Asasyni
Co wiemy o Asasynach? Niestety niewiele ale i tak wystarczająco aby wysnuć pewne opowieści na ich temat. Firma Ubisoft prawdopodobnie na stale przywiązała wyobrażenia na temat tego zakonu lub sekty do serii swoich gier. Zamiast dowiedzieę się o tym co Ci ludzie rzeczywiście robili, zagramy w kolejna odsłonie gry Ubisoft jak to asasyn żeglował po morzach albo o jego Indjańskich korzeniach...
Dość o grze. Asasyni rzeczywiście byli prawie nieuchwytnymi zabójcami. Dzięki dawnym podaniom można porównać ich techniki do Ninja. Tyle, ze Asasyni przez swój fanatyzm, szkolenie przeprowadzane przez cale życie znacznie przewyższali swoimi umiejętnościami byle Ninja. Asasyni szkoleni byli w zakresie walk różnego rodzaju bronią, wspinaczce oraz w różnorakich form cichego zabijania. Nie można, powiedzieć jednak, że byli zwykłymi siepaczami. O nie. Szkoleniu fizycznemu towarzyszył rozwój duchowy, matematyka, astronomia, uczyli sie wielu języków np. greki, łaciny oraz akcentów specyficznych dla danych regionów. Przyswajali wiedze na temat innych religii aby dopasować sie do obcego otoczenia, uczyli sie wykonywania zwykłych czynności aby moc np. podszyć sie pod garncarza albo piekarza. Co do walki można dodać, że niektóre źródła historyczne podaja, ze Asasyni dawali rade w walce nawet z 12 przeciwnikami na raz!
Nizyraci (czyli Asasyni, tak nazywał sie ich odłam islamski) powstali z inicjatywy Hasana Ibn Sabbaha który zaczął głosić własną doktrynę islamu. Za główną siedzibę zakonu obrał Syryjska twierdze górską Alamut (Masjaf). Legenda głosi, że posłał misjonarza do twierdzy który nawrócił wszystkich wewnątrz na nowa wiarę odłamu islamskiego po czym zalożyciel Asasynow został tam przyjęty z otwartymi ramionami.
Przez następne lata umocnił zakon i powiększył terytoria należące do Nizyratów. Jako cele morderstw byli obierani Saraceni i przedstawiciele innych odłamów islamskich. Nic jednak nie trwa wiecznie i Sabbch umarł pozostawiając swoje dzieło następcą.
Kolejnym bardziej znanym władca Nizyratów był Raszid ad-Din Sinan który został okrzyknięty przez Europejczyków Starcem z gór. Wsławił się morderstwem Konrada z Montferratu który miał zostać władcą Królestwa Jerozolimy. Według podań miał zostać napadnięty przechodząc przez bramę, napastników było dwóch, jeden wręczył mu list po czym drugi pchnął go nożem. Asasyni także targnęli sie kilka razy na życie Salladyna, wściekły rozpoczął oblężenie twierdzy Alamut. Po pewnym czasie mistrz Nizyratów wysłał do Salladyna posłańca który miał mu powiedzieć, ze albo podda sie albo zginie. Salladyn wyśmiał posłańca po czym dwóch najbardziej zaufanych strażników rzuciło sie na niego z nożami i dopiero posłaniec wydal rozkaz do oszczędzenia go. Inna wersja podaje, ze Salladyn obudził sie z zatrutym sztyletem kolo łóżka i kilkoma jeszcze ciepłymi ciastkami wypiekanymi przez Nizyratów. Niezależnie od wersji faktem jest to, ze Salladyn odstąpił od oblężenia i zawarł pakt o nieagresji z Asasynami. Został, tez zorganizowany zamach na króla Francji w jego ojczystym kraju. Wystraszony doniesieniami, ze w mieście pojawił sie Asasyn zamknął sie w swojej komnacie. Jednak to nie powstrzymało zabójcy przed dostaniem sie do pomieszczenia mimo straży na korytarzach. Król oczywiście nie zginął ale otrzymał ostrzeżenie przed organizacja kolejnej krucjaty. Asasyni mieli dość poważny konflikt z Templariuszami ze względu na zabójstwa niebezpiecznych politycznie krzyżowców. Asasyni mieli tez działalność "globalna".
Podobno w okolicach Alamutu był przepiękny ogród w którym były kobiety i inne rozkosze. Byli tam umieszczani młodzi Asasyni, wmawiano im, ze znajdują sie w raju. Kiedy byli potrzebni aby kogoś zabić mistrz zlecał zabranie młodzieńca z "raju" i została mu złożona obietnica, ze jeżeli wykona misje trafi tam z powrotem niezależnie, czy przeżyje czy nie. Inne podania twierdza, ze Alamut odwiedził władca któregoś z regionów chcąc zawrzeć sojusz. Nie był przekonany co do tego bo uważał, ze Asasyni i ich oddana walka to tylko legenda. Wtedy mistrz kazał wejść na mur zamku kilku swoim Asasynom i wykonać samobójczy skok... posłuchali bez zastanowienia. Przekonany władca zawarł sojusz z Asasynami.
Z biegiem lat zmieniali sie mistrzowie i zasady. Można powiedzieć, ze rozleniwili sie i wiele zakazów takich jak picie alkoholu, za które został skazany na śmierć syn Sabbaha albo branie używek i odejście od islamskich zwyczajów i prawie całkowite porzucenie meczetów skutkowało utratą ziem a następnie przegraniem z Mongołami i zniszczeniem Alamutu oraz całej gromadzonej wiedzy w tamtejszych bibliotekach.
Oczywiście zakon działa do dziś a jego wyznania islamskiego praktykuje duża część świata. Sam zakon juz nie prowadzi działalności "terrorystycznej" ale szyickie zwyczaje terroru przenikły do skrajnych organizacji Islamskich ktore organizują zamachy na całym świecie... ataki na ambasady, atak na WTC, ostatnie zamachy w Paryżu... nawet osoba Osamy i obecnego Państwa Islamskiego wywodzi sie od zwyczai Asasynów i maja takie same metody działania a cytat z Koranu używany przez terrorystów:
"I nie mówcie na tych,
którzy zostali zabici na drodze Boga:
"Umarli!"
Przeciwnie, oni są żyjący! "
Był także używany przez "misjonarzy" Asasynów: Dai. Lecz w zamachach Asasynów rzadko ginęli cywile gdyż ataki nie były kierowane w nich.
Niestety Asasyni odeszli w zapomnienie w obecnych czasach a następnie źle powiązani z kultura masowa aby ostatecznie zostać wypartymi przez Ninja.
Co do ciekawostek pierwsza część z serii Assassins Creed w jakimś procencie zawiera przekaz historyczny co do zmagań zakonu podczas krucjaty. Np. główny bohater Altair w stopniu mistrza o działalności "globalnej" jest często nazywany Dai co jest zgodne z historia. Twierdza Alamut czyli Masjaf tez jest wzorowana na oryginalnym zamku. Al- Mualin jest przedstawiony jako Starzec z Gór. Ogród za twierdza w którym budzimy sie na początku gry w towarzystwie kobiet jest "rajem" gdzie trafiali asasyni. Motto gry: "Nic nie jest prawdziwe, wszystko jest dozwolone" rzeczywiście wyszło od Asasynów ale zostało wypowiedziane tylko kilka razy przez Starca z gór kiedy miedzy innymi jego Asasyn przeszedł poinformować o zabójstwie innego misjonarza który nawracał na inny odłam islamski.
Historia Asasynow jest bardzo obszerna i niemożliwa do przedstawienia bez ściany tekstu. Warto zerknąć na parę stron ale należy je brać z dystansem bo wiele rzeczy jest przekręcanych bo ile jest stron o Asasynach to tyle jest różnych wersji. Ja czerpałem z:
http://www.lechstepn...ki/asasyni.html
plus mojej wiedzy nabytej w wielu miejscach.
Użytkownik Cez77 edytował ten post 28.01.2015 - 14:06