Na zniknięcie prezydenta Federacji Rosyjskiej z przestrzeni publicznej jako pierwszy zareagował rosyjskojęzyczny internet. M.in. powstała satyryczna strona www.putinumer.com (Putin umarł - j. pol.) – gdzie można na żywo sprawdzać stan zdrowia polityka.
„Popatrz przez okno. Ludzie cieszą się, tańczą, odpalają fajerwerki? Nie? Znaczy że nie umarł” - czytamy na stronie.
Wielu internautów przypomniało też o tradycji z czasów ZSRS, kiedy po śmierci kolejnego przywódcy komunistycznego, albo tragicznych historycznych wydarzeniu w telewizji puszczano balet „Jezioro łabędzie”.
Tym żartem kończono wczorajszy dzień...
„Dobranoc Rosjo i kraje sąsiadujące z nią” - pisali na Twitterze administratorzy fałszywego, satyrycznego profilu MSZ Rosji.
„Czekacie?” - pytała z kolei od rana rana rozgłośnia radiowa Radyjo Swaboda
„Przypadek - nie sądzę” - napisał na Twitterze zbiegły rosyjski milioner Jewgienij Cziczwarkin, który opublikował zapowiedź wystawienia 13 marca w Londynie baletu „Jezioro łabędzie”.
„Niech go pokażą chociaż by po kawałku” - napisał żartobliwie jeden z wiodących współczesnych rosyjskich opozycyjnych dziennikarzy Oleg Kaszin.
Tymczasem jeden z najsłynniejszych opozycyjnych rosyjskich politologów Andriej Piontkowski zauważa, że Putin nie jest jedynym z polityków Kremla, który znikł w ciągu ostatnich dni.
- To zabawne. Najpierw zrobiło się w Rosji głośno o tym, że znikł szef administracji prezydenta Siergiej Iwanow. Stało się to od razu po śmierci Niemcowa – mówi Piontkowski w rozmowie z ukraińskim portalem nv.ua. - A wczoraj miały miejsca dwa wydarzenia. Iwanow odnalazł się - on występował (widocznie jest to teraz najważniejsze zajęcie dla szefa administracji prezydenta) u Patriarchy [Cyryla I – przyp. red.] z okazji wydania kolejnej prawosławnej encyklopedii. A Putin akurat znikł.
Według Piontkowskiego to, oraz mnożące się kontrowersje wokół śledztwa ws. zabójstwa jednego z liderów rosyjskiej opozycji Borysa Niemcowa, wskazują na to, że na górze trwał zaciekła walka o władzę. Ten fakt, że jako podejrzanych o wykonanie morderstwa zatrzymano ludzi związanych z prokremlowskim szefem Czeczenii Ramzanem Kadyrowym wskazuje na to, że kremlowskie środowisko siłowików (urzędników centralnego aparatu władzy wywodzących się ze służb specjalnych i armii, liderem którego jest Siergiej Iwanow) prowadzi atak przeciwko Kadyrowowi.
Środowisko to miało nie lubić klanu Kadyrowa jeszcze od samego początku jego dojścia do władzy w Czeczenii w 2003 r. Jednak uderzenie w Ramzana Kadyrowa odbija się również i na Putinie, jako jego mentorze. W opinii Piontkowskiego, walkę przeciwko szefowi Czeczenii nadzoruje właśnie Siergiej Iwanow, który nigdy nie wybaczył Putinowi, że mianował on premierem Rosji Dmitrija Miedwiediewa.
- Zniknięcie najpierw jednego z nich, a teraz drugiego pokazuje, że jest prowadzona zaciekła walka, a jej wynik na razie nie jest znany. Ale to co dzieje się w ostatnich dniach w przestrzeni medialnej, raczej wskazuje na to, że Putin przegrywa przynajmniej ten etap informacyjny walki – stwierdza Piontkowski.
http://niezalezna.pl...anego-na-kremlu