Czas na przygotowanie marnuje się na ... gadanie.
"Przygotowanie"? Powinniśmy już się zapisywać na listę osób, które "dobrowolnie" oddadzą swoje mieszkania uchodźcom? Może uczyć się języka? Zmienić religię aby nie czuli się uciskaną mniejszością? A może zacząć chować nasze kobiety po szafach i piwnicach... Kochanieeee!
Ty tak poważnie?
Masz okres kiedy migranci siedzą w obozach przejściowych i w tym czasie w następuje ich weryfikacja. Co prawda powinno zacząć się tą weryfikację u źródła
czyli u nich, ale jest jak jest. Nie wiem czy taki proces trwa pół roku czy też cały rok.
W tym czasie:
- uczą się w naszego języka,
- poznają nasze prawo i przyswajają swoje obowiązki.
- uczą się zawodu itd.
Takie rozwiązania są już na świecie, my możemy je zmodyfikować i przystosować do NASZYCH warunków i oczekiwań.
To że mamy już wciśniętą religię to nie znaczy że chcemy wcisnąć sobie kolejną. Zresztą jeśli będą na naszym terenie to mają się dostosować.
Uważasz że trzeba chować kobiety do szafy i piwnicy ^^, żarty sobie stroisz?
Od nas zależny czy będziemy umieli przygotować swoje prawo i przepisy tak by czuć się bezpiecznie.
A to że jak się chce i to można szybko coś wprowadzić to posłużę się gorącym przykładem: otóż od wielu lat nie można było zapanować nad piratami drogowymi, pędzącymi ulicami miast i co? udało się^^,
Niemalże z dnia piraci drogowi opanowali cywilizowane zasady jazdy - stał się cud - z chwili na chwilę potrafią jechać trzydziestką przez ulice miast i co zadziwiające zatrzymują się przed pasami widząc zbliżającego się pieszego. Dało się. Można tylko zadać pytanie dlaczego realizacja tego "cudu" to długo trwała i dlaczego nastąpiło to właśnie teraz.
Użytkownik Aidil edytował ten post 18.09.2015 - 13:42