838 replies to this topic

[Zaciekawiony]

 

Bardziej realny scenariusz to: konsekwentne nacieranie na separatystów aż do ich pokonania, potem przesiedlenia ludności rosyjskiej, żeby nie skupiała już się w jednym miejscu i osiedlanie tam Ukraińców. Scenariusz zajeżdża może Hitlerem ale... 

Coś takiego zrobiła Polska w ramach Akcji Wisła.

[Mischakel]

No, dokładnie. I na UPA zadziałało, choć działanie kontrowersyjne.

[pishor]

Tak trochę z boku tematu - chociaż nie całkiem zupełnie.

 

Dowiedziałem się dzisiaj, w związku ze zbliżającą się 70 rocznicą wyzwolenia obozu Auschwitz - Birkenau, że żyłem dotąd w wielkim błędzie myśląc, że został on wyzwolony przez Rosjan.

Okazuje się, że nie jest to prawdą, bo obóz ten wyzwolili... Ukraińcy.

cyt.

"A może lepiej powiedzieć, że to pierwszy front ukraiński i Ukraińcy wyzwalali, bo tam wtedy żołnierze ukraińscy byli, w ten dzień styczniowy, i to oni otwierali bramy obozu".

 

Nie dowiedziałem się tego od sąsiada, ani też od przechodnia pod sklepem.

Tą śmiałą tezę wypowiedział wczoraj w Programie 1 Polskiego Radia...nasz minister spraw zagranicznych.

 

Oczywiście w Rosji wrze, a pan minister otwiera oczy ze zdziwienia, nie mogąc zrozumieć dlaczego.

 

Nie wiem, czy jest to chęć pisania historii na nowo, czy też próba odreagowania sytuacji za naszą wschodnią granicą ale tak sobie myślę, że powoli przekraczamy granicę absurdu.

 

źródło

[Monolith]

A to nie jest czasem wyrwane z kontekstu? W sensie chodziło o to, że Armia Czerwona była wielonarodowościowa, więc stwierdzenie, że to Rosjanie wyzwolili ten obóz jest tak samo prawdziwe jak to, że robili to Ukraińcy. Mimo wszystko to chyba trochę niefortunna teza w ustach ministra spraw zagranicznych...

[kpiarz]

Wypowiedź Schetyny była albo celowa - czyli chciał wywołać międzynarodowy szum, lub wynikała z niewiedzy, bo może poplątały mu się pojęcia : front ukraiński z nie istniejącą jeszcze armią ukraińską. Może był po jakieś imprezce...

[pishor]

W taki właśnie sposób tłumaczy się dziś pan minister, jednak znamienne jest, że Ukraińcy pojawili się w tej wypowiedzi na skutek ewidentnego skojarzenia pana ministra z nazwą II Front Ukraiński (co wynika z cytatu), w związku z czym uznał on najprawdopodobniej, że skoro front ukraiński, to i żołnierze tej narodowości.

Z drugiej strony zadziwiająca jest szczegółowa znajomość problemu - czyli oswobadzania obozu, o czym świadczyć może inny fragment, traktujący o tym, że to właśnie ukraińscy żołnierze otwierali w ten styczniowy dzień bramy obozu.

A to nie jest czasem wyrwane z kontekstu?

A kontekst traktował o przyczynie braku zaproszenia Putina na uroczystości rocznicowe. Więcej na ten temat w źródle.

[kpiarz]

Trudno dzisiaj stwierdzić, jakiej narodowości byli żołnierze Armii Czerwonej, która wyzwalała Oświęcim. Może tylko w aktach historycznych zachowały się nazwiska żołnierzy i ich narodowość.

[pishor]

Ale rozumiesz sama, że problem nie tkwi w tym, czy bramę obozu fizycznie otwierali Rosjanie, Ukraińcy, Tatarzy, Żydzi, czy Czeczeni.

Problem dotyczy tego, że oto reprezentant polskiego rządu na arenie międzynarodowej, z takiego, czy innego powodu (chociaż ten akurat wydaje się być dość czytelny) zaczyna pewnego rodzaju niezręczną (to tak najdelikatniej rzecz ujmując) rozgrywkę, mieszając historię z współczesnością i w imię doraźnych (współczesnych) interesów - niechby i najbardziej słusznych. I tą historię próbuje pokazywać w wygodnym na daną chwilę świetle. Zupełnie nie przejmując się przy tym, jak to zostanie odebrane, przez zainteresowane strony.

Tego typu wypowiedź byłaby do przyjęcia może w dyskusji, w tematach podobnych do tego ale z całą pewnością, nie z ust tak wysoko postawionego polityka (i zupełnie nieistotne jest tu jaką opcję on reprezentuje).

[StatystycznyPolak]

Skoro znowu powstał temat o Ukrainie mam pytanie, czy Polska powinna pomóc militarnie Ukrainie? W jakim stopniu? Wiem że to kontrowersyjna kwestia ale pojawia się w mediach i jestem ciekaw waszego zdania.
Ja jestem rozdarty w tej sprawie między za i przeciw.

[pishor]

Pomoc humanitarna tak - dla terenów objętych wojną i tylko do rąk cywilów nią poszkodowanych.

Pomoc zbrojna - nie.

Dopóki nie zostaną wyjaśnione wszystkie sporne kwestie związane z Majdanem (a jest kilka spraw do wyjaśnienia), dopóki nie padną wyraźne deklaracje dotyczące roszczeń Prawego Sektora w stosunku do wschodnich ziem polskich, dopóki nie wyjaśni się wszystkich wątpliwości dotyczących kwestii ewentualnych zbrodni wojennych popełnianych przez niektóre ukraińskie bataliony - np Ajdar (co podnosiło Amnesty International), dopóki nie zostanie w pełni sprecyzowany stosunek obecnych władz ukraińskich do kwestii historycznych z wiązanych z działalnością UPA i OUN, oraz (i to już na koniec) dopóki nie zostanie wyjaśniona kwestia zestrzelenia malezyjskiego Boeinga - nie widzę najmniejszego powodu do jakiejkolwiek pomocy militarnej.

 

I wcale nie przekonuje mnie argument, że im silniejsza Ukraina tym mniejsze zagrożenie (dla Polski) ze strony Rosji.

[kpiarz]

Następny blamaż polskiego polityka. Tym razem prezydenta Polski - Komorowskiego :

 

 W wywiadzie udzielonym dla TVP Info Prezydent Komorowski odniósł się do słów szefa polskiego MSZ Grzegorza Schetyny, który zasugerował w Polskim Radiu, że to Ukraińcy otworzyli bramy obozu w Auschwitz i wyzwalali więźniów. „(…) o ile ja pamiętam, obóz w Auschwitz zajęła jednostka 100 dywizji piechoty formowanej we Lwowie. A więc na pewno było bardzo wielu Ukraińców” - powiedział prezydent. Dodał, że to do obecnych władz rosyjskich należy podkreślanie pamięci o tym, że poza Rosjanami, „żołnierzami pierwszego frontu ukraińskiego” było „bardzo wiele innych nacji”, w tym przede wszystkim „najliczniejsza grupa obok Rosjan, jaką stanowili Ukraińcy”. Komorowski zaznaczył też, że „należy uszanować” fakt, że to właśnie Rosjanie byli grupą najliczniejszą.

 

http://wiadomosci.ga...uschwitz_i.html

 

100. Dywizja Strzelecka NIE była formowana we Lwowie - nazwa "Lwowska" została jej nadana za skuteczność w czasie Operacji Lwowsko-Sandomierskiej i udział w wyzwoleniu/zdobyciu Lwowa.

100.Dywizja Strzelców – przybyła z Uralskiego Wojennego Okręgu brała udział w Wojnie zimowej przerzucona do Zachodniego Specjalnego Wojennego Okręgu.

 

Poza tym Komorowski NIE MOŻE PAMIĘTAĆ wydarzeń z 1945 r, z bardzo prostego faktu, gdyż wtedy jeszcze go na świecie nie było. Może znać z historii. Ale to chyba drobnostka.

[Gaiuss]

 

 

czy Polska powinna pomóc militarnie Ukrainie? W jakim stopniu? Wiem że to kontrowersyjna kwestia ale pojawia się w mediach i jestem ciekaw waszego zdania.
Ja jestem rozdarty w tej sprawie między za i przeciw.

Hasło czysto populistyczne, Gdybyśmy wysłali nasze wojsko w rejon konfliktu na początku może i byśmy zdobyli chwilową chwałę ale potem bylibyśmy tępieni przez wszystkich.

 

Dlaczego? ano dlatego, iż jeżeli my wysłaliśmy wojsko to w takim razie Rosja również może wysłać swoje już oficjalnie.

Skutek łatwy do przewidzenia.

 Atak jednej lub drugiej armii na tą drugą skutkowałoby 3 Wojną Światową. W naszym przypadku ze względu na kodeks NATO, atak na jednego członka to atak na wszystkich członków.

 

 

Takie gadanie o tak bzdurnych propozycjach dowodzi 2 rzeczy, albo rządzące barany są tak głupie albo grają pod publiczkę zakrywając jednocześnie wszystkie swoje afery i poniekąd się wybielając co naród kupuje i zapomina o tym jak wielkim złodziejem jest te państwo.

[Aidil]

Skoro znowu powstał temat o Ukrainie mam pytanie, czy Polska powinna pomóc militarnie Ukrainie? W jakim stopniu? Wiem że to kontrowersyjna kwestia ale pojawia się w mediach i jestem ciekaw waszego zdania.
Ja jestem rozdarty w tej sprawie między za i przeciw.

 

Moim zdaniem nie. Powinniśmy natomiast włączyć się w pomoc humanitarną i medyczną. 

[mjr Tsu]

Nie wiem jaka jest wiarygodność tego źródła i znaleziska ale wklejam w razie czego


 

Rosja chce wysadzić w powietrze własny konwój humanitarny. Informacje mają potwierdza m.in. kierowcy tegoż konwoju, którzy odmówili jechania w nim, gdy wyszło na jaw, że rosyjskie służby zamontowały w ciężarówkach ładunki wybuchowe. „Niewykluczone, że nastąpił też przeciek z samych służb” – piszą kresy24.pl.

W najbliższym czasie rosyjskie władze planują wysłanie do Obwodu Ługańskiego dwóch kolejnych konwojów z tzw. „pomocą humanitarną”. Pierwszy z nich został starannie zaminowany przez specjalistów – pisze portal 0642.ua, powołując się na „wiarygodne źródło – osobę bezpośrednio zaangażowaną w tę akcję”.

Prowokacja ma nastąpić bezpośrednio po wjechaniu na terytorium Ukrainy. Konwój ma zostać zniszczony, a winą za tę zbrodnię rosyjskie władze zamierzają obciążyć armię ukraińską. Ma to posłużyć jako bezpośredni pretekst do otwartego zbrojnego uderzenia na Ukrainę.

Powołując się na to samo źródło portal twierdzi, że służby rosyjskie planują także inny wariant – zniszczenie konwoju przez własne lotnictwo.
 

niezalezna.pl

[Zaciekawiony]

 

100. Dywizja Strzelecka NIE była formowana we Lwowie - nazwa "Lwowska" została jej nadana za skuteczność w czasie Operacji Lwowsko-Sandomierskiej i udział w wyzwoleniu/zdobyciu Lwowa.

100.Dywizja Strzelców – przybyła z Uralskiego Wojennego Okręgu brała udział w Wojnie zimowej przerzucona do Zachodniego Specjalnego Wojennego Okręgu.

Poza tym Komorowski NIE MOŻE PAMIĘTAĆ wydarzeń z 1945 r, z bardzo prostego faktu, gdyż wtedy jeszcze go na świecie nie było. Może znać z historii. Ale to chyba drobnostka.

A ja pamiętam że Katarzyna Wielka zrobiła sedes z polskiego tronu. Skąd pamiętam? Pamiętam bo mieliśmy to na historii.