Taki temat... to jest chore. Dla pozbawionych wyobraźni wersja lajt mojego komentarza - chodź, wezmę Cię i zacznę odcinać kawałek po kawałku, a potem opublikuję twoje krzyki i zapytam - fajne, co?. Chciałbyś, abyś ostatnim agonalnym krzykiem (no bliżej nie dam rady Ci przybliżyć jak czuje się osoba, która wie, że na 100% umrze) był źródłem komentów w stylu "super", "ekstra", "a to pewno fejk, bo mało krzyczy"? Śmierć czeka każdego z nas, ale to jest po prostu obrzydliwe moralnie.