Skocz do zawartości


Zdjęcie

Obowiązkowe szczepienia? TAK czy NIE?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
311 odpowiedzi w tym temacie

#1

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

2vcsyli.jpg

 

Ostatnio dużo słyszałem o epidemii odry u naszych zachodnich sąsiadów. Ostatnio w berlińskim szpitalu zmarł na odrę 1,5-roczny chłopiec:

 

- U chłopca stwierdzono chorobę, która - gdyby nie doszło do zarażenia odrą - nie doprowadziłaby do zgonu - poinformowała klinika powołując się na wynik obdukcji. Chłopiec nie był zaszczepiony przeciwko odrze.

 

Senator (minister) zdrowia w rządzie krajowym Berlina Mario Czaja poinformował media w poniedziałek w południe, że półtoraroczny chłopiec zmarł 18 lutego w szpitalu w Berlinie na odrę. Jednak wieczorem tego samego dnia lekarze z Charite sygnalizowali, że przyczyna śmierci nie została jeszcze ostatecznie wyjaśniona.
W stolicy Niemiec utrzymuje się od października fala zachorowań na odrę. Do tej pory zapadło na nią ponad 570 osób. Odra osłabia system odpornościowy organizmu i może wywoływać poważne komplikacje zdrowotne, w tym stany zapalne płuc i opon mózgowych.
Czaja wezwał osoby dorosłe do sprawdzenia, czy są uodpornione na odrę. Skrytykował to, że "istnieje wielu przeciwników szczepień, którzy lekceważą odrę jako chorobę dziecięcą". Odsetek szczepionych przeciwko odrze dzieci wynosi w Berlinie 95 proc.
Obowiązkowe szczepienia?

 

Śmierć dziecka wywołała w Niemczech dyskusję o możliwości wprowadzenia obowiązkowych szczepień przeciwko odrze. Radny berlińskiej dzielnicy Neukoelln Falko Liecke oświadczył, że obowiązek szczepienia jest lepszą i mniej ryzykowną alternatywą wobec choroby. Na terenie Neukoelln służby medyczne odnotowały już 100 przypadków odry.
Obowiązku szczepienia nie wykluczają też władze Bawarii. Tamtejsza minister zdrowia Melanie Huml zastrzegła, że taka decyzja zostanie podjęta tylko w ostateczności, gdyż byłaby ona poważnym naruszeniem prawa do cielesnej nienaruszalności.
Niemieckie ministerstwo zdrowia zapowiada, że zwiększy presję na rodziców, aby przekonać ich do szczepień.
Berlińskie szpitale informują o problemach z przyjęciem wszystkich pacjentów. Ze względu na panującą epidemię grypy brakuje wolnych łóżek szpitalnych.

 

Zamknięta w poniedziałek z powodu zachorowania na odrę jednego z uczniów szkoła w dzielnicy Berlina Lichtenrade została we wtorek ponownie otwarta. Dzielnicowy urząd zdrowia sprawdził u wszystkich uczniów i nauczycieli zaświadczenia o szczepieniu. Piątka uczniów została tymczasowo zwolniona z zajęć szkolnych do czasu uzupełnienia szczepień.

 

W Niemczech szczepienia na tę chorobę są dobrowolne. W Polsce odwrotnie, są w obowiązkowym pakiecie szczepień dla dzieci. Niestety i u nas już odnotowano pierwszy przypadek odry u pięcioletniej dziewczynki. Czy w obliczu zagrożenia chorobą rodzice, którzy nie szczepią swoich dzieci, powinni ponosić konsekwencje?

 

Uważa się, że widoczny wzrost zachorowań na infekcje zakaźne w Europie i USA w okresie 2008-14 jest spowodowany spadkiem liczby szczepień i aktywnością ruchów antyszczepieniowych.

W Niemczech, gdzie szczepienia przeciwko odrze obowiązkowe nie są, zachorowało w sumie 600 osób; tylko w styczniu ponad 250 osób.

W Polsce liczba zachorowań wzrasta w ostatnich latach. W 2013 roku zgłoszono 85 przypadków zachorowań, w 2014 roku już 110.

Pierwszy przypadek choroby pojawił się też w tym roku – to 5-letnia dziewczynka z Myśliborza. Dziecko zarażone zostało w Berlinie.

 

W Polsce szczepienia na odrę są w obowiązkowym pakiecie szczepień dla dzieci i są dostępne za darmo. Dzieci szczepione są pierwszy raz w trzynastym miesiącu życia, a następnie w 10 roku życia. Szczepieniom poddawanych jest ok. 95 proc. dzieci w Polsce, ale grupa przeciwników ciągle rośnie.

 

– Większość rodziców działa proszczepionkowo, ale ostatnio obserwujemy wzmożone działanie przeciwników szczepień. Niektórzy nie decydują się na szczepienia, czy to ze względów religijnych, czy to motywując to proekologicznym stylem życia, czy ze strachu przed jakimiś negatywnymi skutkami szczepień – powiedziała nam Joanna Narożniak, rzecznik prasowa Wojewódzkiej Stacji Epidemiologiczno- Sanitarnej w Warszawie.

 

Brak szczepień może się wiązać z bardzo poważnymi konsekwencjami.

Rodzice, którzy nie szczepią swoich dzieci,  nie zdają sobie sprawy, jak groźna jest odra i jak łatwo się nią zarazić.  Chorobie towarzyszą liczna powikłania,  w tym ostre zapalenie mózgu, które może prowadzić do śmierci. Przedstawiciele ruchów antyszczepionkowych argumentują, że część dzieci na taki zabieg reaguje alergicznie, a same zastrzyki przynoszą więcej szkód i korzyści. Rodzice, obawiając się, że ich dziecko będzie miało powikłania, rezygnuje ze szczepień.
 

– Odra to jeden z najpoważniejszych wirusów, który bardzo szybko się rozprzestrzenia i bardzo długo żyje – podkreśla Narożniak i dodaje: – człowiek zaszczepiony albo w ogóle uniknie zachorowania albo najwyżej przejdzie chorobę bardzo łagodnie. Nie będzie też narażony na powikłania, które są bardzo poważne, można np. stracić wzrok.

 

Uchylanie się rodziców przed zaszczepieniem dzieci może zostać ukarane karą grzywny.

– Taka procedura kary pieniężnej jest uruchamiana, jeśli lekarz wyczerpie możliwości edukacyjne, nie uda mu się w rozmowie przekonać rodziców do zaszczepienia dziecka. Wtedy musi od nich wziąć pisemne oświadczenie, że nie wyrażają oni zgody na szczepienie i zawiadamia powiatową stację sanitarną-epidemiologiczną. Następnie powiatowy inspektor sanitarny kieruje wniosek do wojewody i ten wszczyna postępowanie w celu nałożenia grzywny na rodziców – tłumaczy Joanna Narożniak.

Grzywna w celu przymuszenia rodziców do szczepienia dziecka może być nakładana wielokrotnie i każdorazowo nie może przekraczać kwoty 10 tysięcy złotych. Grzywny nakładane wielokrotnie nie mogą łącznie przekroczyć kwoty 50 tysięcy zł.

 

Czy to nie wydaje Wam się dziwne? 10.000zł??

 

Według szacunków WHO odra powoduje 10 proc. wszystkich zgonów, wywołanych różnymi przyczynami, wśród dzieci poniżej piątego roku życia. Tym samym stanowi ósmą z kolei przyczynę zgonów na świecie.

Czy w obliczu rosnącej zachorowalności na świecie i w Polsce, powinny być wzmożone środki nacisków na rodziców w sprawie obowiązkowych szczepień, czy może ta decyzja powinna być ich indywidualną sprawą? Jakie jest Wasze zdanie?

 

Źródło: http://fakty.interia...iec,nId,1678287

http://www.tvp.info/...-karani-ankieta


  • 0



#2

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Moim zdaniem kary za nieszczepienie powinny być. Nie może być tak że za głupotę niewielu osób które nie chcą szczepić będą cierpieli inni.

Człowiek nie żyje na wyspie z dzikimi zwierzętami, więc jeśli ktoś się nie chce dostosować do społeczeństwa i do naukowej wiedzy medycznej niech wyjedzie w odludne miejsce i niech żyje po swojemu. Tolerowanie fanatyzmów kończy się zawsze  źle, tak jak np. w sprawie fanatyków islamskich, też im za dużo pozwalano, aż się w końcu przekraczają wszelkie granice w swoim działaniu.


Użytkownik Wszystko edytował ten post 28.02.2015 - 11:31

  • 6



#3

Urgon.
  • Postów: 1297
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

AVE...

Oczywiście szczepienia powinny być obowiązkowe. Choćby ze względu na bezpieczeństwo publiczne. To jak z nieużywaniem fotelików w samochodzie, gdy się przewozi dziecko. W razie wypadku ucierpi dziecko bardziej, niż rodzic. Jak zachoruje na odrę czy inną niebezpieczną chorobę zakaźną, bo rodzice uznali szczepienia za coś zbędnego, to też ono będzie płacić za ich kretynizm. Za brak fotelika są mandaty, bo to narażanie dziecka na niebezpieczeństwo. Podobnie powinny być za brak szczepień bo to też narażanie dziecka na niebezpieczeństwo.

Jeśli ktoś uważa, że to zamach na wolność, to jest idiotą, albowiem wolność to nie tylko prawo do robienia tego, co się chce, ale też branie odpowiedzialności za swoje czyny. Szczególnie, gdy od decyzji jednej osoby zależy zdrowie i życie innych.

Użytkownik Urgon edytował ten post 28.02.2015 - 11:17

  • 2



#4

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6686
  • Tematów: 774
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Oczywiście, że tak!

Obowiązek szczepień, powinien wynikać z treści Kodeksu Karnego i Konstytucji. Wolność jednostki nie powinna zagrażać reszcie społeczeństwa. 

Jeżeli ja jestem przekonany, że promieniowanie gamma mi służy, to czy wolno mi narażać na nie wszystkich wokół i trzymać w domu izotopy promieniotwórcze, albo mały reaktor atomowy?





#5

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Osoby chcące nie szczepić dzieci, powinny płacić za zabiegi medyczne związane z zachorowaniem dziecka na odpowiednie choroby.


  • 1



#6

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Osoby chcące nie szczepić dzieci, powinny płacić za zabiegi medyczne związane z zachorowaniem dziecka na odpowiednie choroby.

 

Osoby pijące powinny płacić za leczenie i kuracje dla alkoholików oraz za terapie swoich rodzin,
osoby palące identycznie jak alkoholicy powinni sami ponosić koszty swojego leczenia a nie przerzucać go na całe społeczeństwo, 

osoby zażywające narkotyki powinny płacić za swoje i swoich rodzin leczenie podobnie jak alkoholicy i  palący nikotynę.

 

Jestem przeciwko obligatoryjnym - przymusowym szczepieniom. Jesteśmy różni, mamy różną wrażliwość na szczepy danej bakterii lub wirusa  
a tym przecież są szczepionki. Jesteśmy alergikami nawet nie wiemy na co, a dotychczas nie robi się badań na to czy dany organizm nie będzie miał wstrząsu po szczepionce.


Użytkownik Aidil edytował ten post 28.02.2015 - 14:10

  • 4



#7

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Osoby chcące nie szczepić dzieci, powinny płacić za zabiegi medyczne związane z zachorowaniem dziecka na odpowiednie choroby.

 

Osoby pijące powinny płacić za leczenie i kuracje dla alkoholików oraz za terapie swoich rodzin,
osoby palące identycznie jak alkoholicy powinni sami ponosić koszty swojego leczenia a nie przerzucać go na całe społeczeństwo, 

osoby zażywające narkotyki powinny płacić za swoje i swoich rodzin leczenie podobnie jak alkoholicy i  palący nikotynę.

 

 

Choroba zakaźna a uzależnienie to dwie zupełnie różne rzeczy. Nie można w ten sposób ich porównywać. Z jednej strony jest celowość a z drugiej uzależnienie. Celowo, z jakichś pobudek, rodzic naraża innych ludzi a także swoje dziecko na chorobę. Szczepienia powinny być ustawowo nakazane i nie ma dyskusji. 


  • 0



#8

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6686
  • Tematów: 774
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jestem przeciwko obligatoryjnym - przymusowym szczepieniom. Jesteśmy różni, mamy różną wrażliwość na szczepy danej bakterii lub wirusa  

a tym przecież są szczepionki. Jesteśmy alergikami nawet nie wiemy na co, a dotychczas nie robi się badań na to czy dany organizm nie będzie miał wstrząsu po szczepionce.

 

Dlatego szczepionki nie kupisz w supermarkecie i nie wykonasz samoobsługowo, oraz dlatego robi się próby. 





#9

Last Sicarius.

    Ostrzewtłumie

  • Postów: 1437
  • Tematów: 84
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Mnie to zawsze zastanawia, skąd te new age'wskie oszołomy wzięły, że  szczepionki mają nasz system odpornościowy destabilizować, a niżej pomagać. Oni naprawdę przyczepiają się do wszystkiego.

A co do tematu, to tak powinny być obowiązkowe szczepienia dla dobra ogółu.


Użytkownik Ostrzewtlumie edytował ten post 28.02.2015 - 14:21

  • 0



#10

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

 

Osoby chcące nie szczepić dzieci, powinny płacić za zabiegi medyczne związane z zachorowaniem dziecka na odpowiednie choroby.

 

Osoby pijące powinny płacić za leczenie i kuracje dla alkoholików oraz za terapie swoich rodzin,
osoby palące identycznie jak alkoholicy powinni sami ponosić koszty swojego leczenia a nie przerzucać go na całe społeczeństwo, 

osoby zażywające narkotyki powinny płacić za swoje i swoich rodzin leczenie podobnie jak alkoholicy i  palący nikotynę.

 

 

Choroba zakaźna a uzależnienie to dwie zupełnie różne rzeczy. Nie można w ten sposób ich porównywać. Z jednej strony jest celowość a z drugiej uzależnienie. Celowo, z jakichś pobudek, rodzic naraża innych ludzi a także swoje dziecko na chorobę. Szczepienia powinny być ustawowo nakazane i nie ma dyskusji. 

 

 

 

Alkoholizm, narkomania oraz uzależnienie od nikotyny degradują organizm, wyniszczają go oraz powodują że choruje cała rodzina a koszty leczenia ponosi całe społeczeństwo.

Przymusy ustawowe już mieliśmy i mam nadzieję że te demony z przeszłości nadal śpią. 

 


 

Jestem przeciwko obligatoryjnym - przymusowym szczepieniom. Jesteśmy różni, mamy różną wrażliwość na szczepy danej bakterii lub wirusa  

a tym przecież są szczepionki. Jesteśmy alergikami nawet nie wiemy na co, a dotychczas nie robi się badań na to czy dany organizm nie będzie miał wstrząsu po szczepionce.

 

Dlatego szczepionki nie kupisz w supermarkecie i nie wykonasz samoobsługowo, oraz dlatego robi się próby. 

 

 

 

Pewnie źle mnie zrozumiałeś, jak dotąd nie robi się prób indywidualnych przed szczepionką a przecież każdy z nas ma inną wagę itd.
Taka sama ilość szczepionki podawana jest dla dzieciom o różnej wadze. Podobnie z reszta postępuje się wobec osób starszych bez przeliczenia na wagę o alergii nie wspomnę podobnie jak o próbie na tolerowanie.
Alkoholizm, narkomania oraz uzależnienie od nikotyny degradują organizm, wyniszczają go oraz powodują że choruje cała rodzina a koszty leczenia ponosi całe społeczeństwo.

Powodują olbrzymie straty w wielu gałęziach; w pracy, medycynie, ubezpieczeniach z powodu wypadków itd. Koszty społeczne są olbrzymie.

 

Przymusy ustawowe już mieliśmy i mam nadzieję że te demony z przeszłości nadal śpią.

 

 


Użytkownik Aidil edytował ten post 28.02.2015 - 15:23

  • 1



#11

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6686
  • Tematów: 774
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Źle się wyraziłem, bo próby robi się na np. penicylinę. Chodziło mi o badania, które dostarczają niezbędnych danych, oraz pozwalają ustalić "widełki" tolerancji.

Na tej  stronie ( http://www.mp.pl/szc...porocedury.html ), uzyskasz więcej informacji fachowych.

 

I jeszcze o wstrząsach anafilaktycznych - http://alergie.mp.pl...zny-anafilaksja


Użytkownik Staniq edytował ten post 28.02.2015 - 15:48




#12

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Alkohol i narkotyki są tak stare jak ludzkosć istnieje i szkody dla społeczeństwa są znane i widoczne.Według mnie koszty leczenia z alkoholizmu powinni ponosić sami zainteresowani zwłaszcza jeśli nie chcą podjąć terapii dobrowolnie.
Taki Trynkiewicz siedzi sobie w ośrodku specjalnym a jego utrzymanie kosztuje sporo kasy innych podatników
Natomiast wynalezienie szczepionki to był przełom w walce z chorobami na które w przeszłości umíerały miliony ludzi.
  • 7



#13

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6686
  • Tematów: 774
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Kiedyś funkcjonowało przymusowe leczenie uzależnień. Pomijam skuteczność, bo to inna para butów, ale to była niegłupia instytucja. Gdyby teraz dać wybór (pod naciskiem prawa) albo leczysz się dobrowolnie i po krzyku, albo zostaniesz przymuszony i jeszcze za to zapłacisz, a na pewno płatny będzie powrót do leczenia po nawrocie nałogu - zapewne ośrodki lecznicze zaczęłyby pękać w szwach.

Ale najlepiej nie dyskutujmy o wyższości Świąt Wielkanocnych nad Świętami Bożego Narodzenia. 

Szczepienie ma się nijak do leczenia nałogów. Na razie nieszczepienie jest traktowane jako mające niską szkodliwość społeczną, ale to się zmienia w wyniku takich zdarzeń, jak wzrost zachorowalności na choroby zakaźne. Prawdopodobnie przełom nastąpi, jak się dziecko jakiegoś prominenta rozchoruje i nie daj Boże zejdzie.





#14

McNugget.
  • Postów: 562
  • Tematów: 10
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Bo "autyzm i alergie"? Mam zespół Aspergera i bardzo mocną alergię na roztocza, od paru lat jestem na dichlorowodorku lewocytyryzyny, codziennie. Oczywiście nie wiadomo dlaczego, alergie prawdopodobnie "po kimś" (w rodzinie był taki przypadek, też kurz i roztocza). Po stokroć wolę to, niż gdybym miał zachorować na wszystko, na co mnie zaszczepiono. Przebyta ospa wietrzna (raz) i angina (dwa razy) mi wystarczą :)

 

Niby niektórzy mówią, że "państwo ma się nie wpieprzać do życia rodziny, każdy wychowuje jak chce". Tylko że decyduje rodzic, a cierpi dziecko. Nie tylko w przypadku szczepień nie jestem za ślepą wiarą w to stwierdzenie, np. jeśli ja chciałbym uczyć dziecko, że Czeczeni to podludzie, a nad zwierzętami można się znęcać - to chyba ktoś powinien to naprostować "od góry". I jak już ktoś napisał - o tym, na co i kiedy dziecko można szczepić decyduje lekarz.

 

Ogółem widzę dziwny trend "powrotu do natury" - nieszczepienie, pigułki z łożyska, "takie je prawo dżungli",...


Użytkownik McNugget edytował ten post 28.02.2015 - 18:30

  • 0

#15 Gość_c✪nvers

Gość_c✪nvers.
  • Tematów: 0

Napisano

Szczepić i się nie pytać ;d


  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 4

0 użytkowników, 4 gości oraz 0 użytkowników anonimowych