Ja pole do manipulacji też widzę wszędzie, np. w składzie Red Bulla na puszce nie podają pełnego (=prawdziwego) składu, trzeba w internecie szukać...
A jakie są te dodatkowe składniki?
Napisano 05.05.2015 - 20:46
Hm... w zeszłym roku czegoś mi brakowało na puszce, kiedy szukałam w internecie pełnego sładu. Chodziło mi o glukuronolakton, podobno wycofany z użycia jako składnik. Tak więc obecna wersja jest aktualna.
Chodziło mi po prostu szerzej o doszukiwanie się dziury w całym, żywności też to dotyczy. E160b taki groźny, wow i uszanowanko, ale to annato, pochodzenie naturalne i jest w m.in. serze Mimolette
Użytkownik McNugget edytował ten post 05.05.2015 - 20:48
Napisano 05.10.2015 - 22:34
To jest temat, w którym muszę się wypowiedzieć, ponieważ bardzo się denerwuję, kiedy słyszę "ja nie będę szczepić mojego dziecka, bo nie", Dzięki szczepieniom pozbyliśmy się wielu chorób, które niestety zaczynają wracać (jak zostało napisane w pierwszym poście). W ogóle nie rozumiem, jak można się nad tym zastanawiać. Może u jednej na 100 000 osób będą powikłania. Ale ludzie umierają również od narkozy i co? Ktoś kogoś wini? Nie, bo nie ma kogo. Druga sprawa jest taka, że większość powikłań poszczepiennych ujawnia się wtedy, kiedy szczepione są osoby chore. Wtedy organizm ma utrudnione zadanie - proste i logiczne. Niestety, niechęć do szczepień jest teraz w modzie. Zobaczymy, jak długo to potrwa.
Napisano 19.02.2016 - 22:46
Kolejne dowody na ludobójstwo szczepionkowe zaklepane przez Sejm i Prezydenta RP
Po tym, jak naukowiec z CDC – dr Thomas Thomson – ujawnił publicznie, że CDC celowo fałszowała i ukrywała wyniki własnych badań wskazujące na to iż szczepienie MMR wielokrotnie zwiększa zachorowalność na autyzm, w niektórych krajach lekarze zaczęli kwestionować bezpieczeństwo, skuteczność i celowość masowych szczepień. Wielkie uznanie należy się lekarzom francuskim, którzy solidaryzują się z pacjentami (a nie kartelami farmacji) i rzadko rekomendują dziś szczepienia swym pacjentom. Podobnie postępują lekarze w Niemczech, Holandii i innych krajach Europy zachodniej, gdzie coraz mniej rodziców szczepi swe dzieci.
Wielka szkoda, ze w Polsce takie Hippokratesowskie postawy lekarzy są nadal rzadkie, a prawie wszędzie w mediach dominuje zakłamana propaganda poszczepienna w wykonaniu lobbystów karteli farmacji. Uczciwi lekarze muszą zdawać sobie sprawę, że w naszych czasach badania kliniczne są nagminnie fałszowane i naginane dla potrzeb i korzyści karteli farmacji. Dr Marcia Angell, wieloletnia redaktorka naczelna New England Journal of Medicine (najbardziej prestiżowego czasopisma medycznego świata) napisała: „Nie można dłużej wierzyć większości publikowanych badań klinicznych, ani polegać na opiniach zaufanych lekarzy czy zaleceniach autorytetów medycznych.
Nie mam żadnej satysfakcji z tej konkluzji, którą osiągnęłam wolno i niechętnie w ciągu 20 lat jako edytor New England Journal of Medicine.”
Lekarze, którzy zatracili zdolność słuchania pacjentów, uczenia się od nich, i zdobywania informacji medycznych niezależnych od reklam czy propagandy nie mogą liczyć na ich zaufanie. Pacjenci powinni uciekać od takich lekarzy jak najdalej. Już Hippokrates, żyjący w V-IV w. p.n.e. wiedział, że brak lekarza jest bezpieczniejszy dla pacjenta niż zły lekarz. Dlatego nauczał lekarzy: primum non nocere.
Masowe szczepienia są dziś kwestą polityczną, bo stanowią źródło ogromnych zysków dla korporacji farmaceutycznych, ich lobbystów, przekupionych polityków, urzędników i establiszmentu medycznego. W sondażu przeprowadzonym wśród członków amerykańskiego Kongresu tylko 28% odpowiedziało, że szczepiło swe dzieci (http://vaxtruth.org/...-congress-poll/). Podobnie prezydenci USA zwykle odmawiali informacji, czy szczepili swoje dzieci (co raczej znaczy, że nie szczepili), a G.W. Bush wprost przyznał „in our family we don’t do vaccines” (w naszej rodzinie my się nie szczepimy). Ci sami politycy agresywnie wprowadzają terror szczepienny w USA, zmuszając rodziców do szczepienia swych dzieci i przyznali kartelom farmacji pełen immunitet sądowy oraz zwolnienie od wszelkiej odpowiedzialności karnej za zabicie lub okaleczenie szczepionkami tysięcy czy milionów osób.
To nam uświadamia wielkie zakłamanie polityków i hipokryzję programu masowych szczepień. Politycy dobrze wiedzą, że szczepienia są bardzo szkodliwe, więc swych rodzin nie szczepią, lecz skorumpowani przez kartele farmacji z premedytacją skazują cudze dzieci na poszczepienną śmierć lub kalectwo, a własny kraj na samozagładę, bo kraj bez zdrowych, normalnych młodych pokoleń nie ma przyszłości. Wg. oficjalnych rządowych danych, w USA ponad 60% dzieci cierpi dziś na jakieś choroby chronicznie, a ponad 20% – na choroby neurologiczne, stale spada także IQ amerykańskich dzieci. Bez wątpienia są to głównie tragiczne skutki powszechnych powikłań poszczepiennych.
Szczepionki najczęściej wywołujące padaczki i drgawki.
prof. dr hab. Maria D. Majewska (otrzymane mailem)
Dane z amerykańskiej rządowej bazy VAERS. Zgłaszanych jest tylko od 1-5% wszystkich przypadków, wiec te liczby trzeba pomnożyć przez co najmniej 20 lub przez 100. Jak widać, wszystkie szczepionki podawane niemowlętom i małym dzieciom mogą powodować zaburzenia padaczkowe, a kombinowane zawierające wiele składowych są najgroźniejsze.
prof. dr hab. Maria D. Majewska (otrzymane mailem)
Napisano 20.02.2016 - 00:52
Po tym, jak naukowiec z CDC – dr Thomas Thomson – ujawnił publicznie, że CDC celowo fałszowała i ukrywała wyniki własnych badań wskazujące na to iż szczepienie MMR wielokrotnie zwiększa zachorowalność na autyzm
Było nieco inaczej. Zaczęło się od tego że znany antyszczepionkowiec opublikował pracę, w której analizując inne badania udowadniał, że szczepionki zwiększają częstość autyzmu u afroamerykanów. Praca była pod względem metodologicznym tak zła, że potem czasopismo ją wycofało. Następnie nawiązał on kontakt z badaczem CDC Williamem Thomsonem, który był autorem jednego z badań, jakie Hooker analizował w swojej pracy, i dopytywał telefonicznie o różne sprawy, tłumacząc że zbiera materiały na potrzeby rozprawy sądowej. Każdą rozmowę nagrywał. Następnie tak przemontował wiele rozmów aby z opublikowanych fragmentów wynikało, że badacz ujawnia jakieś straszne fałszerstwa.
https://www.scienceb...-american-boys/
Jak to przefermentowało, że William Thomas którego przemontowane nagrane rozmowy wyciągnięto jako jakiś dowód, zamienił się w Thomasa Thomsona ujawniającego publicznie fałszerstwa?
Dane z amerykańskiej rządowej bazy VAERS. Zgłaszanych jest tylko od 1-5% wszystkich przypadków, wiec te liczby trzeba pomnożyć przez co najmniej 20 lub przez 100.
Baza VAERS gromadzi przypuszczenia powikłań. Raport o wystąpieniu powikłania może wysłać każdy i będzie on tkwił w bazie niezależnie od jego wartości. Gdy pewien dziennikarz wysłał do bazy zgłoszenie, że szczepionka na grypę zamieniła go w Hulka, okazało się że doniesienia nie może nikt wycofać, tylko on sam. A Majewska przemnaża te zgłoszenia przez wymyślone mnożniki.
Napisano 20.02.2016 - 01:04
Po tym, jak naukowiec z CDC – dr Thomas Thomson – ujawnił publicznie, że CDC celowo fałszowała i ukrywała wyniki własnych badań wskazujące na to iż szczepienie MMR wielokrotnie zwiększa zachorowalność na autyzm
Było nieco inaczej. Zaczęło się od tego że znany antyszczepionkowiec opublikował pracę, w której analizując inne badania udowadniał, że szczepionki zwiększają częstość autyzmu u afroamerykanów. Praca była pod względem metodologicznym tak zła, że potem czasopismo ją wycofało. Następnie nawiązał on kontakt z badaczem CDC Williamem Thomsonem, który był autorem jednego z badań, jakie Hooker analizował w swojej pracy, i dopytywał telefonicznie o różne sprawy, tłumacząc że zbiera materiały na potrzeby rozprawy sądowej. Każdą rozmowę nagrywał. Następnie tak przemontował wiele rozmów aby z opublikowanych fragmentów wynikało, że badacz ujawnia jakieś straszne fałszerstwa.
https://www.scienceb...-american-boys/
Jak to przefermentowało, że William Thomas którego przemontowane nagrane rozmowy wyciągnięto jako jakiś dowód, zamienił się w Thomasa Thomsona ujawniającego publicznie fałszerstwa?
Dane z amerykańskiej rządowej bazy VAERS. Zgłaszanych jest tylko od 1-5% wszystkich przypadków, wiec te liczby trzeba pomnożyć przez co najmniej 20 lub przez 100.
Baza VAERS gromadzi przypuszczenia powikłań. Raport o wystąpieniu powikłania może wysłać każdy i będzie on tkwił w bazie niezależnie od jego wartości. Gdy pewien dziennikarz wysłał do bazy zgłoszenie, że szczepionka na grypę zamieniła go w Hulka, okazało się że doniesienia nie może nikt wycofać, tylko on sam. A Majewska przemnaża te zgłoszenia przez wymyślone mnożniki.
Interesująca teoria.
Napisano 20.02.2016 - 10:22
Widzę że wonder dalej nabiera się na manipulacje antyszczepionkowców.
Dziękuję za subiektywną opinię.
Napisano 23.02.2016 - 14:15
Pokazali zdjęcie umierającego syna, by namówić do szczepienia dzieci. Chłopiec zmarł w ciągu doby
Tego dnia 7-letni Mason źle się poczuł. Niecałą dobę później już nie żył. Dziś jego rodzice chcą, by ich tragedia stała się przestrogą dla innych. Mały Mason Timmins trafił do szpitala z zapaleniem opon mózgowo-rdzeniowych. - Usłyszałam jak kaszle. Myślałam, że to zwykłe przeziębienie. Szczerze mówiąc, widywałam go bardziej chorego - przypomina sobie mama Masona. Po południu chłopiec dostał gorączki, która nie spadała mimo podania leków.
Niebezpieczne meningokoki
Gdy rodzice wieźli go do lekarza, mały zaczął bredzić, a jego ciało zwiotczało. Lekarz w przychodni od razu zaczął podejrzewać, że winne stanowi chłopca jest zakażenie meningokokowe i nakazał wieźć go do szpitala. Chłopiec stracił przytomność i już jej nie odzyskał. Niedługo później okazało się, że doszło do śmierci mózgowej.
więcej tutaj: http://wiadomosci.ga...zczepienia.html
Napisano 23.02.2016 - 19:17
Polska powinna zająć się tematem szczepień tzw. dodatkowych/ zalecanych. W tej kwestii kompletnie leżymy.
Kampania informacyjna w telewizji o tym, że warto szczepić przeciwko rota-wirusom i pneumokokom moim zdaniem nie wystarczy. Jeżeli już jakiś rodzic, sceptycznie podchodzący do tematu, zostanie przekonany że warto zaszczepić dziecko, staje przed innym problemem - finansowym. Oczywiście jest jasne, że pełnopłatne szczepionki nie dla każdego są przeszkodą, ale warto wiedzieć, że zaszczepienie malucha przeciwko wyżej wymienionym świństwom (cykl rozpoczyna się po 6 tygodniu życia) to całkiem konkretne wydatki.
Cena jednej szczepionki dochodzi nawet do 300zł, a zwykle podawana jest w 2-3 dawkach czyli wychodzi ok 600zł za same rota-wirusy, dalej pneumokoki od 170 do 300 zł za dawkę (w zależności od producenta). Za cały cykl szczepienia (3 dawki) trzeba zapłacić nawet ok. 900 zł. Pozostają jeszcze szczepionki skojarzone np 6w1 (obowiązkowe) jeśli nie chcesz kłuć dziecka kilka razy, również należy za nią dodatkowo zapłacić...
Powstaje niezła sumka, która jednych zniechęci a innych po prostu nie pozwoli na zaszczepienie dziecka. Dlatego uważam, że powinno być to refundowane chociaż w jakimś stopniu. Chociaż z drugiej strony wiem, że obniżona cena za szczepionkę nie zawsze oznacza większe zainteresowanie nią, najlepszym przykładem jest szczepionka przeciwko HPV ale to inny temat...
Napisano 24.02.2016 - 13:10
Po tym, jak naukowiec z CDC – dr Thomas Thomson – ujawnił publicznie, że CDC celowo fałszowała i ukrywała wyniki własnych badań wskazujące na to iż szczepienie MMR wielokrotnie zwiększa zachorowalność na autyzm...
Proponuję:
- wonder★, najpierw zapoznaj się z raportem i sposobem, w jaki ten gość doszedł do takich wniosków,
- wonder★, cofnij się kilkadziesiąt postów i zobacz, czy przypadkiem o tym nie mówiliśmy,
- wonder★, nie zamieszczaj przekłamanych danych, bo nie istnieją dane udowadniające powyższą teorię w sposób naukowy, n.i.e. i.s.t.n.i.e.j.ą.
Napisano 09.03.2016 - 14:28
Użytkownik Urgon edytował ten post 09.03.2016 - 14:33
0 użytkowników, 4 gości oraz 0 użytkowników anonimowych