My tu mówimy o pozaziemskiej inteligencji. To że prymitywne życie jest do wielu zeczy zdolne, to chyba wszyscy wiedzą.To jeden z powodów, dla których sądzimy, że życie w prymitywnej formie może istnieć w szerokiej gamie warunków
Nie zaprzeczam. :smile:Możliwe, że pojawiłyby się inteligentne dinozaury
Ale to nie znaczy, że możemy zakładać wszystko. ;-) Bo to jest SF. :-DNie wiemy, jaka jest jego generalna definicja, dlatego też nie możemy wykluczać niczego.
Jak sam Wolszczan powedział w jednym z wywiadów:
Pyt: To znaczy, że może być wszystko? Że nawet nie będzie przeszkadzała potworna temperatura, potworne promieniowanie i przyciąganie?
- To jest podejście, które wiele osób z mojej i nie tylko z mojej branży sklasyfikowałoby jako science fiction. Trzeba uważać, bo na tym można wpaść.
Jak?
- Kiedyś powiedziałem coś ze zbyt wielkim entuzjazmem o życiu we Wszechświecie.
I koledzy w windzie się z Pana śmiali.
Swoją drogą ten przytoczony w poprzednim poście wywiad jest raczej jedną ze starszych wypowiedzi Wolszczana (sprzed 2000 roku, choć mogę się mylić). Po roku 2000 pojawiło się kilka faktów obserwacyjnych mocno zasmucających zwolenników powszechności życia pozaziemskiego. Wspomniałem o tym pod koniec mojego głównego posta (artykułu).
Sam Wolszczan też w pózniejszych wywiadach (październik 2001) jest bardziej wstrzemięźliwy, (jak dla mnie może nawet za bardzo ;-) )
W 2009 roku Amerykanie wystrzelą olbrzymi teleskop, który umożliwi poszukiwanie wokół najbliższych gwiazd podobnych do Ziemi planet. Profesor uczestniczy w tym projekcie.
- Za 10 lat, a może wcześniej, zapewne poznamy odpowiedź na odwieczne pytanie: czy istnieje życie we wszechświecie. Dowiemy się, czy wokół tych gwiazd są planety - takie małe jak Ziemia - czy nie. Jeśli tak, będzie można uznać za wysoce prawdopodobne, że we wszechświecie istnieje życie. Jeśli nie, będzie to znaczyło, że planety typu ziemskiego są wielką rzadkością, a zatem szansa na istnienie rozwiniętych form życia jest bardzo nikła i zapewne jesteśmy we wszechświecie sami...
A są podstawy do takiej wstrzemięźliwości... Ja mimo wszystko mam nadzieję, że ESA Darwin coś tam jednak znajdzie. Ale niestety moga być z tym kłopoty... :-|