Przecież tym jakiem nie leciał tylko muś, ten wosztyl pilotował, a on żyje.
Otóż to. I potwierdza to, co mówił Muś:
http://wpolityce.pl/...nizej-50-metrow
http://wpolityce.pl/...lem-nasz-wywiad
http://niezalezna.pl...ia-do-50-metrow
Gadanie Wosztyla a wsześniej tego Musia o tych 50 metrach to jest szczyt głupoty, bzdura nieprzeciętna, tłumaczona już na tym forum setki razy. 50 metrów to jest wysokości nigdzie niedozwolona i piloci wiedzą że do takiej nie mogą się zniżać. Mówiąc o tych 50 metrach ośmieszają samych siebie oraz nieżyjących już pilotów. Bo czy piloci widząc żę nad lotniskiem jest gęsta mgła wzięliby w ogóle pod rozwagę takie pozwolenie?
Widzę, że mamy tu specjalistę od lotnictwa. Kogoś, kto lekką ręką nazywa elitę polskiego lotnictwa, pilotów wojskowych niekompetentnymi głupkami, który wie na temat ich pracy więcej, niż oni sami. Kogoś, kto bez cienia zażenowania piszę, że piloci" ośmieszają się".
A w tym samym temacie, kilka postów wyżej:
Zobaczcie sami http://www.skybird-e...-hostoun-d.html
Coś takiego miałoby zrobić krater w ziemi? Podrze się jak papier.
Spadł 80- tonowy samolot, nie kartka papieru czy blacha
Zamiast oskarżać innych o śmieszność, przeczytaj czasem, co sam wypisujesz.