Wszystko, dnia 09 Cze 2015 - 20:36, napisał:
Czyli co, ludzie przekazują sobie wiadomości w kręgach, rysując kosmitów? bez sensu.
Nie.
Kręgi mogą być skutkiem ubocznym, odłamkiem informacji przekazywanym przez kosmitów do kosmitów. Być może przechwycili jeden z ludzkich przekazów radiowych i przesłali go swoim znajomym czy też pobratymcom lub rodakom w celu tłumaczenia, jako ciekawostkę czy cokolwiek. A na drodze przekazu paradoksalnie jest nasza planeta. Może przekaz jest powiązany z neutrinami i na podobnej zasadzie jak światło lasera rozszerza się w miarę odległości. Nie wiem. to są moje luźne dywagacje na ten temat. Nie twierdzę że mam rację. W związku z tym nie rozumiem Twojego lekko prześmiewczego tonu wypowiedzi.
@ pan juzek
Bo wiesz, ten argument "nie znamy tego więc to może być cokolwiek" widzę już któryś raz, zwykle używa się go dla obronienia nielogicznej lub pozbawionej podstaw tezy (i jako uzasadnienie dla bajdurzenia). "Mówisz że to nie możliwe, że na tych zdjęciach widać statek kosmiczny o długości 1500 km? Przecież nie znamy ich technologii, więc nie można wykluczyć że mogli to zrobić"; "Mówisz że to nie możliwe aby duch był widoczny dla medium a nie da się go wykryć żadnym przyrządem? Nie znamy natury duchów, może wybierają sobie obiekty z którymi będą oddziaływać"; "mówisz że to niemożliwe aby bóg stworzył samego siebie w czasach gdy go jeszcze nie było? Nie znamy jego natury, więc teoria Samostworzenia jest całkiem prawdopodobna...".
Niewiedza to nie argument.
Ja niczego nie argumentuję. Nawet nie mam zdania co do twórców tych kręgów co wyraziłem (chyba zrozumiale) w pierwszym poście. Przedstawiłem jedynie wymyśloną przeze mnie hipotezę. Twoje konfabulacje na temat statków kosmicznych i "Samostworzenia" nie mają tu zastosowania. Poddałem jedynie pewną myśl, której nie jesteś w stanie w stu procentach wykluczyć. Dla przypomnienia pierwsze zdanie mojego posta brzmiało :
Nie wiem czy te kręgi są autentyczne czy nie
A ostatnie :
Wiem że popuściłem wodze fantazji ale? Dlaczego nie?
Wszystko pomiędzy to jedynie luźne rozważania. Jestem trochę zażenowany że muszę to tłumaczyć właśnie Tobie.
A co do stwierdzenia iż :
Niewiedza to nie argument.
Czy jesteś w stanie udowodnić iż to o czym napisałem jest niemożliwe?
Good luck.
Do was obu Chłopaki.
Podzieliłem się tylko luźnym pomysłem na wytłumaczenie genezy powstania tych "spornych" kręgów. Jak pisałem powyżej, nie twierdzę że mam rację, w sumie temat niespecjalnie mnie fascynuje. Delikatnie mówiąc myślę że te kręgi to nie mają żadnego związku z kosmitami. Ale w związku z moją "niewiedzą" którą zaznaczył Pan Zaciekawiony, wymyśliłem sobie hipotezę, fantazję, jak zwał tak zwał która mogła by wytłumaczyć powstanie tych kręgów.
Nie wiem czemu się czepiacie.