy córkę.

Naprawdę chcesz widzieć okupantów którzy rabują Twój dom lub gwałcą Twoją córkę?

Wolę zginąć lub ich zabić, niż żyć w takim świecie, tak też pomyśli każdy normalny mężczyzna w tym chorym kraju.

 

 

Umówmy się, że na froncie nie broni się rodziny. Jeśli chcę jej bronić, to a) zostaję w domu i się bronię (co nie jest w Polsce możliwe), albo b) wyjeżdżam. Każda inna decyzja będzie wyrokiem.

[Moltenlair]

Oj daj mu zginąć, im mniej takich patriotów na pokaz tym lepiej dla ocalałego społeczeństwa

[Universe24]

Tak mi się skojarzyłyo, czy na Ukrainie podczas euro nie zabito czasem kilku milionów psów/kotów? Karma życia wraca do władz/ludzi. ?

[mjr Tsu]

Demokracja niepopularna w Rosji

Liczba zwolenników demokracji w Rosji zmniejszyła się w ciągu roku dwukrotnie - z 22 proc. do 11 proc. Natomiast aż 63 proc. Rosjan chce komunizmu albo utrzymania obecnego systemu – pisze portal kresy24.pl, powołując się na dane sondażu rosyjskiego Centrum Lewady. (...)

niezalezna.pl


Rosja taka cywilizowana No nic tylko z nimi pertraktować i wiązać jakieś nadzieje na normalna współprace.
 

[Daniel.]

Taaa, aż dziw bierze, że są ludzie, którzy twierdzą, że to tylko władza na Kremlu jest taka be, a ludność to cywilizowana i kochająca.