94 odpowiedzi w tym temacie

[Wszystko]

"Chcesz być brana na poważnie to wstawaiaj zdjęcia. Inaczej nie masz co się tutaj pokazywać"

Jesze parę stron wcześniej wierzyłeś bez zdjęć, a teraz potrzebujesz zdjęć żeby uwierzyć.
W innych tematach jak ktoś opisuje swoje historie to pisze że to duchy i dowodów też nie chce
Czyli w zależności od tematu pisze co innego żeby się reszcie przypodobać albo to kolejny troling

A co do rzekomych zdjęć to wiadome było że ich nie będzie. Była jedna taka na forum co wstawiła nagranie z jakimś owadem upierając się że to coś paranormalnego.

[AlanX]

Wierzyłem, ale później autorka całkiem się pogubiła i to przelało czare goryczy.

[Wszystko]

Są trzy możliwe wyjaśnienia, z czego tylko jedno jest prawidłowe.
1. Są to halucynacje
2. Psudohalucynacje. Różnica między zwykłymi jest taka, że te nie są realne. Ktoś tylko wierzy że coś widzi bez realnego bodźca.
I trzecie, czyli to prawdziwe
3. To jest zwykła ściema. I jestem tego pewny jak to że jutro jest środa

Ten fragment wszystko rozwiewa:

,,Naprzeciwko łóżka koleżanka miała toaletkę, na której było dość spore lustro. Spojrzałam w nie, widziałam jakiś cień, który znajdował się za nami na ścianie. Pomyślałam, że jest to zwykłe odbicie, które rzuca światło z laptopa. Po chwili jednak coś skusiło mnie by spojrzeć jeszcze raz, patrzyłam przez dłuższą chwilę, a cień robił się powoli coraz bardziej wyraźny. "

Wyjątkowo tandetny motyw horrorowy. Ktoś gapi się w lustro i coś widzi.

[kmberserker]

Może coś przegapiłem, ale nadal nie widzę odpowiedzi na zadane przez siebie pytania. Co do tego, że nie jestem w stanie zaakceptować tego, że istnieją zjawiska paranormalne...Ja jestem. Ale czy dobrzy psychologowie i psychiatrzy powiedzą "Jesteś zdrowa jak koń, nie masz żadnych chorób, a to, że widzisz trupy i napastują cię istoty z innego świata to normalne."? Wątpię. 

[Kronikarz Przedwiecznych]

Myślę, że wystarczy. 95 postów o niczym. Kilka historyjek, żadnych konkretów popartych jakimikolwiek dowodami. Zamykam.