Anioł. Wścieklizna nie przenosi się przez krew ani pokarmowo. Twoja siostra może się zarazić tylko w dwóch sytuacjach - jeśli zje kawałek mózgu kota albo zostanie pokąsana przez kota w fazie jadłowstrętu (faza jadłowstrętu następuje około 3 tygodnii od zarażenia, zwierzę jest wtedy agresywne i wyraźnie widać że chore, przed tą fazą jest niezakaźne). W żadnej innej sytuacji się nie zarazi. Może nawet lizać ranę i nic się nie stanie, najwyżej załapie toksoplazmozę.
Także podrapanie przez kota nie wywola zakażenia, bo to się nie przenosi przezpazurowo.
Zresztą poczytaj sam:
http://pl.wikipedia....ki/WĹcieklizna
Wirus należy do rodzaju Lyssavirus (rodzina Rhaboviridae), wścieklizny nie powodują jednak wszystkie lyssawirusy (jest ich 80), a kilka z nich, należące do grupy wirusa wścieklizny (są to, poza głównym bohaterem, wirusy: Mokola, Duvenhage, Obodhiang, Kotonkan, Rochambeau oraz kilka wirusów nietoperzy). Gryzonie czy zajęczaki także mogą chorować, ale zwykle nie stanowią zagrożenia dla ludzi (chociaż, jak mówią doniesienia z sąsiedztwa, groźny bywa na przykład bóbr).
Wirusem wścieklizny zakazić można się tylko przez kontakt z zakażoną śliną oraz tkanką nerwową; inne wydzieliny, typu krew czy kał, są bezpieczne. Najczęściej do infekcji dochodzi przy ugryzieniu przez chore zwierzę, znacznie rzadziej przez kontakt błon śluzowych ze śliną czy wdychanie aerozolu zawierającego wirusy. Chory człowiek nie jest niebezpieczny, aczkolwiek zanotowano pojedyncze przypadki zakażenia biorców przeszczepów (narządowych oraz rogówki).
Po dostaniu się do organizmu człowieka wirusy mnożą się w okolicy miejsca wniknięcia oraz próbują dotrzeć do celu, jakim jest układ nerwowy (wirus wścieklizny jest silnie neurotropowy). Mamy wówczas do czynienia z okresem inkubacji, który trwać może nawet lata (średnio jest to 1-3 miesiące), a długość jego zależy przede wszystkim od odległości miejsca wniknięcia do ośrodkowego układu nerwowego.
https://sporothrix.w...iekle-meczarnie
Użytkownik Zaciekawiony edytował ten post 24.02.2015 - 13:35