Rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar uważa, że podczas manifestacji przeciwników przyjęcia do Polski uchodźców, które odbyły się w kilku miastach, mogło dochodzić do przekraczania granic wolności słowa. Wystąpił on do szefa policji gen. insp. Krzysztofa Gajewskiego z prośbą o informację w tej sprawie.
RPO podkreślił również, że "z głębokim niepokojem przyjmuje informacje o przebiegu demonstracji organizowanych w wielu polskich miastach przez przeciwników przyjęcia uchodźców do Polski". - W mojej ocenie prezentowane podczas tych zgromadzeń zachowania, w tym niektóre wypowiedzi uczestników demonstracji, mogą przekraczać granice wolności słowa, a nawet wypełniać znamiona czynu zabronionego..
Panie, weź się Pan puknij w łeb, więcej nie ośmieszaj i zareaguj Pan na tą wypowiedź:
Nawróćcie się, póki jest jeszcze czas. Póki nie przyszliśmy do waszych domów, aby sprawdzić, czy jesteście wierni Bogu Jedynemu. Jeśli nie, to zginiecie jak wszyscy niewierni. Takie jest prawo Allaha. My zwyciężymy, dojdziemy do Rzymu i na Placu Świętego Piotra będziemy urządzać masowe egzekucje niewiernych.
Polak z ISIS: na Placu Świętego Piotra będziemy urządzać masowe egzekucje niewiernych!
Radio RMF poinformowało o zatrzymaniu przez jordańskie służby Polaka, walczącego w szeregach sił Państwa Islamskiego. Adrian Al-N. to Polak urodzony w Niemczech, który, przeszedł szkolenie terrorystyczne i walczył w szeregach ISIS.
Według ustaleń jordańskich służb bezpieczeństwa Polak przeszedł szkolenia w obozach terrorystów w Syrii i kilka miesięcy walczył w szeregach Państwa Islamskiego. Następnie wrócił do Niemiec, gdzie został zatrzymany przez niemieckie służby. Jako, że stało się tak wyniku ustaleń dokonanych przez służby polskie, został deportowany do naszego kraju. Jednak z braku dowodów, mężczyzna jest nadal na wolności.
Adrian Al-N. to pierwszy Polak, który w otwarty sposób przyznał się do związku z ISIS. Mężczyzna jest synem Polki i Palestyńczykiem, urodził się w Niemczech, ale wychowywał się w Polsce.
Jak stwierdził w jednym z wywiadów dla "niewiernych" nie będzie litości:
Nawróćcie się, póki jest jeszcze czas. Póki nie przyszliśmy do waszych domów, aby sprawdzić, czy jesteście wierni Bogu Jedynemu. Jeśli nie, to zginiecie jak wszyscy niewierni. Takie jest prawo Allaha. My zwyciężymy, dojdziemy do Rzymu i na Placu Świętego Piotra będziemy urządzać masowe egzekucje niewiernych.
prosto
Przy czym stwierdzenie "Polak", to w tym przypadku duże nadużycie.
Typ otwarcie mówi o swoich "planach", ale dowodów brak...
Użytkownik D.B. Cooper edytował ten post 15.10.2015 - 21:33