Z tą hidżrą to wy sobie chyba jaja robicie. Hidżra to nie jest zdobycie terenu wroga przez zasiedlenie, tylko ucieczka przed prześladowaniem. Z pewnością wielu z nich ucieka przed terrorystami, czy nawet siłami rządowymi (jak w Syrii), ale duża część chce po prostu wyższego poziomu życia, część to też pewnie cwaniaki. Teraz mamy problem, jak odróżnić cwaniaków od tych naprawdę prześladowanych i dlaczego krytykuje się Węgry, bo podejmują próby (marne) utrzymania swojej granicy, a np państwa południa robią coś gorszego, bo przepuszczają tych ludzi dalej.
Prawda jest taka, że najbiedniejsi i najbardziej poszkodowani zostają tam gdzie byli. Do Europy dostają się najsilniejsi, najbogatsi, najsprytniejsi, cóż - prawo dżungli, dlatego widzimy wśród nich tak wielu mężczyzn w wieku 20-30 lat.