Ok, no to jedziemy z tym Crabwood.
Zaczęło się od tego obrazka (to tylko photoshop, ale ładny),
http://r71.deviantar...ation-482050897
a potem był jeszcze ten, próba stworzenia czegoś bardzo podobnego (znów mowa o teorii, schemacie):
http://r71.deviantar...ation-488199432
To są jak na razie najbardziej złożone, najbliższe oryginałowi z Crabwood obrazy, które są wnikliwym studium na temat tego, czy tak skomplikowany obraz da się stworzyć w komputerze, przy odpowiedniej technice, oczywiście nam znanej. Nie ma on na celu przekazanie praktycznej wiedzy - czy deska sosnowa, czy dębowa, ile zapłacić właścicielowi pola itd. - więc zajmujemy się tylko teorią - bo nikt nie był w stanie stworzyć czegoś podobnego w prawdziwym zbożu (dlaczego?). Nie będzie więc o złamanych łodygach czy zaczerwienionej kukurydzy, ale o ASCII.
Przetłumaczę najważniejsze różnice między oryginałem a komputerową wersją, żeby się nie rozdrabniać. O samej "twarzy" było już chyba sto tematów, na stronie są też linki to dogłebnej analizy i obrazu, i (podwójnej) wiadomości.
Pierwszą różnicą to usytuowanie samego piktogramu. W wersji komputerowej to zostało, rzecz jasna, pominięte, ale oryginał ma rzekomo mieć związek z krajobrazem przypominającym... krowę. Według twórców tekstu ma to sugerować związek między Obcymi a okaleczaniem krów (przez szaraków, których, zgodnie z interpretacją wiadomości z Crabwood mamy się wystrzegać czy obawiać) na calym świecie - swoiste oskarżenie. Według mnie przesada, ale oceńcie sami.
Tu znów pewien wątek polityczno-ufologiczny. Obraz ma być specyficznie podzielony ("60-liniowa siatka z liniami o różnej szerokości służącymi do przekazania obrazu twarzy, tak, jak to było w pierwszych telewizorach w latach 40-tych i 50-tych"). Według autorów data ta nie jest przypadkowa - twórcy piktogramu użyli technologii, którą była powszechnie używana na Ziemi w momencie "pierwszych spotkań z przedstawicielami naszych rządów". Cóż.
Ok, teraz kwestia dla informatyków znających się na zapisie CD. Nie wiem, na ile to prawda, ale obraz z Crabwood ma przedstawiać przestarzałą "linię oddzielającą" poszczególne informacje ("spacer bit"), o połowie szerokości ("half width") - co wyszło już z użycia w momencie powstania piktogramu. Ktoś, coś?
Kolejna ciekawostka techniczna. W oryginalnej "kompozycji" każda wartość "1" była oddana za pomocą "wolnostojącego" czy "oddzielnego" źdźbła. W wersji komputerowej jest trochę inaczej - dwie "1" koło siebie to po prostu podwójnie szeroka "pełna" przestrzeń, tak samo z trzema "1" itd. Wychodzi więc na to, że wersja ludzka jest mocno uproszczona (nawet w teorii...). Jak deską i sznurkiem zostawić 1 nienaruszoną łodygę i się nie pomylić?
Trochę o tej drugiej wiadomości. Oryginał z Crabwood to 1360-bitowy kod "pokryty" kolejnym, 25-bitowym. Zostało to dokonane dzięki "stenografii cyfrowej" ("digital stenography"). W ten sposób niektóre ze słów podstawowego przekazu miały tzw. fałszywe wielkie litery ("false capitalisation"), tak, że jest możliwe (dla osób znających tę technikę), by odczytać drugą wiadomość. Ma ona brzmieć "50 lat w 52-letnim kalendarzu Majów" (“50 years in a Mayan 52-year calendar”). Według autorów jest to zbieżne z przelotem UFO nad Białym Domem w lipcu 1952 roku.
Cóż. Kwestia detali. Większość to trochę mocna interpretacja, ale zastanawia sprawa z tymi "spacer bits". Nie znalazłem, niestety, żadnych zdjęć pojedynczych kłosów.
Użytkownik Monolith edytował ten post 06.05.2015 - 14:29